Niedobór tych substancji może spowodować depresję. Psycholog wyjaśnia
Na depresję choruje rocznie aż 350 mln ludzi, a w Polsce co roku dotyka ok. 1,5 milion osób. Wbrew pozorom przyczyną choroby nie zawsze jest stres, uzależnienia od narkotyków, alkoholu, zmiany hormonalne czy niektóre choroby. Depresję może powodować również błahy na pozór powód czyli niedobór dwóch składników w diecie. Co to za składniki? Artykuł powstał na podstawie rozmowy mgr Anną Tulczyńską, psychologiem i certyfikowaną psychoterapeutką poznawczo-behawioralną.
Tych dwóch składników często brakuje w diecie chorego na depresję
„Badania kliniczne pokazują, że są pewne substancje, których brak może powodować objawy takie, jak depresja. Należą do nich między innymi cynk i witamina D3. Kiedy pojawia się u nas pacjent z objawami depresji, często prosimy o wykonanie badań pod kątem ich niedoborów”. - powiedziała mgr Anna Tulczyńska, psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna.
Cynk to mikroelement, którego potrzebują wszystkie żyjące organizmy. Dobrze się wchłania a spora część cynku z pokarmów dostaje się do krwiobiegu. Niedobór cynku występuje często u osób mających problemy psychiczne. Około 90% chorych na depresję ma zbyt niski poziom tego składnika w osoczu krwi – przyczyną bywa działanie stresu oksydacyjnego.
Witamina D3 to związek chemiczny z grupy witamin D. Witaminę D3, nazywano wcześniej witaminą A, ze względu na jej właściwości pomocne w leczeniu osteoporozy i krzywicy. Mimo iż witamina D nie wykazuje działania antydepresyjnego, to bywa pomocna w profilaktyce i leczeniu depresji. Dostarczanie dużych dawek tego składnika chorym na depresję powoduje poprawę nastroju i zmniejsza nasilenie depresji.
Rola diety w leczeniu depresji bywa umniejszana. Mimo iż nie wystarczy, by wyleczyć chorego, to jednak jest pomocna np. ze względu na to, że wspiera psychoterapię i farmakologię. Suplementacja cynkiem wspomaga działanie leków antydepresyjnych. Oprócz cynku i witaminy D3 składniki, których nie może zabraknąć w diecie osoby cierpiącej na depresje to:
- witamina B12,
- kwas foliowy,
- kwasy tłuszczowe omega-3,
- aminokwasy,
- żelazo,
- selen.
Najbogatsze źródła witamin D3 i cynku
Najwięcej cynku w pożywieniu znajduje się w produktach pochodzenia zwierzęcego, w których nie ma np. szczawianów, które po połączeniu się z cynkiem utrudniają jego wchłanianie. Produkty spożywcze stanowiące bogate źródło cynku to:
- ostrygi,
- mięso,
- wątróbka,
- kraby,
- sery żółte,
- kasza gryczana,
- jaja,
- ryż,
- ryby,
- pestki dyni,
- nasiona słonecznika.
Niedobór witaminy D3 można uzupełnić poprzez źródła pokarmowe – jednak w tym przypadku zaspokoją tylko 20% dziennego zapotrzebowania. Witaminę D3 najlepiej dostarczać organizmowi poprzez przebywanie na słońcu między majem a wrześniem – wystarczy 15 minut dziennie między 10:00 a 15:00 z odsłoniętymi rękami i nogami. W ten sposób powstaje aż 80% witaminy D3 w organizmie. Z kolei produkty spożywcze bogate w ten składnik to:
- węgorz świeży,
- śledź w oleju,
- łosoś pieczony,
- śledź marynowany,
- sardynki,
- żółtka jaj,
- dorsz świeży,
- mleko krowie.
Pierwszym objawem depresji jest zmiana nastroju
„Typowe objawy depresji to problemy z nastrojem. Nastrój jest mocno obniżony, a chory nie odczuwa radości z rzeczy, które do tej pory go cieszyły. Przykładowo jazda na rowerze, uprawianie sportu, spotkania ze znajomymi, czy inne aktywności, które wcześniej przynosiły mu radość, nagle przestają “smakować”. - powiedziała mgr Anna Tulczyńska, psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna.
Sygnałem ostrzegającym o początku depresji jest również zmęczenie. Chory jest osłabiony zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Przestaje mieć ochotę, by podejmować jakąkolwiek aktywność. Brak siła bywa też skutkiem ubocznym stosowania leków, problemów z tarczycą czy choroby serca. Oprócz tego zaczyna mieć problemy ze snem . Czasem bezsenność jest skutkiem stresu np. zawodowego lub kłopotów w życiu prywatnym – wówczas nie należy jej łączyć z depresją.
„Chory ma także poczucie obniżonej samooceny. Osoby w depresji zaczynają myśleć o sobie bardzo negatywnie i przestają widzieć swoje pozytywy. Z ich głowy znikają sukcesy, które osiągnęły. Uważają, że do niczego się nie nadają i dostrzegają w swoim życiu same porażki. Pojawia się tak zwana triada depresyjna, czyli negatywna wizja siebie, świata i przyszłości”. - powiedziała mgr Anna Tulczyńska, psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna.
