Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Umówisz wizytę i na nią nie przyjdziesz? W tym kraju słono za to zapłacisz
Daria  Siemion
Daria Siemion 10.04.2024 09:18

Umówisz wizytę i na nią nie przyjdziesz? W tym kraju słono za to zapłacisz

Lekarka dzwoni do pacjenta
Fot. Pexels / Karolina Grabowska

Umawiają się na wizyty do specjalistów, nie odwołują ich i nie przychodzą. To powszechny problem w służbie zdrowia - zarówno publicznej, jak i prywatnej. Niektórzy politycy mają pomysł, jak to zmienić. Planują kary dla takich pacjentów!

Premier Francji, Gabriel Attal, chce odkorkować kolejki to specjalistów i ma na to pomysł. Chodzi o karanie pacjentów, którzy umawiają wizyty, ale na nie nie przychodzą – chodzi o kwotę 5 euro, czyli ok. 21 zł. Nie wszyscy zgadzają się z jego wizją. 

5 euro kary za zignorowanie wizyty

Premier Francji Gabriel Attal  zapowiada, że kara za ignorowanie terminów wizyt lekarskich będzie wynosiła 5 euro. Pieniądze będą trafiać na konta placówek medycznych lub lekarzy. W skali roku mówimy o kwotach rzędu 100 milionów euro.


Attal w rozmowie z "Le Monde" przyznał, że w ten sposób przepada nawet 21 milionów wizyt rocznie – jedna osoba niepotrzebnie zajmuje miejsce, a druga traci zdrowie, czekając w kolejce. – Nie możemy na to pozwalać – powiedział polityk. 


Attal podkreślił, że nie chodzi mu o dofinansowanie służby zdrowia, a “stworzenie poczucia odpowiedzialności”, jednak nie wszyscy się z nim zgadzają. Członkowie Francuskiego Stowarzyszenia Lekarzy Medycyny Ratunkowej uważają, że to "zwykły podatek".

EN_01612376_2559.jpg
Gabriel Attal, premier Francji Fot. East News / DIMITAR DILKOFF
Surowe kary dla pacjentów za nieodwołanie wizyt? Minister zdrowia zabrał głos 100 tys. kary dla Niedzielskiego? Były minister zdrowia zostanie ukarany

Nieodwołane wizyty lekarskie w Polsce – ogromny problem

W 2023 roku przez zapominalskich pacjentów przepadło ponad 1,3 mln wizyt na NFZ. Najwięcej, bo 420 tys. nieodwołanych świadczeń dotyczyło ortopedii i traumatologii narządu ruchu. Na drugim miejscu znalazła się kardiologia z 280 tys. nieodwołanych wizyt.


Z problemem zmarnowanych wizyt zmaga się nie tylko NFZ, ale i sektor prywatny. W Lux Medzie mowa o 25-30 tys. nieodwołanych wizyt miesięcznie, co rocznie daje nawet 360 tys. nieudzielonych świadczeń.


Nie pomogło udostępnienie pacjentom możliwości odwołania wizyt telefonicznie, przez aplikację lub SMSem – m.in. tego powodu powstała ogólnopolska kampania #Odwolujenieblokuje.

"Nieodwołanie wizyty u lekarza wpływa na dostępność terminów i wydłużenie kolejki dla innym pacjentów. W kolejce do lekarza jest wiele osób, które potrzebują natychmiastowej pomocy" – czytamy na stronie kampanii.

NFZ wysyła zapominalskim przypomnienia

NFZ od listopada 2019 roku wysyła pacjentom przypomnienia o wizytach – dotyczy to pacjentów, którzy będą stawiać się u specjalisty po raz pierwszy. W 2023 roku NFZ wysłał prawie 12 mln takich przypomnień. Niektóre wizyty zostały odwołane.


Z badań przeprowadzonych przez Fundację MYPACJENCI wynika, że pacjenci dostrzegają problem nieodwołanych wizyt i chcą mu zaradzić. Jako najprostsze rozwiązanie wskazują na SMSy z przypomnieniem o wizycie od NFZ lub bezpośrednio od placówek.


A dlaczego pacjenci nie przychodzą na wizyty? Powody są różne – część ich nie dożywa, część w między czasie zdrowieje, a część z powodu długiego okresu oczekiwania leczy się prywatnie (zwłaszcza, jeśli chodzi o ortopedię). I tak to błędne koło się napędza...

źródło: odwolujenieblokuje.pl, gloswielkopolski.pl, iFrancja.pl

Zobacz też:

Ile zarabiają lekarze? Ten raport obnaża brutalną prawdę

Ratownicy medyczni będą wykonywać USG. Duży sprzeciw lekarzy

Co wie o tobie lekarz rodzinny? Więcej, niż ci się wydaje