Te osoby nie powinny jeść dyni. Może poważnie zaszkodzić
Dynia od lat uchodzi za smaczne i zdrowe warzywo, ale nie dla każdego będzie dobrym wyborem w każdej postaci. Wyjaśniamy, kiedy można sięgać po nią bez ograniczeń, a kiedy lepiej zachować ostrożność. W tekście zebraliśmy kluczowe zalecenia i przeciwwskazania, by łatwiej było podjąć rozsądną decyzję przy planowaniu posiłków.
- Dynia często trafia na talerze jesienią, ale sprawdzi się przez cały rok, jeśli sięgamy po mrożoną lub dobrze przechowywaną
- W standardowej porcji dostarcza cennych składników, a jej łagodny smak ułatwia łączenie z rozmaitymi daniami, od zup po zapiekanki i purée
- Przy niektórych schorzeniach lepiej unikać jedzenia dyni – zwłaszcza w postaciach takich jak sok
Sok z dyni nie dla wszystkich
Jak mówią dietetycy, to nie dynia jako taka stanowi problem, lecz sposób jej podania i dodatki, które znacząco podnoszą ładunek cukru w posiłku. W zwykłej kuchni dobrym kompromisem jest krem z dyni bez śmietanki i cukru lub pieczone kawałki podane z ziołami i pestkami, natomiast w niektórych przypadkach niebezpieczny może być sok. Przeciwwskazania do picia soku z dyni obejmują niewydolność nerek, wysoki potas, lit, alergię i cukrzycę. Jeśli ktoś mimo wszystko lubi sok z dyni, warto zachować małą porcję i pić go okazjonalnie, po konsultacji z lekarzem w przypadku chorób przewlekłych.
Alergia na dynię – rzadka, ale możliwa
Niektóre osoby po spożyciu dyni mają problemy trawienne, co wynika nie z jej składu mineralnego czy sposobu przyrządzenia, lecz z alergii. Objawy uczulenia na dynię bywają różne – od dolegliwości ze strony jamy ustnej po reakcje skórne – i zawsze powinny skłonić do głębszej diagnostyki. Alergia na dynię na pewno wymaga rezygnacji z dyni, soku z dyni i pestek. Niektóre osoby dodatkowe muszą zrezygnować ze wszystkich produktów z dodatkiem dyni, np. ciastek. Decyzję należy podejmować wspólnie z lekarzem lub dietetykiem.
Gorzki smak dyni? Zachowaj ostrożność
Osobną kategorią ryzyka są sytuacje, gdy dynia ma wyraźnie gorzki smak. W domowych warunkach łatwo to przeoczyć, zwłaszcza jeśli porcja jest mała lub mocno przyprawiona. Tymczasem takie wrażenie smakowe nie jest kwestią upodobań, tylko ostrzeżeniem, że istnieje realne ryzyko dla zdrowia. Gorzka dynia oznacza wysoką kukurbitacynę i ryzyko zatrucia z biegunką i wymiotami. Co ciekawe, częściej dotyczy dyń ozdobnych.
W literaturze takie zatrucie opisuje się jako zespół toksycznego kabaczka. Najlepszą profilaktyką jest próbowanie małego kawałka po obróbce termicznej i rezygnacja z jedzenia, jeśli smak jest nienaturalnie gorzki. Dotyczy to także przetworów, w których dynia mogła zostać wymieszana z innymi składnikami – ostrożności nigdy za wiele.
Źródło: WHO
Czytaj także: Domowa mikstura z dyni. Idealna na kaszel i przeziębienie
