Knurów. Rowerzystka nie zdążyła uciec. Wielki pies ruszył na nią bez ostrzeżenia

Prawdziwe chwile grozy przeżyła kobieta, która wybrała się w niedzielne popołudnie na rowerową przejażdżkę w Knurowie (woj. śląskie). Nad jeziorem Zatopy znienacka zaatakował ją agresywny pies. Zwierzę biegało bez smyczy i kagańca.
• Pies pogryzł kobietę, policja szuka właścicieli
• Codziennie ok. 73 osoby w Polsce pada ofiarą pogryzienia przez psa
• W przypadku pogryzienia konieczna jest konsultacja lekarska i ewentualne szczepienia
Pies pogryzł i uciekł. Właściciele zniknęli
Do dramatycznego zdarzenia doszło około godziny 16:25. Agresywny pies typu TTB – najprawdopodobniej pitbull lub amstaff – znajdował się pod opieką trzech osób, jednak nie miał żadnych zabezpieczeń: ani kagańca, ani smyczy. Gdy zaatakował kobietę, właściciele nie zareagowali. Zamiast udzielić pomocy, po prostu uciekli, nie zostawiając żadnych danych ani informacji o szczepieniach psa.
Poszkodowana kobieta została dotkliwie pogryziona w nogę. Mimo szoku i stresu udało jej się opisać osoby towarzyszące psu. Były to dwie osoby dorosłe – kobieta i mężczyzna w średnim wieku, oboje z tatuażami – oraz młodszy mężczyzna. Cała trójka miała sprawiać wrażenie pobudzonych i agresywnych, możliwe, że byli pod wpływem alkoholu. Sprawą zajmuje się policja.
Pogryzienie przez psa to nie błahostka
Pogryzienia przez psy nie należą do rzadkości – tylko w 2024 roku w Polsce zgłoszono blisko 27 tysięcy takich przypadków. To niemal 73 osoby dziennie. Zdecydowaną większość stanowią ataki psów na ich właścicieli, ale przypadki, w których ofiarą jest przypadkowy przechodzień – jak w Knurowie – również się zdarzają.
Pogryzienie może nieść poważne konsekwencje zdrowotne. Wśród nich są rany, krwotoki, a przede wszystkim ryzyko zakażenia – w tym wścieklizną i tężcem. Z tego powodu kluczowe jest odpowiednie udzielenie pierwszej pomocy.

Miejsce ugryzienia należy jak najszybciej przez 15 minut przemywać wodą z mydłem, następnie zdezynfekować i udać się do lekarza. Rana powinna być oceniona przez specjalistę, który zdecyduje o ewentualnej antybiotykoterapii i szczepieniach ochronnych.
Przeczytaj też: Wścieklizna to śmiertelna choroba. Jak jej zapobiegać?
Odpowiedzialność właścicieli psów – obowiązki i konsekwencje
W Polsce właściciele psów mają obowiązek szczepienia pupili przeciwko wściekliźnie nie później niż 30 dni po ukończeniu przez psa 3. miesiąca życia, a następnie raz do roku. Gdy dojdzie do pogryzienia człowieka, pies musi zostać objęty 15-dniową obserwacją weterynaryjną. Właściciel jest zobowiązany do przedstawienia danych osoby pogryzionej oraz współpracy z sanepidem i lekarzem weterynarii.
W sytuacji, gdy właściciel psa uchyla się od tych obowiązków – jak w przypadku zdarzenia nad Zatopami – może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Tymczasem rodzina poszkodowanej apeluje o pomoc w identyfikacji sprawców.
„Knurów to nie metropolia. Prędzej czy później się spotkamy. Będę drążył sprawę do skutku” – zapowiedział mąż kobiety.
Każda osoba, która może pomóc w ustaleniu tożsamości właścicieli psa, proszona jest o kontakt z policją.
Przeczytaj też: 3-latek spędził zimną noc na wysypisku. Nie uwierzysz, jakim cudem przeżył
Źródła: IKNW - Iknurow.pl, mp.pl



































