Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Lekarz stał się własnym pacjentem. Przełomowa walka z rakiem mózgu
Aneta Paniczko
Aneta Paniczko 05.11.2024 11:47

Lekarz stał się własnym pacjentem. Przełomowa walka z rakiem mózgu

Prof Richard Scolyer, rak mózgu, onkologia
Fot. Prof Richard Scolyer

Profesor Richard Scolyer, światowej sławy onkolog zajmujący się rakiem skóry, nie przypuszczał, że sam będzie musiał zmierzyć się ze śmiertelną diagnozą. W maju 2023 roku, podczas pobytu w Polsce, doznał napadu drgawek, po którym badanie MRI ujawniło guz w płacie skroniowym. 

Postanowił podjąć się eksperymentalnej terapii opartej na badaniach, które sam prowadził. Decyzja wiązała się z ogromnym ryzykiem, ale dała mu nadzieję na dłuższe życie. Czy ten odważny krok otworzy nowe możliwości w leczeniu raka?

Nagła diagnoza: nieuleczalny guz mózgu, glejak IV stopnia

W maju 2023 roku, podczas pobytu w Polsce, prof. Richard Scolyer stracił przytomność i dostał napadu drgawek na podłodze w pokoju hotelowym. Badanie MRI w szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie ujawniło guz w płacie skroniowym. Jak sam przyznaje, wiadomość ta bardzo nim wstrząsnęła. Sam do tej pory odnosił sukcesy jako onkolog i patolog badający czerniaka. Kiedy zrozumiał, że jego rokowania są wyjątkowo niekorzystne, a sama diagnoza oznaczała, że standardowe terapie przedłużą mu życie jedynie na kilka miesięcy, postanowił podjąć się alternatywnej metody leczenia. Prof. Scolyer poddał się immunoterapii, w której sam zrewolucjonizował badania i leczenie czerniaka.

rak mózgu.png
Fot. Instagram Prof Richard Scolyer
Ten zespół poznasz po oczach. To ważny objaw, nie bagatelizuj go Przełomowe odkrycie w badaniach nad chorobą Huntingtona. Nowa szansa na wykrywanie i leczenie

Przełomowa terapia

Immunoterapia, nad którą Scolyer pracował wraz ze współpracowniczką, prof. Georginą Long, okazała się niezwykle skuteczna w walce z zaawansowanym czerniakiem. Dzięki zastosowaniu terapii skojarzonej z odpowiednio dobranymi lekami oraz ich podawaniem przed zabiegiem usunięcia guza, znacznie poprawiły się wskaźniki przeżywalności pacjentów. 
To właśnie tę strategię zdecydowano się zastosować również w przypadku wykrytego glejaka – nowotworu wyjątkowo trudnego do wyleczenia. Jak podaje magazyn The Guardian, był to agresywny glejak wielopostaciowy IDH 4 stopnia – diagnoza terminalna. 

„Nie chciałem umierać. Kochałem swoje życie” – pisał Scolyer , który zaledwie trzy tygodnie przed atakiem reprezentował Australię na Mistrzostwach Świata w Triathlonie i Multisportach na Ibizie. 

Terapia, której postanowił się poddać, była ryzykowna i wiązała się z konsekwencjami: ryzyko poważnych skutków ubocznych wynosiło 60%, szansa na poprawę zdrowia – jedynie 5%. Pacjent i lekarz w jednej osobie sam przyznaje: „Warto było spróbować”. 

Glejaka wielopostaciowy (GBM) to jedna z najbardziej agresywnych form raka mózgu

Rokowania glejaka wielopostaciowego są bardzo pesymistyczne. Nowotwór ten szybko przerasta tkanki mózgowe, rozprzestrzeniając się jak korzenie drzewa i uniemożliwiając całkowite usunięcie operacyjne. 

„Zasadniczo ten rodzaj guza rozprzestrzenia się jak korzenie drzew, które przebiegają przez mózg. Jeśli spojrzysz przez mikroskop, nie zobaczysz, gdzie się kończy” — przytacza słowa profesora The Guardian. „Więc nigdy nie można go wyleczyć za pomocą operacji lub radioterapii. Gdybyś próbował wyciąć całego guza, niewiele zostałoby ci z mózgu”.

Tradycyjne metody leczenia obejmują zatem chemioterapię i radioterapię, które mają na celu wyłącznie przedłużenie życia pacjenta. Pacjent ponadto przez cały czas był aktywny fizycznie, a po trzech tygodniach neurochirurg dr. Shivalingam usunął mu kawałki guza podczas sześciogodzinnej operacji. 
Immunoterapia, która stymuluje układ odpornościowy do walki z komórkami nowotworowymi, daje nadzieję na nowe podejście do tej choroby. W ciągu roku od przełomowej terapii, u pacjenta nie doszło do wznowy, pozostaje mieć nadzieję, że jesteśmy bliżej znalezienia skutecznego leczenia. 

Źródło: The Guardian
 

Zobacz także:

Tak wygląda rak pęcherza. Bagatelizujemy ten objaw, bo przypomina powszechną dolegliwość

To nowa najgorsza choroba zakaźna. W rok zachorowało 8 milionów, a zmarło ponad milion

Zajady to nie tylko problem estetyczny. To może być objaw poważnej choroby