Tania ryba z Biedronki ma mało ości i nie kumuluje metali ciężkich. Jest przepyszna i bardzo zdrowa
Szukasz ryby, która jest delikatna w smaku, zdrowa, a przy tym niedroga? Mamy dla Ciebie wspaniałą propozycję. Ma mało ości, nie kumuluje metali ciężkich i dostarcza cennych kwasów omega-3. Coraz częściej można ją znaleźć w popularnych dyskontach – także w Biedronce – a jej walory zdrowotne i smakowe doceniają nie tylko kucharze, ale też dietetycy.
- Ta ryba to źródło pełnowartościowego białka i kwasów omega-3
- Zawiera niewiele ości i jest łatwa w przygotowaniu
- Nie kumuluje metali ciężkich, więc jest bezpieczna nawet dla kobiet w ciąży
- Najwięcej wartości zachowuje pieczona lub gotowana na parze
- Wspiera serce, układ nerwowy i odporność
Skarb morza bogaty w białko i witaminy
Ta ryba znana jest też jako „złotobrzucha”, a charakteryzuje ją wyjątkowy profil odżywczy. W 100 g mięsa znajduje się około 17 g białka i zaledwie 115 kcal. Jest więc idealna dla osób, które chcą jeść lekko, ale wartościowo. Tłuszcz to głównie nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym cenne omega-3, które wspierają pracę serca i układ krążenia.
To także doskonałe źródło witaminy B12 – już jedna porcja dorady pokrywa niemal całe dzienne zapotrzebowanie organizmu. Oprócz tego dostarcza potasu, fosforu, magnezu i selenu, które wspomagają układ nerwowy, mięśnie i odporność. Dorada, bo o niej mowa, nie kumuluje metali ciężkich, co sprawia, że można po nią sięgać częściej niż po duże drapieżne ryby, takie jak tuńczyk czy miecznik.
Przeczytaj też: Mało znana ryba z Dino. Ma mało ości i jest bogatym źródłem białka i witamin

Mało ości, prostota przygotowania i delikatny smak
Jedną z największych zalet dorady jest to, że ma bardzo mało ości. Dzięki temu świetnie nadaje się również dla dzieci i osób, które nie przepadają za rybami wymagającymi żmudnego filetowania. Jej mięso jest jędrne, delikatne i pozbawione intensywnego zapachu.
Świeżą doradę można kupić w większości marketów, a coraz częściej także w Biedronce. Najlepiej wybierać ryby o błyszczących łuskach, czerwonych skrzelach i przejrzystych oczach. Dorada ma subtelny, lekko słodkawy smak, który doskonale łączy się z cytryną, czosnkiem, oliwą i ziołami śródziemnomorskimi. To sprawia, że można ją przygotować w wielu wariantach – zarówno na co dzień, jak i na elegancki obiad.
Przeczytaj też: Włosi zakazali, Polacy wciąż jedzą. To najgorsza ryba obok pangi
Jak przygotować doradę, by zachowała swoje wartości?
Dorada najlepiej smakuje, gdy przygotujemy ją w prosty, naturalny sposób. Pieczenie w folii lub pergaminie pozwala zachować witaminy, minerały i kwasy omega-3, a mięso pozostaje soczyste. Wystarczy natrzeć rybę odrobiną oliwy, czosnkiem, cytryną i świeżymi ziołami, a następnie zapiec w piekarniku przez około 20 minut.
Świetnym sposobem jest również gotowanie na parze – to metoda, która nie wymaga tłuszczu i pozwala zachować najwięcej składników odżywczych. Doradę można także grillować lub piec bez panierki, pamiętając jednak, by nie przesuszyć mięsa. Warto unikać smażenia w głębokim tłuszczu, które niszczy delikatne kwasy omega-3.
Najlepiej podawać doradę z lekkimi dodatkami – pieczonymi warzywami, kaszą jaglaną, ryżem lub sałatką z oliwą z oliwek. Kilka kropel soku z cytryny podkreśli jej naturalny smak i ułatwi przyswajanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Dla kogo dorada będzie idealna?
Dorada to ryba dla każdego – zarówno dla osób aktywnych, jak i tych, które dbają o zdrowe serce, układ krążenia i lekki jadłospis. Dzięki obecności żelaza i witaminy B12 wspiera profilaktykę anemii, a obecne w niej kwasy omega-3 pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi.
Z racji niewielkiej ilości ości i niskiego poziomu zanieczyszczeń dorada polecana jest również dzieciom, kobietom w ciąży i osobom starszym. Można ją włączyć do diety 1–2 razy w tygodniu, jako pyszną i bezpieczną alternatywę dla łososia czy dorsza.
Jeśli szukasz ryby, która łączy walory smakowe z korzyściami dla zdrowia – dorada z Biedronki to strzał w dziesiątkę.