Kultowy przysmak z PRL-u wraca do łask. Same zalety, jedz codziennie

Galareta – czy to drobiowa, wieprzowa, czy po prostu owocowa – kojarzy się wielu osobom z domowym smakiem, często z czasami PRL-u, kiedy gościła na stołach jako element zimnej płyty. Dziś ten klasyczny przysmak wraca do łask dietetyków i lekarzy, ale już nie tylko jako ciekawostka kulinarna. Właściwie przygotowana galareta jest bowiem bogatym źródłem składników, które mają udowodniony naukowo pozytywny wpływ na stawy, skórę i jelita.
- Galareta to przede wszystkim skoncentrowany bulion, którego bazą jest naturalna żelatyna, pozyskiwana z kolagenu.
- Zawarte w niej aminokwasy wspierają regenerację chrząstek stawowych i poprawiają elastyczność skóry.
- Zalecenie "jedz codziennie" należy traktować w kontekście włączenia małej porcji naturalnego kolagenu do zbilansowanej diety.
W czym tkwi fenomen galarety?
Fenomen galarety opiera się na prostym, ale niezwykle skutecznym procesie: długim gotowaniu kości, ścięgien i chrząstek zwierzęcych, co prowadzi do uwolnienia i skoncentrowania kolagenu. Po schłodzeniu kolagen zamienia się w żelatynę, która nadaje potrawie charakterystyczną, drżącą konsystencję.
Chociaż gotowe danie jest popularne w wielu kuchniach świata, w polskiej tradycji urosło do rangi symbolu – od "galarety z nóżek" po galaretę drobiową podawaną z octem lub cytryną. W ostatnich latach zainteresowanie galaretą i jej głównym składnikiem – żelatyną (oraz bulionem kolagenowym) – znacząco wzrosło. Ma to związek z rosnącą popularnością suplementacji kolagenem oraz poszukiwaniem naturalnych, nieprzetworzonych źródeł białka i substancji wspierających układ ruchu.
Galareta - dlaczego warto?
Galareta, będąc praktycznie czystym kolagenem (białkiem strukturalnym), dostarcza organizmowi unikatowy zestaw aminokwasów, w tym glicynę i prolinę. To one stanowią budulec dla tkanki łącznej w naszym ciele. Przeczytaj: Polacy kochają tę rybę. A to prawdziwy pakiet związków rakotwórczych

Badania naukowe potwierdzają kilka kluczowych korzyści zdrowotnych, które wynikają ze spożywania kolagenu (a tym samym naturalnej galarety):
- Wsparcie dla stawów: Regularne dostarczanie kolagenu może zmniejszać bóle stawów u osób aktywnych fizycznie oraz u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów (wg niektórych przeglądów klinicznych).
- Poprawa elastyczności skóry: Kolagen działa od wewnątrz – wspiera gęstość i nawilżenie skóry, co spowalnia powstawanie zmarszczek i poprawia jej jędrność.
- Wsparcie dla jelit: Glicyna zawarta w żelatynie wspiera integralność błony śluzowej jelit, co bywa pomocne w łagodzeniu objawów tzw. nieszczelnego jelita.
- Właściwości sycące: Galareta jest niskokaloryczna (jeśli nie zawiera tłustej warstwy), a wysoka zawartość białka żelatynowego może zwiększać uczucie sytości.
Wartość galarety jest tym wyższa, im dłużej i w im bardziej naturalny sposób została przygotowana (bez dodatku soli, kostek rosołowych czy nadmiaru tłuszczu).
“Galaretka, ale taka na bazie żelatyny (bo agar agar, czy pektyny - nie) jest źródłem kolagenu (dziś coraz więcej mówi się na ten temat i podnosi wagę suplementacji kolagenu), czyli białka, które stanowi podstawowy budulec chrząstek, ścięgien i więzadeł. A zatem, taka galaretka poprawia elastyczność i wytrzymałość stawów, a nawet może łagodzić ich ból i sztywność. Zawarte w niej aminokwasy, głównie glicyna i prolina, są niezbędne do regeneracji tkanki łącznej. Regularne spożywanie galaretki może również poprawić kondycję skóry i paznokci, właśnie dzięki wzmocnieniu włókien kolagenowych. Warto jednak pamiętać, że jeśli mamy poważny problem np. ze stawami, sama galaretka nie zastąpi specjalistycznego leczenia – może jednak stanowić zdrowe jego uzupełnienie” - mówi Marta Uler, dietetyczka.
Jak bezpiecznie jeść galaretę?
- Dawkowanie: Wystarczy mała miseczka (ok. 100–150 g) galarety kilka razy w tygodniu lub codzienne spożywanie bulionu kolagenowego (wywaru z kości).
- Wybór składników: Najzdrowsza jest galareta z chudego drobiu (kurczak, indyk) lub czysta galareta na bazie wywaru z kości i warzyw. Unikaj zbędnej ilości soli i tłuszczu (np. tłustej skóry wieprzowej).
- Zbilansowanie: Galareta to przede wszystkim białko, ale nie jest pełnowartościowym posiłkiem. Pamiętaj o uzupełnianiu diety w inne źródła białka, witaminy (zwłaszcza witaminę C, która jest niezbędna do syntezy kolagenu) oraz błonnik.
Kiedy skonsultować się z lekarzem?
Galareta i żelatyna nie są lekami. W przypadku poważnych problemów ze stawami, takimi jak zaawansowana choroba zwyrodnieniowa, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) czy przewlekłe stany zapalne jelit, domowe metody, choć wspomagające, nie mogą zastąpić farmakoterapii i porady specjalisty (reumatologa, ortopedy, gastroenterologa). Jeśli objawy bólowe są silne lub nawracające, zawsze skonsultuj się z lekarzem w celu ustalenia właściwej diagnozy i planu leczenia. Przeczytaj: Pierwiastek urody wspiera kości i stawy. Zadbaj, by nie zabrakło go w diecie
Źródło: Pacjenci.pl



































