Ponad połowa Polek udawała w łóżku. Nowy raport o seksualności
Kobiety w miastach mają w ciągu życia o dwóch partnerów więcej, niż te, które mieszkają na wsi. A choć badania na całym świecie mówią o „orgasm gap”, czyli o tym, że mężczyźni w związkach heteroseksualnych szczytują niemal zawsze, a kobiety rzadko, a niektóre nigdy, to jedna trzecia Polek deklaruje, że w łóżku nie udaje.
Co jeszcze wynika z najnowszego „Raportu o seksualności Polek”, do którego wypowiedziało się 1076 Polek w wieku 18–69 lat?
Ilu partnerów mają Polki?
Aż 95 procent ankietowanych Polek mówi, że jest aktywna seksualnie, a 84 procent, że ma teraz jednego partnera, ponad połowa, że udawała orgazm, ale jedna trzecia przeciwnie - że w seksie nigdy nie udaje - tak wynika z tegorocznego raportu Instytutu Badań Pollster zrobionego na zlecenie firmy Gedeon Richter Polska.
Czy tak właśnie jest? Mówi się, że ludzie kłamią nie tylko anonimowo w internecie, ale tym bardziej, gdy rozmawiają z ankieterem. To dlatego wyniki sondaży w dniu wyborów, gdy głosujący pytani są przy wyjściu, kogo poparli, czasami są tak nietrafione. Czy w przypadku “Raportu o seksualności Polek” też tak jest, czy może jednak tak wiele Polek jest w łóżku tak bardzo zadowolonych?
Młode Polki zaczynają życie erotyczne wcześniej niż ich matki (średnio w wieku 17 lat). Ich matki rozpoczynały je około 20. roku życia. W ciągu swojego życia mają średnio czterech partnerów (kobiety z największych miast – 5, a mieszkanki wsi – 3).
- Z mojego doświadczenia wynika, że coraz więcej kobiet umie już mówić bez wstydu o swoim ciele, zdrowiu, również reprodukcyjnym (już nie używają takich określeń jak „tam na dole” czy „te dni”). Coraz odważniej mówią też o swoich fantazjach erotycznych i doświadczeniach. Czasem na tyle odważnie, że zdarza się, że to ich partnerzy – mężczyźni – czują się zakłopotani, a nawet przestraszeni – skomentowała wyniki raportu Kamila Raczyńska, edukatorka prowadząca na Instagramie profil „Dobre ciało”. Ekspertka zajmuje się zawodowo tematem seksualności od 19 lat.
Gwiazda "365 dni" szczerze o "dwubiegunówce". Światowy Dzień Zdrowia PsychicznegoCzego pragną kobiety? Gra wstępna zaczyna się rano
Współżycie to najczęściej element budowania relacji w związku, ale też przyjemność. Wpływa też na poprawę nastroju, rozładowuje stres. Młode kobiety, w przeciwieństwie do starszych, znacznie rzadziej patrzą na seks przez pryzmat prokreacji czy „obowiązku małżeńskiego”. Jak często kochają się Polki? Średnio kilka razy w miesiącu, a młodsze i te w związkach z krótszym stażem - nawet kilka razy w tygodniu. Aż 60 proc. kobiet, które są w związku krócej niż rok deklarują, że seks kilka razy w tygodniu, a nawet częściej.
Najchętniej kobiety kochają się w weekend - 19 proc. badanych za najlepszy dzień na miłość uznaje sobotni wieczór, a piątkowy i niedzielny – 4 proc. I to właśnie wieczór dla większości (55 proc. ) jest lepszą porą, choć 33 proc. uważa, że tak naprawdę pora dnia nie ma tutaj znaczenia.
Kobiety deklarowały, że by nabrać ochoty na miłość potrzebują dobrej atmosfery, np. romantycznego wieczoru z partnerem (56 proc.), ale też poczucia, że w związku wszystko układa się dobrze (52 proc.). Również zachęta partnera działa pozytywnie (48 proc.). Znaczenie ma również dobre samopoczucie (46 proc.) i to, że kobiety czują się atrakcyjne (41 proc).
Polki w sypialni pozostają raczej tradycjonalistkami i pozostają stałe w uczuciach – prawie 2/3 związków trwa ponad 11 lat.
Badane deklarowały, że wolą seks z grą wstępną, raczej w zaciszu swojej sypialni, po ciemku i bez gadżetów. Przyznawały jednak, że taki seks nie spełnia ich pragnień erotycznych.
Kobietom zdarza się kochać z partnerem, choć nie mają na to ochoty
Ponad połowa ankietowanych kobiet przyznała też, że zdarzyło im się udawać orgazm. A 37 proc. badanych zapewniało, że nigdy nie udawały w łóżku. Jak wynika z raportu, część kobiet godzi się też na “pójście do łóżka”, chociaż wcale nie mają na to ochoty, wyłącznie ze względu na partnera, aby nie poczuł się odtrącony albo urażony.
- Wszystkie badania robione na całym świecie mówią o zjawisku zwanym „orgasm gap”, które polega na tym, że cis-hetero mężczyźni zgłaszają, że szczytują podczas seksu partnerskiego zawsze lub prawie zawsze, a kobiety – rzadko, prawie nigdy lub nigdy – wytłumaczyła Kamila Raczyńska.
Klaudia Torchała, zdrowie.pap.pl na podstawie raportu „Seksualna mapa Polki”.