Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Zdrowie Psychiczne > To jedno zachowanie partnera zwiastuje rozstanie. Gdy zauważysz, właściwie już jest po wszystkim
Marta Uler
Marta Uler 09.09.2025 14:32

To jedno zachowanie partnera zwiastuje rozstanie. Gdy zauważysz, właściwie już jest po wszystkim

para
Wcale nie kłótnie i zazdrość są największymi wrogami relacji. Fot. Canva/Konstantin Postumitenko, Prostock-studio/Karolina Dzięgielewska-Mastalerz

Kryzys w związku rzadko pojawia się z dnia na dzień. Zwykle narasta miesiącami, a nawet latami – w ciszy, w drobnych sygnałach, które często bagatelizujemy. Psychologowie podkreślają jednak, że istnieje jeden szczególny sygnał, który niemal zawsze zwiastuje koniec. Kiedy się pojawia, związek najczęściej jest już nie do uratowania.

  • Największym wrogiem relacji nie jest kłótnia, lecz obojętność
  • Brak zainteresowania partnerem i jego światem to jasny sygnał ostrzegawczy
  • Psychologowie określają to jako „emocjonalne wycofanie”
  • Gdy jedna ze stron przestaje walczyć, związek zwykle zmierza ku końcowi

Kiedy milczenie boli bardziej niż krzyk

Kłótnie, choć bolesne, często bywają dowodem, że partnerom nadal na sobie zależy. Dopóki ludzie się spierają, dopóty coś czują i chcą walczyć o swoją rację. Problem zaczyna się wtedy, gdy jedna ze stron przestaje reagować. Chodzi o moment, w którym partner nie ma już siły ani chęci na rozmowę, a nawet na sprzeczkę. Zamiast tego pojawia się chłód i dystans.

Jedni mówią, że przeciwieństwem i zabójcą miłości jest nienawiść. Inni twierdzą, że jest inna postawa, która może być jeszcze bardziej destrukcyjna i wyniszczająca: obojętność. Ignorowanie lub okazywanie całkowitego braku zainteresowania jest równoznaczne z przekazaniem komunikatu: „jesteś tak mało wart, że nawet nie biorę Cię pod uwagę”, „nie istniejesz dla mnie”. To najmocniejsze aspekty obojętności, które prowadzą najczęściej do rozpadu relacji – podkreśla psychoterapeutka Monika Chrapińska-Krupa (spokojwglowie.pl).

Tzw. emocjonalne wycofanie w praktyce oznacza unikanie kontaktu wzrokowego, lakoniczne odpowiedzi, brak zainteresowania codziennymi sprawami drugiej osoby. Czasem przypomina ciche współistnienie pod jednym dachem – jakby partnerzy byli już tylko współlokatorami.

Przeczytaj też: Czy związek z narcyzem ma sens? A może lepiej od razu uciekać? Radzi psycholożka

Obojętność to znak, że relacja nie ma już szans. Fot. Canva/Iher Photo/Getty Images

Czy jest jeszcze szansa dla związku?

Obojętność to najgroźniejsza forma komunikacji w relacji. Często jest tak, że jeśli partner nie reaguje, nie interesuje się, nie okazuje emocji, to sygnał, że związek w jego oczach praktycznie się zakończył, nawet, jeżeli sam nie zdaje sobie z tego jeszcze sprawy. Wiele osób mówi później: „rozstaliśmy się dawno, zanim naprawdę się rozeszliśmy”. 

Choć pojawienie się obojętności najczęściej oznacza, że związek jest już w poważnym kryzysie, nie zawsze musi to być jeszcze koniec. Bywa, że pomaga terapia par, jednak nic nie da się zdziałać, jeśli obie strony nie będą na nią gotowe i naprawdę nie będą chciały na nowo rozpalić płomień, który kiedyś się palił.

Jednak wystarczy, że jedna osoba nie widzi sensu, wtedy nawet, gdy druga desperacko próbuje ratować relację, efekt zwykle jest tylko odwlekaniem nieuniknionego. Obojętność w związku to jasny sygnał, że partner przestał emocjonalnie inwestować. A jeśli już „odszedł sercem i głową”, to rozstanie jest tylko kwestią czasu.

Przeczytaj też: "Obłęd zazdrości" pojawia się w wielu związkach. Uciekaj, jeśli partner zachowuje się w ten sposób

Inne sygnały, że związek dobiega końca

Oprócz obojętności istnieje kilka innych zachowań, które mogą świadczyć o tym, że relacja chyli się ku upadkowi. To m.in.:

  • stała krytyka i brak szacunku wobec partnera, który przybiera formę ironii, kpin czy wytykania błędów,
     
  • związek zaczyna się też psuć, gdy jedna ze stron unika wspólnego spędzania czasu – woli pracę, znajomych czy samotne zajęcia, a partner staje się „opcją ostatniego wyboru”,
     
  • alarmującym sygnałem jest także wycofanie fizyczne: brak bliskości, czułości, a nawet zwykłych gestów, takich jak dotyk czy przytulenie. Gdy z codzienności pary znika zainteresowanie, ciepło i wspólne plany, to jasny znak, że więź coraz bardziej się rozpada.

Przeczytaj też: 6 oznak, że Twój partner nie ma do Ciebie za grosz szacunku. Lepiej go zostaw

Czerwone flagi kręgosłupa: Kiedy ból pleców to już sygnał alarmowy, a nie tylko przemęczenie?
Ból kręgosłupa
Ból kręgosłupa dotyka niemal każdego, ale istnieją objawy, które powinny skłonić nas do natychmiastowej konsultacji ze specjalistą. Ignorowanie sygnałów alarmowych może prowadzić do poważnych konsekwencji. Materiał został przygotowany na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Ewę Basińską (Pacjenci.pl) z Danielem Płomińskim, ortopedą i traumatologiem.• Ból kręgosłupa utrzymujący się przez kilka tygodni lub miesięcy, a także ból nocny, to sygnały alarmowe wymagające uwagi.• Drętwienia, mrowienia kończyn oraz osłabienie siły mięśniowej mogą wskazywać na ucisk na struktury nerwowe.• Objawy takie jak utrata masy ciała czy stany podgorączkowe towarzyszące bólowi kręgosłupa mogą sugerować poważniejsze schorzenia, w tym nowotwory.
Czytaj dalej
Edukacja zdrowotna w szkołach. Czy naprawdę jest się czego bać?
edukacja zdrowotna
szansa czy zagrożenie
W mediach – i nie tylko – trwa burza wokół edukacji zdrowotnej. Do 25 września rodzice mają czas, by wypisać swoje dzieci z zajęć. Wielu z pewnością to zrobi z obawy przed seksualizacją i deprawacją uczniów, czym straszy Kościół i środowiska konserwatywne. Czy w szkołach jest miejsce na treści proponowane w podstawie programowej nowego przedmiotu? I czy rzeczywiście jest się czego bać?Presja społeczna czasem działa. Uległa jej ministra edukacji Barbara Nowacka, decydując się na wprowadzenie edukacji zdrowotnej jako przedmiotu fakultatywnego. To wielki sukces przeciwników edukacji zdrowotnej, których argumenty mają charakter głównie światopoglądowy.
Czytaj dalej