Przy tej chorobie nawet lekarze bywają bezradni. Specjalista wyjaśnia dlaczego
Zespół jelita drażliwego, nazywany również nadpobudliwością jelita grubego, jest jednym z częściej występujących zaburzeń przewodu pokarmowego. Przyczyny choroby wciąż nie zostały w pełni poznane. Mimo iż choroba jest znana od wielu lat, to sposób jej leczenia stanowi dla lekarzy nie lada wyzwanie. Dlaczego? O to spytaliśmy lekarza. Artykuł powstał na podstawie rozmowy ze specjalistą, gastroenterologiem lek. med. Jackiem Kowerzanowem.
Leczenie zespołu jelita drażliwego wymaga wiele od lekarza i pacjenta
Trudności w leczeniu zespołu jelita drażliwego wynikają ze specyfiki tej choroby: „Leczenie jest wyzwaniem dla każdego specjalisty ze względu na swój przewlekły i nawracających charakter. Od lekarza wymagana jest empatia, zrozumienie i cierpliwość, a od pacjenta rzetelne zastosowanie się do zaleceń”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow. Ważną rolę w procesie leczenia odgrywa również jakość relacji między lekarzem a pacjentem.
By efekt terapeutyczny dał zadowalający efekt, pacjent musi nierzadko zmienić styl życia. Od lekarza jednak zależy, jakie postępowanie pacjent ma wdrożyć. Nierzadko wymagać to będzie przeprowadzenia szczegółowego wywiadu dietetycznego. Do każdego chorego lekarz musi mieć zindywidualizowane podejście, co wymaga od niego pełnego zaangażowania: „Jest to choroba przewlekła, z okresami zaostrzenia i remisji, więc bardzo ważne jest to, aby lekarz przeanalizował styl życia swojego pacjenta, czy jest on narażony na czynniki stresogenne, czy dobrze się odżywia i czy regularnie ćwiczy. Okazało się, że wysiłek fizyczny obniża dolegliwości choroby”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow.
W przypadku leczenia zespołu jelita drażliwego leki pełnią funkcję wspomagającą, a samo leczenie polega na łagodzeniu objawów choroby: „Kolejnym etapem jest farmakoterapia. Mamy różną gamę leków w zależności od postaci i objawów, na które skarży się pacjent. Na dolegliwości bólowe stosujemy leki spazmolityczne i rozkurczowe, czyli te, które działają na mięśniówkę gładką przewodu pokarmowego”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow.
Trzy zioła stosowane w leczeniu zespołu jelita drażliwego. Polecane przez gastroenterologa Jak powinna wyglądać dieta przy zespole jelita drażliwego? Na pewne produkty lepiej uważaćDiagnostyka zespołu jelita drażliwego jest trudna
Ważną role w procesie diagnostycznym odgrywa doświadczenie lekarza: „Diagnostyka tak naprawdę nie jest łatwa i zależy głównie od doświadczenia lekarza. Naszą podstawą jest spełnienie objawów, które zostały opisane w Kryteriach Rzymskich IV. Znamienne jest, że nie mamy żadnych odstępstw w badaniach laboratoryjnych, a bardzo często także w badaniu fizykalnym. Badając takiego pacjenta zwracamy uwagę na to, czy pozbawiony jest tzw. objawów alarmowych, które mogą budzić podejrzenie jakiejś choroby organicznej bądź tła onkologicznego”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow. Kryteria Rzymskie IV służą do diagnozowania funkcjonalnych zaburzeń przewodu pokarmowego. Dokument ten stanowi pomoc w diagnozowaniu w szczególności zespołu jelita drażliwego.
Jaki styl życia powinna prowadzić osoba chora na zespół jelita drażliwego?
Na rozwój choroby wpływać może stres. Ważne jest, by chory nauczył się sobie z nim radzić, co nie zawsze jest łatwym zadaniem. Konieczne jest, by chory ustalił odpowiednio długi czas na wypoczynek i zaczął ćwiczyć. Niezbędnym elementem terapii jest też dieta: „Przede wszystkim dieta powinna być zbilansowana. Posiłki należy spożywać regularnie i w spokoju. Musimy też zwrócić uwagę na to, z jaką postacią zespołu jelita drażliwego mamy do czynienia. W postaci z dominującym zaparciem powinniśmy zwiększyć ilość wypijanych płynów oraz dostarczyć większą ilość błonnika rozpuszczalnego w wodzie”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow.
Przy zespole jelita drażliwego chory powinien przejść na dietę low FODMAP, czyli ubogą w oligo-di- monosacharydy i poliole, które mają właściwości wzdymające. Ważnym składnikiem diety chorego jest błonnik: „Muszę nadmienić, że mamy dwa rodzaje błonnika, o czym często zapominamy: błonnik rozpuszczalny w wodzie i błonnik nierozpuszczalny, który jest przez nas niepożądany, gdyż może wręcz wzmóc dolegliwości”. – powiedział lek. med Jacek Kowerzanow.