Kolor woskowiny usznej mówi wiele o zdrowiu. Ten kolor to ostrzeżenie
Wbrew pozorom obecność woskowiny w uszach nie jest oznaką zaniedbywania higieny. Wydzielina ta występuje w uszach naturalnie i chroni błonę bębenkową i przewód słuchowy. Szkodliwy jest jej nadmiar. Wygląd woskowiny także wiele mówi o kondycji organizmu – dziś wyjaśniamy, co mogą znaczyć poszczególne z nich.
Brązowy, zielony, szary czy czarny – który kolor woskowiny jest sygnałem ostrzegawczym?
Jaką funkcję pełni woskowina uszna?
Woskowina w uszach jest oleistą substancją znajdującą się w przewodzie słuchowym. Składa się z lepkiej wydzieliny gruczołów łojowych i wydzieliny gruczołów apokrynowych, wchodzących w skład struktur zewnętrznego przewodu słuchowego. W woskowinie obecne są także złuszczone komórki nabłonka płaskiego i włosy. Zazwyczaj ma kolor jasnożółty, żółty lub brązowy i przeważnie jest jaśniejsza u dzieci. Jednak może przybierać inny kolor.
- zielona woskowina uszna
Przeważnie jest symptomem zaawansowanej infekcji ucha. W skrajnych przypadkach bywa też objawem pęknięcia błony bębenkowej.
- zabarwiona krwią woskowina uszna
Obecność krwi w woskowinie nie musi być powodem do niepokoju – wewnątrz ucha jest dużo naczynek krwionośnych i niekiedy dochodzi do ich niegroźnych zadrapań. Jednak krew w woskowinie może także sygnalizować, że doszło do pęknięcia błony bębenkowej.
- szara woskowina uszna
Szara barwa wydzieliny usznej zazwyczaj świadczy o nadmiarze zanieczyszczeń. Obecność szarej i lepkiej wydzieliny może być symptomem infekcji ucha zewnętrznego.
- czarna woskowina uszna
Jej obecność bywa objawem obecności ciała obcego lub innej blokady kanału słuchowego. Warto nie zwlekać i skonsultować się niezwłocznie z lekarzem rodzinnym, by ten wystawił skierowanie do laryngologa.
Zobacz też: Matka przekłuła uszy niemowlęciu. Gdy pokazała nagranie z zabiegu, w sieci zawrzało, “biedne dziecko”
Nie wybierzesz ani sanatorium, ani daty turnusu. Wielkie rozczarowanie kuracjuszy Choroba skóry to także choroba duszy. Wpływ schorzeń dermatologicznych na stan psychiczny pacjentówJak oczyścić ucho?
Nadmiar wydzieliny najczęściej usuwamy za pomocą patyczka kosmetycznego. Jednak w ten sposób można doprowadzić do uszkodzenia powierzchni błony bębenkowej – podczas czyszczenia uszu tą metodą czop woskowiny często dopychany jest do błony bębenkowej. Zamiast czyścić ucho samodzielnie, lepiej udać się do laryngologa, który szybko wykona zabieg płukania uszu.
Płukanie uszu trwa krótko. Polega na wprowadzeniu do ucha za pomocą strzykawki 20-30 ml wody o temperaturze pokojowej. Co do pielęgnacji uszu w domowych warunkach, warto wiedzieć, że kanały słuchowe same się oczyszczają. Jeśli chcemy im pomóc i stosujemy patyczki do uszu, nie wkładajmy ich zbyt głęboko. Lepiej stosować je do oczyszczania małżowiny usznej.
Osoby mające nadmiar woskowiny w uszach, mogą korzystać ze specjalnych preparatów rozpuszczających wydzielinę. Jednak gdy jest jej już zbyt dużo lub zauważalny jest czop woskowinowy, wówczas konieczna jest wizyta u laryngologa.
Dlaczego w uszach nadmiernie gromadzi się woskowina?
Przyczyn może być wiele. U niektórych spowodowane jest to czynnikami genetycznymi i budową kanału słuchowego. Powodem jest także przebywanie w miejscu, w którym jest pełno pyłu i kurzu i związana z tym konieczność noszenia słuchawek. Zabrudzenia uszu powoduje też przebywanie w zapylonych miejscach – wówczas organizm stymulowany jest, by produkować więcej woskowiny, by chronić się przed bakteriami i zarazkami.
Intensywne gromadzenie się woskowiny w uszach powodują też aparaty słuchowe – w tym przypadku jest to naturalna reakcja organizmu. Jednak gdy osoba korzystająca z tego rodzaju urządzeń zauważy, że w uchu znajduje się nadmiar woskowiny, wskazana jest konsultacja z lekarzem. Nadmiar woskowiny może spowodować zaburzenia słuchu i nawet doprowadzić do częściowej jego utraty.
Zobacz też:
Jak prawidłowo dbać o higienę intymną i zapobiegać infekcjom? Ekspert tłumaczy
Zapominasz o myciu zębów wieczorem? Konsekwencje możesz odczuć nie tylko w jamie ustnej
Dlaczego należy myć ręce? Nie zdajemy sobie sprawy, co się na nich znajduje