Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja
Pacjenci.pl > Zdrowie psychiczne > Nie tylko smutek, zniechęcenie i brak siły. Depresja ma wiele twarzy

Nie tylko smutek, zniechęcenie i brak siły. Depresja ma wiele twarzy

depresja
Fot. Freepik

Zanim uda się zdiagnozować depresję, mija kilka miesięcy, a czasami nawet lat. W tym czasie pacjent często nie wie, co mu dolega. Wie, że "coś mu jest", bo czuje się coraz gorzej i gorzej. Często szuka przyczyn takiego stanu rzeczy, robi badania z krwi, próbuje zmienić dietę, ale to na nic.

Odkrycie, że to "coś" to depresja, nie jest łatwe. Stoi za tym szereg czynników. Nie bez znaczenia jest to, że depresja jest podstępna i daje nieoczywiste objawy. Nietrudno je przeoczyć albo pomylić z innymi schorzeniami.

Depresję łatwo przeoczyć

O depresji mówi się dużo, coraz więcej. Najczęściej jednak w takim kontekście, który zamazuje jej prawdziwy obraz. Przedstawia się osoby przechodzące przez ciężki rzut choroby, które leżą w łóżku, nie są w stanie ubrać się ani jeść, są pogrążone w rozpaczy.

Być może dlatego uważa się, że osoby, które czują się gorzej, ale dalej funkcjonują, towarzyszy im lęk, ale idą do pracy, mają mroczne myśli, ale ciągle uśmiechają się do dzieci, przesadzają. Bagatelizowanie depresji to bardzo częste zjawisko. Zbywa się to machnięciem ręki. "To tylko chandra", "Po prostu mam doła", "Jestem trochę zmęczony, muszę odespać". Czekamy, aż objawy przejdą same, ale one nie przechodzą.

Nasz organizm wysyła nam coraz więcej sygnałów, że "coś się dzieje". Nie potrafimy ich odpowiednio zinterpretować, więc często szukamy rozwiązania w medycynie. Sięgamy po leki przeciwbólowe lub nasenne, czasami nawet idziemy do lekarza rodzinnego albo na podstawowe badania krwi. Ale z morfologii depresji się nie wyczyta. To o wiele bardziej skomplikowane.

Wystarczy szklanka dziennie. Hitowy przepis na eliksir młodości Spędził 50 godzin pod ziemią. Wiadomo, jak czuje się uratowany górnik

Nieoczywiste objawy depresji

Jednym z powodów, dla których tak trudno nam odkryć, że mamy depresję, jest to, że ta podstępna choroba daje nieoczywiste objawy. Nieprzezwyciężony smutek, melancholia i zmęczenie mogą dać nam do myślenia, ale już pozostałe symptomy niekoniecznie. A bardzo często na początku to właśnie one sygnalizują, że depresja się rozwija:

  1. Utrata zainteresowań — jednym z najważniejszych objawów depresji jest anhedonia, czyli niemożność odczuwania przyjemności z rzeczy, które dawniej się bardzo lubiło. To dlatego nasze zainteresowania, hobby i pasje przestają być atrakcyjne. Nie chce nam się ich pielęgnować, bo jeśli to robimy, nie odczuwamy satysfakcji i przyjemności.
  2. Budzenie się nad ranem — osoby cierpiące na depresję często zmagają się z bezsennością. Czasami jednak nie ma ona formy problemów z zaśnięciem. Częściej jest to wybudzanie się nad ranem z dojmującym smutkiem lub lękiem.
  3. Problemy z koncentracją — osoby cierpiące na depresję mówią czasami, że czują się, jakby były za mleczną szybą albo pod wodą. Wszystko jest zamazane, dociera do nich jakby z oddali. Dlatego mają problemy z zapamiętywaniem faktów, skoncentrowaniem się i wszystko idzie im nieco wolniej.
  4. Podejmowanie ryzykownych zachowań — na przykład seksualnych, hazardowych czy finansowych. Do tej grupy zaliczają się także używki. Wszystko po to, by poczuć coś innego niż ból, lęk i smutek. Jednak to błędne koło. Wszystkie te zachowania nasilają tylko objawy depresji.

Depresja to nie smutek 24/7

Nasza psychika jest niewiarygodna. Jest w stanie zrobić bardzo wiele, by ochronić nas przed zranieniem i złym samopoczuciem. Nawet o tym nie wiemy, ale używamy mnóstwa mechanizmów obronnych, które utrzymują nas w stanie jako takiej równowagi. Dlatego nawet chorując na depresję, mamy lepsze dni, jesteśmy w stanie się śmiać, wyprzeć trudne emocje i negatywne myśli, odetchnąć.

Oczywiście depresja może się nasilać i w jej trzecim, ciężkim stopniu nasilenia te "gorsze" dni, kiedy nie jesteśmy w stanie podnieść się z łóżka, stają się codziennością. Jednak początkowo może nam się wydawać, że nie dzieje się nic złego, bo chociaż mamy mnóstwo smutku i lęku, to mamy też czas na uśmiech. I chociaż trudno wstać z łóżka, to dobrze wykonujemy swoją pracę. I że w takim razie to nie jest depresja. Prawda?

Istnieje takie pojęcie, jak “depresja wysokofunkcjonująca”. Opisuje właśnie osoby, które świetnie sobie radzą, chodzą do pracy i wydaje się, że wszystko jest u nich w porządku, ale na co dzień towarzyszy im smutek, czarne myśli, dojmujące poczucie samotności i beznadziei.

Ważne telefony

Jeśli tylko masz podejrzenie, że ten opis może dotyczyć ciebie, nie wahaj się poszukać pomocy. Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania od lekarza rodzinnego. Możesz także poszukać informacji i wsparcia pod tymi numerami telefonów:

  • 800 70 2222 - Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym (działa całobodobowo i bezpłatnie)
  • (22) 290 44 42 - Telefon Zaufania Fundacji "Twarze Depresji, działa we wtorki i środy od 9 do 11
  • (22) 594 91 00 - Antydepresyjny Telefon Forum Przeciwko Depresji, działa w środy i czwartki 17-19

Zobacz także:

To, jakie lody lubisz, mówi prawdę o twoim charakterze. Psychiatra wyjaśnia

To najczęstsza przyczyna śmierci nastolatków w Polsce. Wstrząsające dane

Po tych objawach poznasz depresję. To choroba o wielu twarzach