Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Tego nie łącz z rybami. Tylko ci zaszkodzi
Adrianne  Mazurek
Adrianne Mazurek 23.07.2025 11:11

Tego nie łącz z rybami. Tylko ci zaszkodzi

Tego nie łącz z rybą!
Fot. Shutterstock

Są pewne połączenia zakazane, bo choć smakują razem wybornie, to jednak zdrowe nie są. Mowa o połączeniu ryby z niektórymi warzywami. Sprawdź, czego nie jeść do obiadu z rybą. 

Tzw. warzywa krzyżowe

Nie należy łączyć ryb z warzywami z rodziny krzyżowych, czyli warzywami takimi jak brokuły, kalafior, kapusta, brukselka, jarmuż i kalarepa. Warzywa te zawierają goitrogeny, które mogą utrudniać wchłanianie jodu z ryb. A jak wiemy, jod jest ważny dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy (jego niedobór może prowadzić np. do niedoczynności tarczycy). Goitrogeny zawarte są także w produktach sojowych i siemieniu lnianym, których również nie powinno się łączyć z rybą.

Między spożyciem tych dwóch grup produktów należy zachować przynajmniej 2- godzinny odstęp! W końcu warto, aby wszystkie wartości odżywcze z ryb wchłonęły się prawidłowo.

Przykłady złych połączeń

Razem smakują wybornie, ale wcale zdrowe nie są. Oto przykłady złych połączeń:

  • ryba z brokułami,
  • ryba z kalafiorem,
  • ryba z surówką z kapusty,
  • ryba z sosem na bazie warzyw krzyżowych. 

Mamy jedną radę - gotowanie warzyw krzyżowych przez kilka minut bez przykrycia może zmniejszyć zawartość goitrogenów, ale nie wyeliminuje ich całkowicie. 

Warzywa krzyżowe to rośliny z grupy kapustowatych. Zaliczamy do nich:

  • brokuły,
  • kalafiory,
  • kapustę (biała, czerwona, włoska, pekińska),
  • brukselkę,
  • jarmuż,
  • rzodkiewkę,
  • rzepę,
  • rukolę,
  • chrzan,
  • gorczycę (liście i nasiona).

I tych dodatków do ryby trzeba się wystrzegać. 

Co łączyć z rybą?

Pozostałe warzywa i dodatki są jak najbardziej do ryb polecane, czyli: pomidory, ogórki, papryka, ryż, a nawet glony - wszystko to z powodzeniem można zjeść. Warto pamiętać, że najzdrowsza ryba, to duszona lub pieczona - wydobywamy wtedy nie tylko delikatny smak mięsa, ale i unikamy niezdrowych tłuszczy. Warto unikać ryby w panierce!

To mięso z Dino to złoto. Pochodzi z bezpiecznego źródła i nie ma zbędnych dodatków, smakuje wybornie
mięso z Dino
Fot. Shutterstock / Rumunia RecCameraStock to mięso z dino to hit
Mięso z Dino zyskuje coraz większe uznanie wśród Polaków – i nic dziwnego. Tradycyjne stoiska mięsne, sprawdzone pochodzenie produktów oraz brak zbędnych dodatków sprawiają, że klienci chętnie sięgają po mięso właśnie z tej sieci. Szczególnie popularny jest jeden rodzaj mięsa, który można przygotować na wiele sposobów.Mięso z Dino pochodzi z jednego, kontrolowanego źródła – Agro-Rydzyny, co gwarantuje jego wysoką jakość, świeżość i brak niezdrowych dodatków, takich jak MOM czy olej palmowyTradycyjne stoiska mięsne w sklepach Dino to duży atut, który pozwala klientom na wybór dokładnie takiego produktu i porcji, jakiej potrzebują – z pomocą fachowego personeluNajwiększą popularnością cieszy się filet z kurczaka – chudy, pełen białka i naturalny, idealny dla osób na diecie i wszystkich, którzy cenią prosty, domowy smak
Czytaj dalej
Toksyczne produkty na grilla. Tej kiełbasy z Lidla nigdy nie kupuj
grill
Tej kiełbasy na grilla z Lidla nie kupuj - zawiera azotyn sodu
Polacy kochają grillowanie – wystarczy odrobina słońca i już rozpalamy ruszt. Często przy tym sięgamy po gotowe, przyprawione produkty, z którymi nie trzeba się z nimi „bawić” – zero krojenia, marynowania czy doprawiania. Problem w tym, że niektóre z nich mogą kosztować nas zdrowie. Tak może być w przypadku kiełbasy sprzedawanej w Lidlu.Kiełbasa z Lidla „Grill and Fun” zawiera azotyn sodu – substancję, która pod wpływem wysokiej temperatury może tworzyć rakotwórcze związki Sprawdź, co jeszcze powinno cię zaniepokoić w składzie gotowych produktów Grillowanie może być zdrowsze – podpowiadamy, jak to osiągnąć
Czytaj dalej