Polacy kochają to mięso. A to prawdziwy pakiet chemii i antybiotyków
To najczęściej wybierane mięso w Polsce — chude, delikatne, łatwe w przygotowaniu i stanowiące świetne źródło białka. Piersi z kurczaka goszczą na naszych talerzach kilka razy w tygodniu. Niestety, choć to mięso samo w sobie jest wartościowe, tanie filety z hodowli przemysłowych to często nie tylko białko, ale też koktajl antybiotyków i różnych substancji chemicznych używanych w procesie produkcji.
- Piersi z kurczaka są źródłem dobrze przyswajalnego białka, witamin z grupy B i minerałów
- Mają niewiele tłuszczu i kalorii, dlatego są podstawą wielu diet odchudzających
- Tanie mięso z hodowli przemysłowych może zawierać pozostałości antybiotyków i dodatki technologiczne, takie jak fosforany, stosowane w celu zwiększenia masy i trwałości
Dlaczego pierś z kurczaka uchodzi za tak zdrową?
To mięso od lat jest synonimem zdrowego odżywiania. 100 g fileta dostarcza około 22–25 g białka i jedynie 100–120 kcal. Jest lekkostrawne, chude, a jednocześnie bogate w aminokwasy egzogenne, których organizm nie potrafi sam wytworzyć. Kurczak dostarcza też witamin z grupy B — zwłaszcza niacyny (B3) i pirydoksyny (B6) — wspierających metabolizm, układ nerwowy i odporność.
W piersi z kurczaka znajdziemy również cynk, fosfor, selen i magnez — pierwiastki niezbędne dla serca, mięśni i układu odpornościowego. Dzięki tym wartościom odżywczym mięso drobiowe jest jednym z najczęściej polecanych przez dietetyków, zwłaszcza w diecie osób aktywnych fizycznie oraz redukujących masę ciała.
Przeczytaj też: To mięso z Dino to złoto. Pochodzi z bezpiecznego źródła i nie ma zbędnych dodatków, smakuje wybornie
Ciemna strona taniego mięsa
Choć mięso drobiowe samo w sobie jest wartościowe, sposób jego produkcji w hodowlach przemysłowych pozostawia czasem wiele do życzenia. Kurczaki rosną w bardzo szybkim tempie — w ciągu zaledwie 5–6 tygodni osiągają wagę ubojową. To efekt selekcji genetycznej, wysokobiałkowych pasz i intensywnego tuczu, a nie, jak czasem się sądzi, stosowania hormonów, które w Unii Europejskiej są zakazane.
Antybiotyki w hodowli mogą być używane jedynie w celach leczniczych, pod kontrolą weterynarza. Mimo że normy bezpieczeństwa są ściśle przestrzegane, w mięsie mogą pozostać ich śladowe ilości, jeśli nie zachowano odpowiednio długiego okresu karencji. Dlatego właśnie tanie mięso z dużych ferm bywa obarczone ryzykiem niskiej jakości i większej ilości pozostałości chemicznych.
W przetworzonych produktach drobiowych, takich jak tanie filety lub mięso nastrzykiwane, często stosuje się fosforany, które mają zwiększyć masę i utrzymać soczystość mięsa. Choć substancje te są dopuszczone do użycia, ich nadmiar może wpływać niekorzystnie na układ krążenia i nerki.
Przeczytaj też: To jedno z najzdrowszych mięs. Odchudza i zbija cholesterol. W Polsce praktycznie go nie jemy
Jak kupić naprawdę dobre mięso z kurczaka?
Jeśli chcemy, by pierś z kurczaka była rzeczywiście zdrowa, warto zwracać uwagę na pochodzenie i sposób hodowli. Dobrym wyborem są produkty oznaczone jako:
- „Kurczak zagrodowy” – oznacza, że kurczaki mogły przebywać na świeżym powietrzu
- „Wolnorosnący” – ptaki rosną wolniej, mają więcej przestrzeni i naturalniejszą dietę, co poprawia jakość mięsa
- „Bez GMO” – informuje, że pasza nie zawierała składników modyfikowanych genetycznie
- „Bez antybiotyków” – gwarantuje, że w hodowli nie stosowano leczenia farmakologicznego w okresie tuczu
Dobrą wskazówką jakości jest także wygląd mięsa. Świeża pierś z kurczaka ma jasnoróżowy kolor, jest sprężysta i nie wydziela wody po naciśnięciu. Lepka powierzchnia, mokre opakowanie czy nienaturalnie blady odcień mogą świadczyć o nastrzykiwaniu mięsa roztworami chemicznymi.
Warto też sięgać po mięso z lokalnych źródeł lub ekologicznych gospodarstw. Choć droższe, cechuje się lepszym smakiem, strukturą i mniejszym ryzykiem obecności niepożądanych dodatków. To inwestycja w zdrowie i realna różnica w jakości tego, co trafia na nasz talerz.
Źródła: pfpz.pl/nowosci/?id_news=6802&lang_id=1, dobrydrob.pl/fakty-i-mity/antybiotyki/
