Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Probiotyki i prebiotyki. Jak wybrać odpowiedni preparat? Wyjaśnia dietetyk
Marta Uler
Marta Uler 12.09.2025 10:43

Probiotyki i prebiotyki. Jak wybrać odpowiedni preparat? Wyjaśnia dietetyk

Jakub Mauricz
Fot. Canva/Andrey Popov/Getty Images/instagram.com/jakub_mauricz/

W obliczu rosnącej świadomości o znaczeniu mikrobiomu dla zdrowia, probiotyki i prebiotyki stały się nieodłącznym elementem wsparcia organizmu. Jednak rynek oferuje ogromną różnorodność produktów, co może przyprawić o zawrót głowy. Jak wybrać te właściwe i jak je stosować, by przyniosły oczekiwane korzyści? Dietetyk Jakub Mauricz, w rozmowie z Pacjenci.pl, rozwiewa wątpliwości i dostarcza praktycznych wskazówek dotyczących skutecznej probiotykoterapii.

  • Wybór odpowiedniego probiotyku powinien być świadomy, ponieważ jego skuteczność jest "szczepozależna"
  • Probiotyki są bezpieczne i mogą być stosowane od wczesnego dzieciństwa, a ich dawka terapeutyczna to zazwyczaj minimum 1 miliard CFU
  • Skuteczna probiotykoterapia wymaga co najmniej 3-5 miesięcy stosowania, możliwe jest również stosowanie pulsacyjne i sezonowe dostosowanie szczepów

Czy warto zaufać aptekarzowi?

„Właściwości preparatów probiotycznych są ściśle zależne od szczepu. Wbrew obiegowej opinii — którą czasem można usłyszeć nawet od lekarza czy farmaceutki w aptece — nie jest tak, że każdy probiotyk działa tak samo. To, co wybierzemy, naprawdę ma znaczenie” – podkreśla Jakub Mauricz.

Podstawową zasadą jest to, że nie wszystkie probiotyki działają tak samo. Skuteczność zależy od konkretnego szczepu bakterii, który jest dedykowany do leczenia określonych dolegliwości, takich jak zespół jelita nadwrażliwego (IBS), problemy skórne, wzmocnienie odporności czy poprawa nastroju. Dlatego tak ważne jest, aby nie wybierać probiotyków na chybił trafił, lecz opierać się na wiedzy i, w miarę możliwości, konsultować się ze specjalistą. Na szczęście, w Internecie dostępnych jest wiele rzetelnych materiałów edukacyjnych, które pomagają w zrozumieniu „probiotycznego know-how”.

Większość probiotyków należy do klasy GRAS (Generally Recognized As Safe), co oznacza, że są ogólnie uznane za bezpieczne. Ich stosowanie jest możliwe już od drugiej doby życia, co jest szczególnie ważne dla dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie, gdzie odpowiednie szczepy (np. LGG) mogą wzmocnić układ odpornościowy od wczesnego etapu życia.

Przeczytaj też: Jedz je częściej, a zmniejszysz ryzyko raka. Zaskakujące wyniki badań

Ile i jak długo, czyli zasady skutecznej probiotykoterapii

Dawka terapeutyczna probiotyków to zazwyczaj minimum 1 miliard (10^9) jednostek tworzących kolonię (CFU). Wiele preparatów zawiera większe ilości, aby zrekompensować straty spowodowane niskim pH soku żołądkowego. Aby zwiększyć przeżywalność bakterii, stosuje się kapsułki kwasoodporne lub technologię mikrokapsułkowania, która chroni szczepy lipidową powłoką.

Minimalny czas przyjmowania probiotyków to miesiąc, jednak dla osiągnięcia trwałej zmiany w mikrobiomie zaleca się terapię od trzech do pięciu miesięcy. Jakub Mauricz zaznacza, że:

minimalny czas przyjmowania preparatów probiotycznych to około miesiąca, jednak wielu ekspertów zaleca stosowanie ich przez trzy do nawet pięciu miesięcy. Z badań wynika, że właśnie taki okres jest potrzebny, by wywołać trwałą zmianę w mikrobiomie i by namnażanie korzystnych bakterii miało sens.”

Istnieje również terapia pulsacyjna, polegająca na przyjmowaniu probiotyków przez 10 dni, następnie 20 dni przerwy, co jest ekonomicznym rozwiązaniem:

 „Możemy przyjmować preparat przez 10 dni, następnie robimy sobie 20 dni przerwy i znowu na 10 dni go przyjmujemy” – wyjaśnia Jakub Mauricz.

Przeczytaj też: W brokułach tkwi antyrakowa moc. Jedz do woli

Dobre strategie suplementacji

Podczas probiotykoterapii należy pamiętać o kilku zasadach. Jeden preparat probiotyczny powinien być przyjmowany do jednego posiłku, nie wolno popijać ich gorącymi płynami, takimi jak kawa, herbata czy wrzątek, ponieważ probiotyki są termolabilne (nie lubią wysokiej temperatury). Można łączyć różne preparaty, ale zawsze z uwzględnieniem ich potencjalnych interakcji.

Warto również dostosowywać probiotyki sezonowo. Jesienią i zimą, w celu wsparcia odporności, polecane są szczepy takie jak LGG (Lactobacillus rhamnosus GG ATCC 53103) czy Streptococcus salivarius K12, wspomagający zdrowie nosogardzieli. Na wiosnę, szczególnie w przypadku atopowego zapalenia skóry, pomocny może okazać się Bifidobacterium infantis 35624. Niektóre szczepy, jak BS01 czy LR04/LR05, mogą być stosowane przez cały rok dla wsparcia śluzówki jelit i produkcji mucyny (śluzu ochronnego). 

Ceny probiotyków są zróżnicowane – efektywne preparaty na miesięczną terapię zaczynają się od 30-40 zł, a te o bardzo wysokim stężeniu (np. 450 miliardów CFU) mogą kosztować znacznie więcej i są przeznaczone do specyficznych schorzeń, takich jak IBD. Dla większości pacjentów 10-30 miliardów bakterii na dobę jest w pełni efektywną dawką.

Nowe przepisy dla szpitali. Co czeka pacjentów od 17 września?
zmiany w szpitalach od 17 września
fot. Anita Walczewska/East News
17 września wchodzi w życie nowa ustawa, która gruntownie zmienia sposób funkcjonowania polskich szpitali. Samorządy zyskają możliwość łączenia placówek, modyfikowania profili oddziałów oraz wdrażania programów naprawczych w zadłużonych jednostkach. Reforma, wsparta środkami z KPO, ma skrócić kolejki i poprawić dostęp do leczenia. Sprawdzamy, co się zmieni i jak nowe przepisy wpłyną na pacjentów.Od 17 września wchodzi w życie ustawa reformująca polskie szpitale, umożliwiająca łączenie placówek i zmianę profilu oddziałówReforma ma skrócić kolejki do planowych zabiegów i poprawić wykorzystanie zasobów medycznychPacjenci powinni śledzić komunikaty szpitali i potwierdzać terminy operacji, ponieważ część oddziałów może zmienić lokalizację lub profil działania
Czytaj dalej
Rejestr rzadkich chorób dziecięcych do kosza. Gotowe narzędzie przegrało z planami Ministerstwa Zdrowia
fot. Anita Walczewska/East News
Specjalistyczny system "Hope for Children" zbiera dane o pacjentach onkologicznych od lat, ale resort zdrowia stawia na rozbudowę państwowego KRN. Dlaczego?Od pięciu lat fundacja "Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową" rozwija system "Hope for Children", który gromadzi szczegółowe informacje o przebiegu leczenia najmłodszych pacjentów z nowotworami. Rejestr został właśnie przyjęty do prestiżowej sieci ENCR (European Network of Cancer Registries), co potwierdza jego zgodność z europejskimi standardami. Mimo to Ministerstwo Zdrowia planuje rozbudowę istniejącego Krajowego Rejestru Nowotworów (KRN), uznając prywatną bazę za niewystarczająco bezpieczną i niestabilną finansowo.System „Hope for Children” zbiera szczegółowe dane o leczeniu dzieci z nowotworami i został uznany przez European Network of Cancer RegistriesMinisterstwo Zdrowia planuje rozbudowę Krajowego Rejestru Nowotworów, odrzucając prywatny rejestr jako mniej bezpiecznyLekarze i pacjenci podkreślają, że specjalistyczna baza może przyspieszyć dostęp do nowoczesnych terapii i poprawić jakość leczenia dzieci
Czytaj dalej