Marznące deszcze i śnieg to chyba najgorsza odsłona zimy. A tak właśnie prezentuje się prognoza pogody na najbliższe dni i to na przeważającym obszarze kraju. Wszystko dlatego, że dni mamy ciepłe, a noce – poniżej zera.Najbardziej niebezpieczne będą poranki – ze względu na oblodzone chodniki, schody czy poręcze. W najbliższych dniach uważać powinny szczególnie osoby starsze. Lepiej odpuścić sobie poranne wyjścia, jeśli tylko można sobie na to pozwolić.
Z najnowszych prognoz synoptyków wynika, że powinniśmy lada chwila spodziewać się pierwszych opadów śniegu – do Polski nadciąga prawdziwa zima. Zmiana pogody będzie odczuwalna, warto więc już teraz się na to przygotować.Zimno, śnieg i mróz dla jednych są powodem do radości, ale wiele osób, szczególnie starszych i z osłabioną odpornością, musi w tym czasie szczególnie na siebie uważać. To może być dla nich trudny czas.
Silny wiatr jest nieprzyjemny. Powoduje gorsze samopoczucie, sprawia, że chcemy się schować w miejscu, gdzie jest spokój i cisza. Wiele osób źle się czuje podczas takiej pogody, skarży się np. na bóle głowy i problemy ze snem. Okazuje się, że jest na to nazwa.Choroba fenowa związana jest z występowaniem wiatru halnego, charakterystycznego dla gór. W Polsce występuje on w Karpatach i Sudetach, z największą siłą wieje na Podhalu. Dociera także do aglomeracji miejskich, np. do Krakowa.
Słońce to życie, witalność, energia, siła. Kiedy słońca nie widać, trudno czasem wykrzesać z siebie odrobinę choćby pozytywnego myślenia, nie mówiąc już o motywacji do działania... Człowieka dopada ponury nastrój, staje się powolny, coraz więcej czasu chce spędzać pod kocem. To dość naturalne o tej porze roku. Kiedy jednak ten stan zaczyna w życiu dominować, pojawiają się przygnębienie, apatia, smutek, który ciężko jest przegonić w jakikolwiek sposób, i który się utrzymuje przez dłuższy czas, mogą to być objawy depresji sezonowej tzw. SAD. O tym, na czym ona polega, rozmawiam z psycholożką Jagodą Buczyńską-Kozłowską.
Przed nami zima, ale już teraz naciągamy na głowy czapki. Choć tak jest cieplej, naszym włosom to raczej nie służy. Zgniecione, bez dostępu powietrza, szybko tracą blask, stają się szorstkie, matowe, łamliwe. A gdy czasem zdejmiemy czapkę, narażamy je na wiatr, deszcz, mróz... Taka aura nie sprzyja zdrowiu włosów. Czy można je jakoś chronić przed szkodliwymi czynnikami, które panują na zewnątrz? Oczywiście, są na to sposoby – w dodatku nie tylko skuteczne, ale i tanie.
Przed nami Święto Niepodległości, a zarazem długi weekend. Wielu Polaków już od dawna ma dobrze zaplanowane te dni. Jednak to, czy odpoczynek się uda, uzależnione jest od wielu czynników – a pogoda bywa pod tym względem kluczowa. Czy będzie ciepło, czy zimno? Deszczowo czy słonecznie? Czy uda nam się pospacerować, czy raczej będziemy leczyć bóle głowy? To warto wiedzieć zawczasu, by dobrze przygotować się na nadchodzące dni.
To już nie te czasy, żeby na 1 listopada wyciągać futra i kożuchy. Mrozu i śniegu na Wszystkich Świętych nie widzieliśmy od lat. A jak to będzie wyglądało w tym roku? Według najnowszych prognoz wszystko wskazuje na to, że będzie raczej ciepło.Już za dwa tygodnie ruszymy na cmentarze, by zapalić świeczki na grobach naszych bliskich. Wcześniej, będziemy je odwiedzać, by zrobić konieczne porządki, uprzątnąć stare kwiaty i opadłe z drzew liście. Warto uważać na siebie, bo pogoda, nawet słoneczna, bywa zdradliwa.
Kiedy znienacka zmienia się pogoda, niektóre osoby mogą odczuwać szereg dolegliwości, choć meteopatia nie jest chorobą. Bóle głowy, senność, bóle stawów, spadek energii, znaczne obniżenie nastroju, to tylko niektóre z objawów, jakie może wymienić meteopata.Czy można sobie z tym jakoś radzić? Meteopaci często sięgają po kawę lub przeciwnie – kiedy gorzej się czują, właśnie z niej rezygnują, bo to kwestia indywidualna. Natomiast jeśli dolegliwości są intensywne, najlepiej skonsultować się z lekarzem.
Gdy zmienia się pogoda, gdy m.in. synoptycy zapowiadają deszcz, od razu czujemy, szereg rozmaitych dolegliwości, chociażby senność, ból głowy, mięśni czy stawów.Warto wiedzieć, że nadwrażliwość reakcji ze strony organizmu wywoływanych przez zmienne warunki pogodowe to meteopatia. Nieprzyjemne dolegliwości pojawiają się przy zmianach atmosferycznych, czy przesileniach między kolejnymi porami roku. Jak sobie z nimi poradzić?
Wiele osób narzeka na ból głowy, senność czy osłabienie spowodowane zmianami pogody. To prawda - są wśród nas tzw. meteopaci, którzy bardzo źle reagują na zmiany pogody i spadki lub wzrosty ciśnienia atmosferycznego. Co więcej pogoda może przyczyniać się też do zwiększenia ryzyka wystąpienia zawału serca. Jak sobie pomóc, kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza?
Niestety nadchodzące zmiany nie pozostaną bez wpływu na nasz organizm. Mogą wywołać przykre dolegliwości i pogorszyć samopoczucie. Wiesz, jakich dolegliwości może spodziewać się aż 70 procent z nas i to z tak błahego wydawałoby się powodu, jak zmiana pogody?Luty był wyjątkowo ciepły, ale wkrótce czeka nas zmiana pogody. Możliwe, że rano zobaczymy trawę pokrytą szronem. Meteopatia, chociaż nie jest chorobą, jest bardzo uciążliwa. Niestety nie ma na nią lekarstwa, można jedynie łagodzić objawy. Co zrobić, by przetrwać zmianę pogody? Zostańcie z nami.
To, co dzieje się za oknem, ma istotny wpływ zarówno na nasze zdrowie fizyczne, jak i na samopoczucie. Często czujemy "w kościach” gdy zmieniają się fronty, boli nas głowa przy wahaniach ciśnień. A już wkrótce, gdy zrobi się bardzo zimno, poczuć się gorzej mogą cukrzycy, sercowcy, a także chorzy na astmę. Dowiedz się, jak ujemna temperatura może wpłynąć na twoje zdrowie.
