Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Po tym poznasz zatrucie muchomorem. Nie można lekceważyć już pierwszych objawów
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 10.08.2024 15:13

Po tym poznasz zatrucie muchomorem. Nie można lekceważyć już pierwszych objawów

muchomor sromotnikowy
fot. canva/gettyimages

Zatrucie grzybami w Polsce zdarza się wciąż stosunkowo często. Niestety część z nich jest diagnozowana dopiero po czasie. Jedne z najniebezpieczniejszych powikłań po skonsumowaniu niesie za sobą, wydawać by się mogło, wszystkim doskonale znany muchomor sromotnikowy.

Jakie są pierwsze objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym i kiedy zaczynają się pojawiać? Co zrobić w chwili, gdy okaże się, że doszło do zatrucia tym zagrażającym życiu człowieka grzybem? Ten schemat działania powinien znać każdy, nie tylko miłośnicy zbierania grzybów.

Zatrucie muchomorem sromotnikowym

Choć muchomor sromotnikowy nie jest jednym grzybem trującym, jakie można spotkać w polskich lasach, zdecydowanie jest najbardziej szkodliwym dla zdrowia i funkcjonowania organizmu człowieka. Mimo licznych ostrzeżeń i apeli, by uważać szczególnie podczas grzybobrania, by przez przypadek nie zebrać szkodliwego okazu, wciąż dochodzi do przypadków, gdy nieświadomi zagrożenia ludzie spożyją go po leśnych zbiorach. Najczęściej dochodzi do niego w okresie letnim, albo wczesnojesiennym, gdy liczba miłośników zbierania grzybów wyrusza do lasów, a następnie przygotowuje potrawy ze zgromadzonych zbiorów. Nie można jednak zapominać, że przetwarzanie ich, suszenie, gotowanie lub mrożenie nie sprawia, że toksyczne substancje znikają.

Jak wygląda muchomor sromotnikowy? Jego inna nazwa to zielonkawy, jak nietrudno się domyślić, wzięła się od owocnika w tym kolorze. To może być mylne ze względu na podobieństwo do innych grzybów: czubajki kani, gołąbka zielonkawego lub gąski zielonej.

Co ciekawe, trujący okaz wytwarza przyjazny aromat, który wabi do siebie owady. Te bez problemu mogą się nim pożywić — są odporne na zawarte przez niego toksyny. Rośnie zarówno w lasach liściastych, jak i mieszanych, w odróżnieniu od niektórych grzybów nie ma pierścieni ani pochewki. Wielkość jego owocnika zazwyczaj wynosi ok. 10 cm szerokości, młode kapelusze są półkoliste, a starsze bardziej dzwonkowate. Zielonkawa skóra z domieszkami brązu schodzi z łatwością, a blaszki na odwrocie kapelusza są białe i gęsto rozłożone.

muchomor sromotnikowy
fot. canva/gettyimages
Zespół cieśni nadgarstka – przyczyny, objawy, leczenie. Wyjaśnia fizjoterapeuta Co robić, jeśli bliski zmarł w domu? Tych przesądów unikaj

Muchomor sromotnikowy - toksyny

Choć dla niektórych informacja ta może być dużym zaskoczeniem, warto zdawać sobie sprawę z faktu, że muchomor sromotnikowy zawiera aż kilkanaście toksyn. Sam miąższ ma ich aż 3 grupy: fallotoksyn, amotoksyn i wirotoksyn. Pierwsza i druga z nich są zabójcze dla człowieka. Najwięcej prowadzących do śmierci związków znajduje się w kapeluszu grzyba, który niestety jest właśnie najczęściej spożywany przez pomyłkę w daniach przyrządzanych ze zbiorów w lesie.

Niestety pomimo corocznych przypomnień, i mogłoby się wydawać dużej świadomości grzybiarzy, co roku zdarzają się przypadki zatrucia muchomorem sromotnikowym. Zawarte w tym grzybie toksyny są tak silne, że po zjedzeniu nawet niewielkiej ilości, chociażby miąższu, w większości przypadku dochodzi do zgonu. Wyliczono, że średniej wielkości sromotnik może być zabójczy nawet dla 2-3 osób dorosłych. W takiej sytuacji lekarze są bezradni i nie mają jak zareagować w porę, by pomóc organizmowi pozbyć się ich, aby nie zdążyły wpłynąć niszcząco na narządy i funkcje życiowe pacjenta.

Ocenia się, że zatrucie tym grzybem odpowiedzialne jest za 90-95 proc. wszystkich zatruć śmiertelnych w naszym kraju. Grzyby te zawierają toksyny z grupy amatoksyn, wśród których jako głównego winowajcę uważa się alfa-amanitynę. Jest to termostabilna toksyna, która ulega inaktywacji dopiero w temperaturze 245 stopni C., a zatem gotowanie czy suszenie nie wywiera na nią żadnego wpływu - mówi dla Puls Medycyny prof. dr hab. n. med. Piotr Milkiewicz.

Zatrucie muchomorem - objawy

Tajemnicą nie jest, że zatrucia muchomorem sromotnikowym są najbardziej niebezpieczne ze wszystkich, które można zakwalifikować do tych wywołanych z powodu grzybów. Niestety za aż ok. 90-95% przypadków śmiertelnych odpowiada właśnie ten okaz, który nigdy nie powinien zostać spożyty.

Co ważne, zatrucie toksynami z muchomora sromotnikowego nie objawia się od razu. Na pierwsze znaki świadczące o możliwości spożycia grzyba trzeba zaczekać do około doby, a nawet i dłużej. Pierwsze z nich, jakie odczuwa pacjent to zazwyczaj nudności, bóle brzucha, biegunka i torsje. Choć możliwe jest, że po 48 godzinach ustąpią i osoba zatruta poczuje się lepiej, to tylko chwilowa poprawa. Po kolejnym dniu lub dwóch symptomy nie tylko wrócą, ale także będą dużo silniejsze.

Podczas gdy zatrucie chwilowo przygasa, nie oznacza to, że toksyny nie oddziałują na organizm. Wręcz przeciwnie, bardzo silnie wpływają na nerki i wątrobę. Z czasem pacjentowi zaczynają towarzyszyć problemy z oddychaniem, duszności, zaburzenia świadomości, a nawet utraty przytomności. Występuje skąpomocz lub bezmocz, zaburzenia krążenia, a nierzadko nawet krwawienie z układu pokarmowego.

Śmierć następuje w wyniku stopniowego wyniszczania kolejnych narządów. W przypadku silnego zatrucia, po spożyciu dużej dawki muchomora sromotnikowego, dochodzi do niej nawet po 3 dniach. Jeśli pacjent przyjął mniejszą dawkę toksyn zawartych w grzybie, wyniszczenie organizmu ze skutkiem śmiertelnym, jeśli nie zostanie mu udzielona pomoc, może potrwać nawet do dwóch tygodni.

muchomor grzyb
fot. canva/gettyimages

Jak leczy się zatrucie muchomorem sromotnikowym?

Ze względu na obecność tak silnych toksyn, wyniszczających doszczętnie organizm i narządy wewnętrzne, co skutkuje nawet śmiercią, by mieć jakiekolwiek szanse na uniknięcie tragicznych konsekwencji zatrucia, należy działać niezwłocznie. Jeśli tylko padnie podejrzenie, że mogło dojść do konsumpcji nawet niewielkiej ilości muchomora sromotnikowego, trzeba podjąć działania, które sprawią, że jego resztki, spożyte najczęściej z potrawą, która go zawierała, zostaną wydalone.

Pierwszym sugerowanym sposobem na pozbycie się ich z układu pokarmowego, są wymioty. W przypadku podejrzeń zjedzenia muchomora zielonkawego trzeba od razy wywołać nudności, po czym nie tracąc ani chwili udać się do lekarza. W przypadku faktycznego zatrucia toksynami z grzyba, w walce o życie pacjenta liczy się każda chwila. Na miejscu specjaliści zrobią co w ich mocy, aby zniwelować spustoszenie, jakie sieją w organizmie toksyny, jeśli nie będzie na to jeszcze za późno.

Najważniejsze jest precyzyjne zebranie wywiadu: jakie grzyby, kiedy spożyte, kto jeszcze spożywał oraz wstępna ocena objawów klinicznych. To determinuje dalsze postępowanie - zaznacza prof. Piotr Milkiewicz w wywiadzie dla Puls Medycyny.

W pierwszej kolejności, jeśli pacjent spożył grzyba wywołującego zatrucie do ok. 36 godzin wstecz, zostaną podane mu duże dawki węgla aktywnego, które będą miały za zadanie wychwycić niebezpieczną dla organizmu amanitynę. Następnie zaleca się dostarczanie leków mających regenerować komórki wątroby i przywracać równowagę w organizmie. Jeśli dochodzi do krwawienia, niezbędne jest także uzupełnienie czynników krzepnięcia. Medycy dostarczą do organizmu także elektrolity i płyny izotoniczne.

Niestety w przypadku poważnego uszkodzenia nerek, gdy pomoc lekarska nie zostanie udzielona na czas, może dojść nawet do konieczności dializy. W okolicznościach jeszcze poważniejszych niezbędny bywa nawet przeszczep tego narządu.

Lekarze w szpitalu podejmują decyzję, czy pacjenta należy skierować do ośrodka toksykologii i ostrych zatruć, czy bezpośrednio do ośrodka transplantacji wątroby. Często o uratowaniu pacjenta decydują godziny - podkreśla specjalista.

Wywołując wymioty jeszcze przed konsultacją z lekarzem, zaleca się zatrzymanie próbki, która będzie mogła zostać przebadana pod kątem obecności toksycznych substancji, aby upewnić się, czy na pewno objawy wywołało spożycie muchomora sromotnikowego. W razie zatrucie mając resztki po obieraniu grzybów, pozostałości przygotowanego z nich dania również można dostarczyć je medykom. W innym wypadku lekarze ustalą to na podstawie wymiotów lub popłuczyn jelitowych.

W związku z powyższym mając świadomość, że po spożyciu potrawy z grzybami występują wymioty, osłabienie i biegunka, zwłaszcza ta mocno wodnista, należy od razu udać się po pomoc medyczną. W tym przypadku każda minuta jest na miarę złota i nie można zastanawiać się, czy aby na pewno pomoc specjalisty jest potrzebna.

Zobacz też:

Substancje, którymi nasączają odzież, szkodzą płodności. Chiński gigant wstrzymał sprzedaż

Lekarz ostrzega: nigdy nie otwieraj walizki od razu po powrocie z wakacji. Powód zaskakuje

Dodatkowe 324 zł dla seniorów co miesiąc. Decyzja jest przesądzona