Ma 35 lat i reumatoidalne zapalenie stawów. "To nie jest choroba staruszek"

Wszystko zaczęło się od wypadku

10 lat temu Aneta miała poważny wypadek samochodowy. Musiała przejść operację biodra. I chociaż lekarze zapewniali, że zabieg się powiódł, po jakimś czasie poczuła, że coś jest nie tak. – W nocy zaczął doskwierać mi potężny ból biodra. Zaczęły się problemy z chodzeniem. W pewnym momencie nie byłam w stanie chodzić bez kul. Musiałam zrezygnować z pracy – mówi.

Początkowo miała nadzieję, że dolegliwości miną, że to efekt operacji lub wypadku, jednak kiedy zaczęło ją boleć drugie biodro, zaczęła się poważnie martwić. – Może to przeciążenie – myślała. Prawdziwy niepokój zaczął się jednak, kiedy dolegliwości objęły inne stawy: kostki, nadgarstki, łokcie. O związku z wypadkiem nie było już mowy.

Wyniki podstawowych badań były w normie. Lekarze nie wiedzieli, co dolega Anecie. Dopiero u reumatologa dowiedziała się, że choruje na niesklasyfikowane zapalenie stawów. Zdziwiła się, bo słowo "reumatyzm" do tej pory kojarzyło jej się ze staruszkami, a nie z nią – 26-letnią osobą. To kolejny raz, gdy życie postanowiło napisać własny scenariusz.

Dna moczanowa (podagra, artretyzm) - przyczyny, objawy, leczenie Czytaj dalej Reumatoidalne zapalenie stawów - objawy, leczenie, czynniki ryzyka. Wywiad z ekspertem Czytaj dalej

"Płakałam w nocy z bólu"

Podstawą leczenia zapalenia stawów jest rehabilitacja. Choroby nie da się wyleczyć, można jedynie powstrzymać jej rozwój i łagodzić skutki. Jednym z najbardziej dotkliwych jest ból. – Od listopada jestem cały czas na lekach przeciwbólowych – wyznaje Aneta. 

W najgorszym okresie choroby przyjmowała silny lek opioidowy tramadol, ale i tak płakała z bólu. – To jest ból nie do zniesienia – mówi w rozmowie z Pacjentami. Zaznacza, że jej stan w trakcie ciąży uległ poprawie, ale od dwóch lat zmaga się z nawrotem choroby. Obecnie jest mamą dwójki dzieci, a choroba utrudnia jej życie. Jak mówi:

– Teraz jestem obolała, zmagam się ze sztywnością stawów. Mam 35 lat i problem z zapięciem guzików, zrobieniem obiadu, o ukrojeniu chleba nie wspominając.

Lekarz przepisał Anecie  metotreksat –  silny środek immunosupresyjny, który – niestety – na jedno pomaga, na drugie szkodzi. – Włosy wypadają garściami. Muszę też uważać na słońce, żeby nie zrobił się toczeń – ubolewa Aneta.  I dodaje:

– RZS często towarzyszą inne choroby, np. zaburzenia lękowe czy depresja, ale to nic dziwnego, skoro ciągle coś boli. Do tego dochodzą problemy ze snem, odpornością. Ostatnio wykryto u mnie jakieś zmiany w płucach. Możliwe, że to skutek choroby.

Reumatyzm nie ma starej twarzy

Utarło się, że  zapalenie stawów jest chorobą osób starszych, ale nie jest to prawda. Kiedy Aneta trafiła na szpitalny oddział, była zaskoczona tym, ile jest tam osób w jej wieku, a nawet młodszych. Niestety im wcześniej objawi się choroba, tym gorzej. Młody organizm funkcjonuje na pełnych obrotach, a choroba tak samo.

U niektórych pacjentów choroba ma podłoże genetyczne, ale nie jest tak w przypadku Anety, Nasza koleżanka wykonała w tym kierunku badania DNA, które wykluczyły taką opcję. Dokładnie nie wiadomo, co spowodowało u niej chorobę. Możliwe, że jest skutkiem krwiaka, który powstał po wypadku i się nie wchłonął, powodując stan zapalny. Nie jest to jednak pewne.

Zapytałam Anetę, jakie były pierwsze objawy choroby, na co inni powinni zwrócić uwagę. – Na pewno trzeba zwrócić uwagę na nocne bóle stawów. Symptomatyczna jest też poranna sztywność i utrzymujące się stany zapalne w badaniach. Mogą pojawić się też problemy z koncentracją, pamięcią – kończy nasza bohaterka, zachęcając do zatroszczenia się o swoje zdrowie.

Zobacz też:

"Chorobę bogaczy" poznasz po stopach. Gdy zauważysz ten objaw, biegnij do lekarza

Komu grozi dna moczanowa? Lekarz tłumaczy, jakie są jej przyczyny

Jak zatrzymać chorobę zwyrodnieniową stawów? Lekarze tłumaczą, jak ją leczyć