Majka Jeżowska zdradza sekret swojej figury. 64-latka od lat zwraca uwagę na jedno
Gdy tylko wychodzi na scenę, wśród publiczności da się usłyszeć szmer: "Jak ona cudnie wygląda!", "Ależ się trzyma!", "Co za figura!". I nie są to tylko puste komplementy. Majce Jeżowskiej niejedna kobieta szczerze zazdrości młodego wyglądu i zgrabnej sylwetki.
A jak ona "to" robi? Okazuje się, że od lat stosuje kilka zasad odnośnie stylu życia i odżywiania. Warto ją naśladować, tym bardziej że wcale nie chodzi o morderczy reżim.
Majka Jeżowska zachwyca od lat
Na scenie występuje od końca lat 70. W 1979 r. wzięła udział w konkursie Premier w 17. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Śpiewała piosenkę pt.: "Nutka w nutkę". Od tamtej pory praktycznie nie przestała koncertować, choć skończyła już 64 lata.
Piosenkarka cały czas ma rzesze fanów, a kochają ją nie tylko za jej przeboje, ale także za niezwykłą osobowość i poczucie humoru. Taka charyzma nie zdarza się często! Największą popularność Majka Jeżowska zdobyła dzięki hitom dla dzieci. Piosenkę "A ja wolę moją mamę" w latach 80. śpiewała cała Polska.
Majka Jeżowska to ikona. Kochają ją dzieci i dorośli i to nie tylko za to, co śpiewa, ale też za to, jaka jest – pełna energii, wesoła, sympatyczna i otwarta, a do tego tak barwnie ubrana. Znakiem rozpoznawczym artystki stały się kolorowe stroje i pierzaste spódniczki. To, na co wszyscy, od dziesięcioleci, zwracają uwagę, to także jej nienaganna figura.
ZUS wysyła chorym 1431 zł. Pieniądze na koncie nawet w 14 dni Nie uwierzysz, co lekarz poleca na ukąszenia komarów. Ból i swędzenie znikają w mgnieniu okaSekret urody Majki Jeżowskiej
Wiele gwiazd, by zachować młodość i urodę poddaje się często restrykcyjnym dietom i wyczerpującym treningom. Majka Jeżowska do nich nie należy, choć zgrabnej sylwetki i młodego wyglądu można jej pozazdrościć. Kto by nie chciał tak się prezentować w wieku 64 lat?
Piosenkarka od lat przestrzega kilku zasad. W wywiadach zawsze podkreśla, że kluczem do zachowania tak świetnej formy w jej przypadku jest umiarkowanie i świadomość swojego ciała. Restrykcyjne diety nie są dla niej, ale już dawno zrezygnowała z jedzenia mięsa i jaj. Czuła, że te produkty jej po prostu nie służą.
Codzienne menu Majki Jeżowskiej opiera się na warzywach i owocach, nabiale oraz niewielkie ilości owoców morza. Twierdzi, że to właśnie surowe warzywa i owoce zapewniają jej lekkość, której tak potrzebuje na scenie. Stara się jeść systematycznie, o stałych porach, ale za to niewielkie porcje. Nie oznacza to wcale, że nie robi żadnych ustępstw. Uwielbia lody i czasem sobie na nie pozwala.
Jednak zawsze podkreśla, że najważniejszy jest umiar. Nie myśli obsesyjnie o jedzeniu, stara się skupiać na innych rzeczach. Uważa natomiast, że w pewnym wieku należy dbać o kondycję fizyczną. Regularne ćwiczenia, dostosowane do możliwości są tu niezbędne.
Medycyna estetyczna? "Nie mówię nie"
Dieta i sport to jedno, ale, co ciekawe, artystka wcale nie wypiera się drobnych ingerencji w swoją urodę. Lata temu poddała się operacji nosa. "Nie każdy rodzi się piękny i ma wszystko idealne" – powiedziała w wywiadzie udzielonemu Interii. "Nie mogłam 'okiełznać' tego nosa w telewizji, na występach, bo tylko z jednej strony w miarę dobrze wyglądał. Wszyscy graficy mi poprawiali nos po sesjach zdjęciowych".
"Chcę mieć prosty nos i swobodnie oddychać. Robię to dla siebie, ponieważ to ja codziennie na siebie patrzę. Nie ktoś inny, więc nikomu nic do tego, co ja sobie robię, za ile i po co. Jestem panią własnego ciała i własnej skarbonki".
W innym wywiadzie artystka powiedziała szczerze: "Jeśli ktoś pyta osobę, która już trochę żyje na tym świecie, to odpowiadam, że gdyby to nie było dostępne, to ja bym tak dobrze nie wyglądała. A cały czas słyszę: Co pani robi? Nic się Pani nie zmienia! Jak pani świetnie wygląda! Oczywiście zawsze się znajdą tacy, którzy powiedzą: 'Jezu, co ona ze sobą zrobiła? Nie przypomina już siebie". Tylko się śmiać! Ja siebie rozpoznaję w lustrze. Mało tego, nareszcie się sobie podobam".
Zobacz także:
Fala zakażeń COVID-19 po koncercie Taylor Swift. Fani z Polski powinni uważać
Irena Santor trafiła do szpitala. Operacja była jedynym ratunkiem
Atak na Annę Dymną. Skarga do TVP po emisji programu aktorki