Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Profilaktyka > Dietetycy unikają tego połączenia. W jelitach zaczyna się prawdziwy chaos
Marta Uler
Marta Uler 14.10.2025 13:17

Dietetycy unikają tego połączenia. W jelitach zaczyna się prawdziwy chaos

rodzina
Niektórych produktów lepiej nie łączyć. Fot. Canva/zeljkosantrac/Getty Images

Niektóre posiłki, choć na pierwszy rzut oka wyglądają zdrowo i smakowicie, mogą powodować wzdęcia, uczucie ciężkości czy spadek energii. Dzieje się tak dlatego, że organizm trudniej radzi sobie z ich trawieniem. Dietetycy ostrzegają, że pewne zestawienia produktów obciążają układ pokarmowy bardziej niż inne.

  • Niektóre połączenia spowalniają trawienie i mogą powodować dyskomfort
  • Różnice w tempie rozkładu białek, tłuszczów i cukrów mają naprawdę duże znaczenie
  • Dobrze dobrany zestaw składników poprawia wchłanianie i samopoczucie

Układ trawienny nie lubi przesady

Ludzki żołądek potrafi poradzić sobie z bardzo złożonym posiłkiem, jednak nadmiar ciężkostrawnych produktów na jednym talerzu często prowadzi do przeciążenia enzymów trawiennych. W efekcie jedzenie zalega dłużej, a w jelitach pojawia się uczucie „chaosu” – wzdęcia, gazy, czasem zgaga.

Przykładem są posiłki, które łączą duże ilości tłuszczu i cukru, np. mięso w słodkim sosie, smażone dania z owocami czy ciasta z bitą śmietaną. Wysoki ładunek kaloryczny wymaga dłuższego trawienia i zwiększa ryzyko niestrawności. Podobnie może działać zjedzenie owoców tuż po tłustym lub mięsnym obiedzie – wypełniony żołądek nie poradzi sobie z szybkim przetworzeniem cukrów prostych, przez co pojawia się ciężkość i uczucie przepełnienia.

Przeczytaj też: Gnije i fermentuje w jelitach. Lepiej nie łącz tego z ziemniakami. Tłumaczy dietetyk

Cukier z owoców i tłuszcz z mięsa to duże obciążenie dla układu trawiennego. Fot. Canva

Nabiał z rybą, mięso z ziemniakami – czy to naprawdę zły duet?

Nie ma dowodów, że takie zestawienia są niebezpieczne, ale część osób może po nich odczuwać dyskomfort. Ryba zapiekana z serem czy ryba popita mlekiem nie zaszkodzi zdrowej osobie, lecz u ludzi z delikatnym żołądkiem lub nietolerancją laktozy może powodować uczucie ciężkości.

Podobnie mięso z ziemniakami – klasyczne połączenie w polskiej kuchni – jeśli porcja takiego posiłku jest duża, a sos tłusty, żołądek potrzebuje znacznie więcej czasu na trawienie. Skrobia i tłuszcz to duet, który może spowolnić opróżnianie żołądka, dlatego po takim posiłku senność i pełność to nic dziwnego.

Dietetycy zalecają prostsze talerze: białko (np. mięso lub ryba) z warzywami i niewielką ilością zdrowych tłuszczów. Taki zestaw jest lżejszy i przyjazny dla jelit.

Przeczytaj też: Zalega w jelitach i wzdyma na potęgę. Nigdy nie łącz tego z jajkami

Nie tylko połączenia – liczy się też kolejność i tempo jedzenia

Sposób, w jaki łączymy składniki, ma znaczenie, ale równie ważne jest to, jak jemy. Zbyt szybkie tempo, brak przeżuwania i łączenie wielu potraw w jednym posiłku sprzyjają problemom trawiennym.

Niektóre produkty rzeczywiście lepiej spożywać osobno – np. owoce lub soki między posiłkami, a nie bezpośrednio po nich. Wtedy cukry proste szybciej się wchłaniają, a nie zalegają w żołądku z cięższym jedzeniem. Również popijanie gorących potraw zimnymi napojami może chwilowo zaburzać pracę enzymów trawiennych.

Nie chodzi o to, by demonizować jedzenie, ale o świadomość, że nawet zdrowe produkty mogą działać różnie w zależności od kontekstu. Uczucie ciężkości to sygnał, że organizm potrzebuje prostszych zestawień.

Te połączenia naprawdę działają na plus

Nie wszystkie duety są złe. Wiele składników wręcz zyskuje, gdy spożywa się je razem. Naukowcy z Harvard Medical School opisują tzw. „nutritional power couples” – pary produktów, które zwiększają wzajemne wchłanianie składników odżywczych.

Przykłady? 

  • Pomidory z oliwą z oliwek – tłuszcz ułatwia przyswajanie likopenu, silnego przeciwutleniacza. 
  • Szpinak z cytryną – witamina C zwiększa wchłanianie żelaza roślinnego. 
  • Owsianka z orzechami – błonnik i tłuszcze pomagają stabilizować poziom cukru we krwi. 
  • Marchewka z odrobiną oleju lub awokado pozwala lepiej wykorzystać beta-karoten.

Źródła: healthline.com/nutrition/food-combining, pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7071223/, pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC12354466/, ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK544242/, dairy.com.au/you-ask-we-answer/am-i-able-to-drink-milk-while-eating-seafood

Pobyt rodzica w DPS – czy zawsze trzeba za to płacić?
opłata za pobyt w dps
opłata za pobyt w dps Fot. Shutterstock / PeopleImages.com - Yuri A
Dom pomocy społecznej bywa dla seniora najlepszym miejscem do bezpiecznego życia. Stała opieka pielęgniarska, rehabilitacja „pod ręką” i brak barier architektonicznych to realna ulga, gdy schorzenia odbierają samodzielność, a rodzina nie może już zapewnić całodobowego wsparcia. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie: kto finansuje taką opiekę i czy ustawa przewiduje sytuacje, w których rachunek przejmie gmina?Opłata mieszkańca nie może przekroczyć 70 proc. jego miesięcznego dochoduZ płatności można być częściowo lub całkowicie zwolnionym z powodów zdrowotnych, finansowych i rodzinnychWniosek o zwolnienie składa się w ośrodku pomocy społecznej razem z kompletem dokumentów
Czytaj dalej
Szykujemy się na szczyt zachorowań na COVID-19. Polacy szukają szczepionek
szczepienie
COVID-19 - jak wygląda sytuacja ze szczepionkami?
Jesień dopiero się zaczęła, a już widać, że liczba infekcji gwałtownie rośnie. Zimne poranki, tłok w komunikacji, więcej czasu w zamkniętych pomieszczeniach – wszystko to sprzyja wirusom. Lekarze ostrzegają, że przed nami szczyt zachorowań na COVID-19, który przypadnie w drugiej połowie października. Polacy, pamiętając poprzednie fale, coraz częściej szukają informacji o szczepieniach i możliwościach zapisów.Liczba zgłoszeń COVID-19 wzrosła w ostatnich tygodniach niemal czterokrotnieEksperci przewidują, że szczyt przypadnie na drugą połowę październikaZainteresowanie szczepieniami jest duże, ale pojawiają się problemy z dostępnością 
Czytaj dalej
Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: