Zatoki lubią ciepło, więc załóż czapkę! To uchronić cię może od przewlekłego zapalenia zatok
W sezonie infekcyjnym przeziebienia i katary zdarzają się każdemu. Wcale nie są to „zwykłe” infekcje, które można sobie przechodzić, aż same miną. Jak podkreśla prof. dr hab. med. Antoni Krzeski, ten błąd popełnia mnóstwo osób, co może skutkować rozwinięciem się przewlekłego zapalenia zatok.
Z emerytowanym kierownikiem Kliniki Otorynolaryngologii WUM rozmawiam o specyfice i rodzajach zapaleń zatok, a także o tym, jak należy prawidłowo leczyć te choroby.
Przeziębienie a zapalenie zatok
Marta Uler Pacjenci: Czym się różni zapalenie zatok przynosowych od przeziębienia? Bo przecież w takiej „zwykłej” infekcji wirusowej również mamy katar, zapchany nos, nierzadko zielonkawą wydzielinę…
Prof. dr hab.med. Antoni Krzeski: Przeziębienie jest chorobą infekcyjną górnych dróg oddechowych, której objawy wynikają z ostrego zapalenia błony śluzowej nosa, zatok przynosowych i gardła. Z reguły występuje w okresie jesienno-zimowym i spowodowane jest zakażeniem wirusowym, a w rzeczy samej jest chorobą ogólnoustrojową. To bardzo ważne, aby o tym pamiętać. Mimo że objawy przeziębienia manifestują się przede wszystkim w jamach nosa, proces zapalny w rzeczywistości obejmuje również błonę śluzową zatok przynosowych. Tak więc przeziębienie należy traktować jako ostre zapalenie jam nosa i zatok przynosowych o etiologii wirusowej. U zdecydowanej większość pacjentów objawy przeziębienia utrzymują się przez około 7 dni, zwykle po 3–4 dniach osiągają największe nasilenie, a potem stopniowo ustępują. Jednakże u niektórych osób, zwłaszcza tych, które starają się chorobę „przechodzić” bez właściwego leczenia, proces ten może przetrwać i przejść w stan przewlekły. Rozwija się wówczas przewlekłe zapalenie zatok.
A jak objawia się przewlekłe zapalenie zatok przynosowych?
Podstawowym kryterium rozpoznania przewlekłego zapalenia zatok przynosowych jest czas trwania objawów, tzn. po przebytym przeziębieniu objawy utrzymują się ponad 3 miesiące. Są one podobne jak w ostrym zapaleniu, tzn. katar, niedrożność nosa, upośledzenie węchu oraz bóle głowy/rozpieranie w rzucie zatok bądź kącikach oczu. Jednakże stopień ich nasilenia z reguły jest mniejszy. Jeżeli dominującym objawem są bóle głowy, koniecznie trzeba wykluczyć inne możliwe ich pochodzenie.
Czy przewlekłe zapalenie zatok przynosowych to jedna choroba?
Absolutnie nie, poprawne jest mówienie w liczbie mnogiej o przewlekłych zapaleniach zatok. Zasadniczo wyróżniamy dwie duże grupy:
- przewlekłe zapalenia zatok przynosowych bez polipów nosa, w których dominującą komórką zapalną są neutrofile. Neutrofile, określane również jako granulocyty obojętnochłonne, związane są z toczącym się zakażeniem bakteryjnym, czyli mamy tak: przeziębienie – nie do końca kompetentne leczenie – nadkażenie. Ta postać zapalenia występuje szczególnie u osób, które mają predysponującą ku temu budowę anatomiczną jam nosa. Około 40 proc. populacji ma nieprawidłowo, czy raczej odmiennie, zbudowane zatoki sitowe, a to one determinują zdrowie zatok dużych – szczękowych, czołowych i klinowych. Te trzy pary dużych zatok kontaktują się bowiem ze środowiskiem zewnętrznym poprzez zatoki sitowe. Występowanie odmienności budowy anatomicznej zatok sitowych sprawia, że szlaki drenażu śluzu z dużych zatok i wentylacji są wąskie. Wystarczy „zwykła” infekcja, np. przeziębienie, w przebiegu której dochodzi do obrzęku błony śluzowej, aby zaburzyć prawidłową ich fizjologię. Obrzęk oraz zalegający w szczelinach zatok sitowych śluz blokują drenaż i wentylację dużych zatok, co sprzyja rozwinięciu się przewlekłego zapalenia. Stąd też tak ważne jest kompetentne leczenie przeziębienia.
- przewlekłe zapalenia zatok przynosowych z polipami nosa, w których dominującą komórką zapalną są eozynofile (granulocyty kwasochłonne). W tej postaci zapalenia charakterystyczne jest stwierdzenie w badaniu przedmiotowym jam nosa obecności polipów (polipy nosa – nienowotworowe, miękkie, galaretowate narośla rozwijające się z błony śluzowej nosa lub zatok przynosowych – przyp. red.). Ten rodzaj zapalenia zatok często współwystępuje z astmą, co wynika z faktu, że jamy nosa i zatoki przynosowe są integralną częścią układu oddechowego, oraz że pokryte są takim samym nabłonkiem, jak i niższe partie dróg oddechowych. Wykazano, że osoby z przewlekłym zapaleniem zatok mają częściej duże predyspozycje do rozwoju astmy, bądź u osób z astmą rozwija się częściej przewlekłe zapalenie zatok z polipami.
Ta choroba kości skraca życie. Tak ochronisz się przed schorzeniem, które dotyka miliony ludzi Nowy, niebezpieczny trend wśród młodzieży – snusy. Jak wpływają na organizm?Przeziebienie to nie taka "zwykła" choroba
Jak zatem prawidłowo leczyć ostre zapalenie zatok?
Po pierwsze – powiedzmy, że wbrew powszechnie przyjętemu mniemaniu, przeziębienie trzeba traktować jako poważną chorobę i rozpocząć leczenie od pierwszego dnia wystąpienia objawów. Pamiętając, że jest to choroba wirusowa, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową, przyzwoitość nakazuje samoizolację, która jest bardzo istotnym elementem w zapobieganiu szerzenia się tej infekcji. Jeśli to niemożliwe, przebywając wśród ludzi, koniecznie należy stosować maskę na twarz. W początkowym okresie terapię można przeprowadzić we własnym zakresie. Objawy ogólne takie jak rozbicie, gorączka, bóle mięśniowe itp. można zniwelować, przyjmując leki przeciwzapalne i przeciwgorączkowe. Jeżeli przeziębieniu towarzyszy gorączka, konieczne jest pozostanie w domu, a najlepiej w łóżku.
Sposobów i leków na leczenie miejscowe objawów przeziębienia jest mnóstwo. Uważam, że podstawą autoterapii powinno być płukanie jam nosa fizjologicznym roztworem soli oraz stosowanie w pierwszym okresie choroby leków obkurczających błonę śluzową, pamiętając, że przy dłuższym ich stosowaniu można się od nich uzależnić. Przyjmuje się, że trzeciego, czwartego dnia choroby celowe jest włączenie do terapii sterydów donosowych, które należy następnie przyjmować aż do całkowitego ustąpienia objawów. Natomiast w przypadkach, w których doszło do nadkażenia bakteryjnego, co czasem ma miejsce, o konieczności przyjmowania antybiotyku musi zdecydować lekarz.
Antybiotyk wydawany jest z przepisu lekarza, ale leki sterydowe do nosa są już dostępne bez recepty. Czy to dobrze, że sami możemy je sobie ordynować?
Tak, albowiem to jest dowód na to, że sterydy donosowe są lekami bezpiecznymi. Gdyby z ich stosowaniem wiązało się jakieś zagrożenie dla pacjenta, ustawodawca z pewnością limitowałby do nich dostęp Zresztą, wyprawa do lekarza tylko po receptę, szczególnie w okresie przeziębieniowym, bywa skomplikowana... więc uważam, że jest to rozsądne, że te leki mamy dostępne bez recepty.
W leczeniu zapalenia zatok – zresztą nie tylko zatok – bardzo ważne jest to, aby kurację doprowadzić do całkowitego ustąpienia objawów. Niedoleczone przeziębienie może być wstępem do rozwinięcia się przewlekłego zapalenia zatok. Nagminnie zdarza się, że pacjent przyjmuje leki, póki ma dolegliwości, potem gdy one zmniejszają się, zaczyna zapominać, przyjmuje lek w coraz większych odstępach czasowych, aż w końcu w ogóle odstawia. To błąd, który może doprowadzić do nawrotu infekcji.
Przewlekłe zapalenia zatok – leczenie
A jak jest z przewlekłym zapaleniem zatok? Jakie w tym przypadku stosuje się leczenie?
O przewlekłym zapaleniu zatok możemy mówić, jeżeli po przebytym ostrym zapaleniu dolegliwości utrzymują się ponad 3 miesiące. Mówimy tu o przewlekłym zapaleniu zatok przynosowych bez polipów nosa. Zawsze zaczynamy od leczenia zachowawczego. I tak standardem jest płukanie jam nosa fizjologicznym roztworem soli dwa razy dziennie, sterydy donosowe, antybiotykoterapia celowana, tzn. zgodna z posiewem wymazu z nosa, oraz nagrzewanie twarzoczaszki. Jeżeli leczenie zachowawcze nie przynosi trwałej poprawy, koniecznym staje się wykonanie tomografii komputerowej zatok celem ustalenia wskazań do leczenia chirurgicznego, którego zasadniczym celem będzie odblokowanie ujść zatok. Z mojego doświadczenia wynika, że przewlekłe zapalenia, wcześniej czy później, i tak będą wymagały leczenia operacyjnego. W następstwie przeprowadzonego leczenia chirurgicznego i odblokowania ujść zatok błona śluzowa ulega normalizacji, albowiem nie ma już zalegania śluzu, który jest właśnie tym czynnikiem zapalnym. I tyle.
Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku przewlekłych zapaleń zatok przynosowych z polipami nosa, które są chorobą endogenną i czynnik zakażenia nie odgrywa tu większej roli. Zanim podejmie się decyzję o ingerencji chirurgicznej, celowe jest przeprowadzenie leczenia zachowawczego sterydami donosowymi, a w niektórych przypadkach krótkimi kursami sterydów doustnych. Brak poprawy mimo leczenia zachowawczego jest wskazaniem do leczenia operacyjnego, albowiem polipy nosa nie tylko są same w sobie toksyczne dla błony śluzowej, ale również blokują drożność nosa oraz drenaż i wentylację zatok. W tych przypadkach radykalna operacja bywa niezbędna. Przy użyciu instrumentarium endoskopowego należy całkowicie otworzyć zatoki sitowe oraz udrożnić ujścia dużych zatoki. W tej postaci zapalenia leczenie operacyjne jest tylko pierwszym etapem leczenia, albowiem chory musi po operacji w dalszym ciągu przyjmować sterydy donosowo przez tygodnie i miesiące. Dopiero wtedy jest szansa, że przy wspomaganiu leczeniem sterydowym, pacjent będzie miał opanowany stan zapalny w tym rejonie.
Tu warto wspomnieć, że specyfika budowy zatok polega na tym, że błona śluzowa je pokrywająca jest zrośnięta z okostną tworząc mucoperiosteum. Tym samym nie ma żadnej bariery, która oddzielałaby kostne ściany zatoki od zapalnie zmienionej błony śluzowej. W następstwie u chorych z zapaleniem zatok z polipami obserwuje się proces zapalny również struktur kostnych tworzących ściany zatok.
W ostatnich miesiącach w Polsce jest już dostępne leczenie biologiczne zapalenia zatok z polipami nosa. Jest to leczenie przyczynowe – w przeciwieństwie do leczenia sterydami, czyli objawowego. Jest ono bardzo drogie, ale funkcjonują już specjalne programy lekowe. Co prawda, aby się tam dostać, trzeba spełnić szereg warunków, m.in. przebyte dwie operacje zatok, nie mniej to leczenie rozbudza nadzieje pacjentów.
Na zatoki – czapka i domowe sposoby
A co z polipektomią?
Polipektomia jest zabiegiem chirurgicznym, który ma na celu wyłącznie usunięcie polipów z jam nosa, tym samym przywracając ich drożność. Operacja ta była już opisana przez Hipokratesa, tak więc jest to metoda historyczna. Pozwala ona na udrożnienie jam nosa bez ingerencji w zatoki. Stąd też niejednokrotnie konieczność wielokrotnego jej powtarzania w ciągu roku. Współcześnie to nie jest metoda leczenia przewlekłego zapalenia zatok z polipami nosa, a jedynie postępowanie doraźne, które wykonuje się sporadycznie w uzasadnionych przypadkach.
Czy można się jakoś chronić przed zapaleniem zatok? Rozumiem, że w przypadku przewlekłych zapalań, szczególnie tych z polipami, niewiele możemy zrobić w ramach profilaktyki, a jak jest z ostrymi zapaleniami? Niektóre osoby mają taki „styl” chorowania, że większość infekcji przeziębieniowych kończy się u nich zapaleniem zatok. Czemu tak się dzieje?
Może wynikać to ze specyfiki budowy anatomicznej jam nosa. Jeśli ktoś ma słabo drożny nos, a kanały drenażu z zatok są anatomicznie zawężone, to często wystarczy, by zwykłe przeziębienie zamieniło się w poważną chorobę. Oczywiście pacjenci z przewlekłymi zapaleniami zatok również mają zaostrzenia, zwłaszcza w sezonie infekcyjnym – to naturalne.
Czyli trzeba się starać nie przeziębiać! O tej porze roku warto już nosić czapkę – to prawda?
Na to nie mamy większego wpływu, ale watro pamiętać, że zatoki lubią ciepło. Jeśli ktoś ma predyspozycje do nawracających zapaleń zatok, to, jak najbardziej, noszenie czapki w chłodne i wietrzne dni jest zasadne. Zresztą pacjentom z ostrym zapaleniem zatok lub zaostrzonym przewlekłym zapaleniem zatok zalecam także, jako wspomaganie leczenia, właśnie nagrzewanie zatok. Można użyć butelki z ciepłą wodą czy termoforu, robić sobie okłady z ciepłej soli, a najprostszym sposobem jest nagrzewanie sobie twarzy ciepłą wodą podczas brania prysznica. Te domowe sposoby bywają bardzo pomocne. I oczywiście nie wolno pomijać regularnego płukania jam nosa roztworem fizjologicznym soli. Rola tego zabiegu jest podobna do mycia zębów, czynności, która jest dla nas dzisiaj całkowicie naturalna.
Zobacz także:
Grypa czy przeziębienie? To czasem trudno odróżnić. Lekarka: "Korzystajmy z testów"
Jak przygotować się do ciąży? Przyszła mama może sporo zrobić dla zdrowia dziecka i własnego
Męskie zdrowie pod lupą. Samobadanie i diagnostyka raka jąder