Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Toksyczne produkty na grilla. Tej kiełbasy z Lidla nigdy nie kupuj
Marta Uler
Marta Uler 22.07.2025 12:02

Toksyczne produkty na grilla. Tej kiełbasy z Lidla nigdy nie kupuj

grill
Ta kiełbasa na grilla ma toksyczny skład. Fot. Canva/Karolina Grabowska/Pexels

Polacy kochają grillowanie – wystarczy odrobina słońca i już rozpalamy ruszt. Często przy tym sięgamy po gotowe, przyprawione produkty, z którymi nie trzeba się z nimi „bawić” – zero krojenia, marynowania czy doprawiania. Problem w tym, że niektóre z nich mogą kosztować nas zdrowie. Tak może być w przypadku kiełbasy sprzedawanej w Lidlu.

  • Kiełbasa z Lidla „Grill and Fun” zawiera azotyn sodu – substancję, która pod wpływem wysokiej temperatury może tworzyć rakotwórcze związki
     
  • Sprawdź, co jeszcze powinno cię zaniepokoić w składzie gotowych produktów
     
  • Grillowanie może być zdrowsze – podpowiadamy, jak to osiągnąć

Ten produkt "powinien być zakazany"

Na profilu Pomysłodawcy na Facebooku opublikowano bardzo ważny post. Jest szczególnie istotny dla miłośników grilla. Kiełbasa „Śląska Codzienna” z serii Grill & Fun z Lidla to produkt, po który bardzo często sięgamy w tym kontekście. Ma być smaczna i wygodna w użyciu – wystarczy wyjąć ja z torebki i ułożyć na ruszcie. Tymczasem tak pisze o niej autor posta:

Takie produkty moim zdaniem powinny zostać ZAKAZANE. Naprawdę nie rozumiem, jak to możliwe, że w 2025 roku można legalnie (bo tak, to zgodne z prawem) sprzedawać takie kiełbasy i reklamować jako idealne na grilla, patelnię lub do piekarnika, a w składzie mają azotyn sodu (E250) czyli konserwant, który w temperaturze powyżej 130°C może przekształcać się w potencjalnie rakotwórcze nitrozoaminy - szczególnie w kontakcie z aminami, które naturalnie występują w mięsie.

Podgrzewanie takiej kiełbasy na grillu, czy nawet na patelni, może „stanowić realne zagrożenie dla zdrowia konsumentów - szczególnie jeśli ktoś regularnie przygotowuje tego typu produkty w wysokiej temperaturze. (…) Frontowa etykieta sugeruje piec, smażyć, grillować. Ale nie informuje, że w takich warunkach konserwant z drugiej etykiety może zamienić się w coś, co może zwiększać ryzyko raka” - czytamy dalej. 

Przeczytaj też: Ta ryba z Lidla to złoto. Ma mało ości i mnóstwo białka, smakuje wybornie

Wybierasz gotowe produkty? Czytaj skład

Przerażające? Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest jednak „pobawić się” trochę z surowym mięsem czy warzywami i samodzielnie oprószyć je wybranymi przyprawami przed położeniem na grill. Natomiast trudno się dziwić, że gotowe kiełbasy, kaszanki, karkówki w marynacie czy szaszłyki z marketu często kuszą wygodą. Zanim jednak wrzucisz je do koszyka, przeczytaj dokładnie etykietę. Poza wspomnianym azotynem sodu, zwróć także uwagę na inne dodatki:

  • fosforany (np. E451, E452) – często dodawane do mięs w celu poprawy tekstury. Nadmiar fosforu obciąża nerki i może zaburzać gospodarkę wapniowo-fosforową,
     
  • wzmacniacze smaku (np. glutaminian sodu – E621) – mogą powodować bóle głowy, problemy trawienne, a w większych ilościach działają drażniąco na układ nerwowy,
     
  • syrop glukozowo-fruktozowy – niespodziewany składnik niektórych marynat, przyczyniający się do insulinooporności i otyłości,
     
  • sztuczne aromaty i barwniki – świadczą o niskiej jakości produktu – mają maskować niepożądany smak i wygląd.

Reasumując: im krótszy skład – tym lepiej. Idealnie, jeśli lista składników przypomina coś, co moglibyśmy przygotować sami w domu.

Przeczytaj też: Polacy kupują to mięso kilogramami. Na grillu zmienia się w truciznę

Niektóre produkty na grill nigdy nie powinny być do tego celu używane. Fot. Canva/zi3000/Getty Images

Tak przyrządzisz smacznego i zdrowego grilla

Grillowanie, choć nasuwa pozytywne skojarzenia, w gruncie rzeczy nigdy nie będzie tak do końca zdrowe. Wysoka temperatura, zwłaszcza przy bezpośrednim kontakcie z płomieniem, może powodować powstawanie toksycznych związków – jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) czy nitrozoaminy. Warto być tego świadomym i wiedzieć, jak ograniczyć to ryzyko:

Unikaj gotowców, przygotuj mięso samodzielnie
Zamiast gotowej kiełbasy z podejrzanym składem, sięgnij po świeże mięso – np. filet z kurczaka, karkówkę, udka bez skóry. Zamarynuj je samodzielnie: wystarczy oliwa, zioła, czosnek, sok z cytryny lub ocet jabłkowy. Będzie nie tylko zdrowiej, ale i smaczniej.

Nie grilluj bezpośrednio na ogniu
Mięso powinno znajdować się nad żarem, a nie nad płomieniem. Unikaj przypalania – czarne, spieczone fragmenty zawierają toksyczne związki.

Uważaj na tacki aluminiowe
Choć wygodne, przy wysokich temperaturach i w kontakcie z kwasami z marynaty mogą wydzielać aluminium. Lepiej użyć rusztu lub specjalnych mat do grillowania wielokrotnego użytku.

Nie tylko mięso – grilluj warzywa!
Cukinia, papryka, pieczarki, cebula, a nawet sałata rzymska czy kukurydza – warzywa nie tylko świetnie smakują z grilla, ale też są bezpieczniejsze. Do tego sałatka z oliwą i ziołami, i masz pełnowartościowy posiłek.

Przeczytaj też: Lekarz porównał to mięso do azbestu. Nie kupuj go na grilla

pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22980793/