Gatunek tej ryby ma w sobie metale ciężkie i rtęć. W USA wycofana, a w Polsce kupowana na potęgę
Panga jest rybą niezwykle popularną w Europie i hodowaną masowo głównie w Wietnamie. Budzi kontrowersje z powodu warunków hodowli oraz potencjalnej zawartości metali ciężkich, w tym rtęci. Ze względu na m.in. niską cenę jest ona dostępna w wielu sklepach, ale często hoduje się ją w gęstych zbiornikach wodnych, co może wpływać na jakość ryby. Panga wciąż jest obecna w polskich sklepach.
Dlaczego panga jest niezdrowa?
Panga jest rybą lubianą i często spotykaną w polskich sklepach. Co ważne, w 2005 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zdecydowała się na zakaz importu ryby z Wietnamu, a dwa lata później – także z Chin. W niektórych hodowlach, zwłaszcza w intensywnie eksploatowanych regionach Wietnamu i Chin, warunki bywają trudne, co zwiększa ryzyko skażeń.
Mimo tych zagrożeń, w naszym kraju panga jest szeroko dostępna. Warto jednak pamiętać, by wybierając ryby, które cechują się wysoką wartością, wybierać gatunki z czystszych środowisk lub o certyfikowanej produkcji. Mowa m.in. o łososiu, dorszu czy też makreli. Oferują one mnóstwo wartości odżywczych i są hodowane w bardziej regulowanych warunkach.
Skład odżywczy pangi pozostawia nieco do życzenia
Panga jest jedną z mniej wartościowych ryb pod względem odżywczym. Choć niska cena – około 28 zł za kg może być atrakcyjna finansowo, jej skład odżywczy pozostawia nieco do życzenia.
Panga zawiera małe ilości kwasów omega-3 i cennych minerałów, które są kluczowe dla zdrowia serca i mózgu, a które są mocno obecne w innych rybach, takich jak łosoś, makrela czy śledź. Dodatkowo jej intensywna hodowla w zanieczyszczonych wodach Azji Południowo-Wschodniej może zwiększać ryzyko obecności szkodliwych substancji.
Wybieraj ryby o niskiej zawartości rtęci
Profesor Felicia Wu zwraca uwagę na ważny aspekt. Chodzi o to, że ryby znajdujące się na szczycie łańcucha pokarmowego, jak rekiny, mogą kumulować w swoich organizmach znaczne ilości rtęci, co sprawia, że ich spożywanie może być ryzykowne dla zdrowia. Dodatkowo, mięso rekinów zawiera wysoki poziom mocznika, co jest skutkiem ich mięsożernego trybu życia i specyficznych procesów metabolicznych. Spożywanie takich ryb może prowadzić do nadmiernego stężenia mocznika w organizmie, a to może obciążać nerki i zwiększać ryzyko ich uszkodzenia.
Ze względu na te zagrożenia warto wybierać ryby o niskiej zawartości rtęci, takie jak sardynki, pstrągi, łososie czy makrele, które są nie tylko bezpieczniejsze, ale również dostarczają wysokiej jakości kwasów tłuszczowych omega-3 oraz ważnych minerałów. Warto też podkreślić, że tuńczyk, zwłaszcza w surowej formie lub puszkowanej to również dość popularny gatunek ryby. Nie powinniśmy go jeść w większych ilościach, gdyż zawiera metale ciężkie, takie jak rtęć. Z tego względu jego spożycie powinno być ograniczone, szczególnie przez kobiety w ciąży i dzieci, dla których rtęć stanowi większe zagrożenie, mogąc wpływać na rozwój układu nerwowego oraz zdrowie neurologiczne.
Czytaj też:
Najzdrowsza ryba. Jak wybrać rybę na obiad? Jakich gatunków unikać?
Tych ryb nie jedz nad polskim morzem. Są najgorsze
Ta historia może być przestrogą. Zjadła popularną rybę, straciła ręce i nogi
