Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Problemy cywilizacyjne > Czerwony alert w całej Europie. Właśnie się zaczęło, Polski rząd nie był na to gotowy
Daria  Siemion
Daria Siemion 02.07.2025 15:54

Czerwony alert w całej Europie. Właśnie się zaczęło, Polski rząd nie był na to gotowy

upał, słońce w zenicie, czerwony alert
W Europie ogłoszono czerwony alarm. Upały zaczynają docierać do Polski Fot. Shutterstock / Duangdaw

Europa płonie – i to dosłownie. Fala upałów przetacza się przez kontynent, a w kolejnych państwach wprowadzany jest czerwony alert pogodowy. Na południu Włoch, w Hiszpanii, Francji i Portugalii temperatury przekraczają 40 stopni Celsjusza, paraliżując życie codzienne, zamykając szkoły, wstrzymując pracę tysięcy ludzi i prowadząc do tragicznych w skutkach zgonów. Do Polski również nadciąga fala upałów – pytanie brzmi: czy jesteśmy na nie gotowi?

  • We Włoszech, Hiszpanii, Francji i Portugalii obowiązują czerwone alerty pogodowe. W Portugalii padł rekord: 46,6°C. Upały paraliżują życie publiczne i prowadzą do suszy oraz pożarów
  • IMGW wydał w Polsce ostrzeżenia drugiego stopnia. W wielu regionach Polski temperatury dochodzą do 36°C
  • Eksperci ostrzegają przed odwodnieniem, udarami i zagrożeniem życia dla seniorów, dzieci i osób chorych

Czerwony alert pogodowy – co to oznacza?

Czerwony alert meteorologiczny to najwyższy poziom ostrzeżenia przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Wydaje się go, gdy zagrożenie życia i zdrowia jest jak najbardziej realne, a skutki mogą mieć rozmiary katastrofy. 


W tej chwili czerwony alert obowiązuje w aż 18 największych miastach Włoch, m.in. w Rzymie, Mediolanie, Palermo i Florencji. Włosi walczą z upałami i temperaturami przekraczającymi 40°C. Podobnie wygląda sytuacja w południowej Francji, Portugalii i Hiszpanii, gdzie jest najgorzej. Tylko w czerwcu z powodu upałów w Hiszpani zmarło co najmniej 380 osób. To jeden z najwyższych wyników w historii. 


W innych krajach nie jest lepiej – we Francji wdrożono najwyższy stopień planu przeciwdziałania skutkom upałów: otwarto setki tymczasowych schronień dla osób bezdomnych, wydłużono godziny pracy basenów i parków, a służby ratunkowe alarmują o wzroście liczby zgłoszeń o 30–40 proc.

W Portugalii natomiast zanotowano najgorętszy czerwiec w historii pomiarów – miejscowość Mora odnotowała aż 46,6°C. Ogień trawi połacie lasów, łąk i terenów rolnych, stawiając na nogi służby ratunkowe w całym kraju. 

Będzie bardzo gorąco
Przez Europę przetacza się fala upałów Fot. Xurzon/Getty Images.jpg

IMGW ostrzega przed upałami w Polsce – drugi stopień zagrożenia

Podczas gdy Europa Południowa zmaga się z upałami, Polska wkracza w ten sam scenariusz. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopniapomarańczowe alerty – w kilkunastu województwach. Temperatury dochodzą tam do 36°C, a noce nie przynoszą ulgi – słupki rtęci rzadko spadają poniżej 18°C.

Ostrzeżenia te obejmują zarówno zachodnią, centralną, jak i północno-wschodnią część kraju. 
Jednocześnie eksperci przestrzegają: fale upałów mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych – od odwodnienia, przez udary cieplne, aż po nagłe zatrzymania krążenia. Szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze, kobiety w ciąży i osoby z chorobami przewlekłymi, takimi jak nadciśnienie czy astma.

– Wraz ze wzrostem temperatur znacząco wzrasta ryzyko odwodnienia oraz przegrzania organizmu. Upał może doprowadzić do wystąpienia udaru słonecznego lub cieplnego, który jest stanem zagrażającym zdrowiu, a nawet życiu. Upał oddziałuje także na układ nerwowy, wpływając na poziom koncentracji – przypomina Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Czytaj także: Latem uważaj na udar słoneczny. To pierwsze objawy porażenia słonecznego

mordercza fala upałów
IMGW ostrzega przed upałami i ich skutkami: udarem cieplnym, zawałem itp. Fot. Shutterstock

Betonoza, brak kurtyn wodnych – czy Polska jest gotowa na takie temperatury?

Tymczasem w polskich miastach panuje "betonoza” – zamiast parków, drzew i zielonych skwerów, widzimy place z kostki brukowej, na których – co niejednokrotnie nagrano – można… usmażyć jajko. Brakuje też kurtyn wodnych, zacienionych stref wypoczynku, zimnych napojów dla pracowników i klimatyzacji w szkołach.

Podczas gdy inne państwa  wprowadzają systemowe rozwiązania: Francja otwiera nocą parki i baseny, zapewnia schronienie dla bezdomnych, Włosi ograniczają pracę na zewnątrz w najgorętszych godzinach dnia, w Polsce nikogo nie dziwi widok pracowników komunalnych, kurierów czy budowlańców, pracujących w pełnym słońcu.


Przepełnione Szpitalne Oddziały Ratunkowe, susza, zwiększone ryzyko pożarów, utrzymywanie się smogu, obniżenie PKB kraju o około 0,2 proc.  – to realne skutki upałów, na które jako kraj możemy nie być gotowi. Na przykre konsekwencje najbardziej narażone są osoby starsze i przewlekle chore.


Zgodnie z raportem Komitetu Problemowego ds. Kryzysu Klimatycznego przy PAN, globalne ocieplenie postępuje szybciej niż przewidywano. Rekordowe wartości CO₂ w atmosferze, podnoszący się poziom mórz i rosnące temperatury już dziś przekładają się na realne konsekwencje w Polsce: susze, burze, powodzie i właśnie fale upałów. Czytaj także: Upał a zatorowość płucna - jaka jest zależność? Lekarz wyjaśnia

źródło: PAP, IMGW

Pilny komunikat Auchan: groźne bakterie w wodzie mineralnej
woda
Woda z Auchan skażona bakteriami E.coli
W partii wody sprzedawanej w sieci sklepów Auchan wykryto obecność bakterii E. coli. W trosce o bezpieczeństwo klientów wydano decyzje o wycofaniu jej z obrotu. Osoby, które zakupiły już skażoną wodę, proszeni są o niepicie jej, wyrzucenie, lub oddanie do sklepu. Koniecznie sprawdź, czy masz ją w domu.Z wody sprzedawanej w Auchan wycofano partię Ustronianki z powodu skażenia bakterią E. coli Osoby, które ją kupiły, nie powinny jej pić. Najlepiej zwrócić ją do sklepu – klienci otrzymają pełny zwrot kosztów Spożycie wody z E. coli może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, szczególnie u dzieci i seniorów
Czytaj dalej
To najgorsza ryba. Według naukowców jest pełna toksyn i może uszkadzać DNA
Naukowcy ostrzegają przed tą rybą
Nie tak zdrowa, jakbyśmy chcieli
Łosoś to jedna z najchętniej wybieranych ryb – uchodzi za zdrową, lekką i pełną cennych kwasów omega-3. Nic więc dziwnego, że często gości na naszych stołach. Jednak coraz więcej badań naukowych wskazuje, że hodowlany łosoś – czyli ten najczęściej dostępny w sklepach – może być źródłem poważnych zagrożeń dla zdrowia.Łosoś hodowlany może zawierać wysokie stężenia PCB, dioksyn i pestycydów Hodowla łososia stanowi zagrożenie dla dzikich populacji ryb i ekosystemów morskich Najbezpieczniejsze opcje to: dziki łosoś z certyfikatem MSC lub alternatywy jak pstrąg czy sardynki 
Czytaj dalej