Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Kultowy przysmak z PRL-u wraca do łask. Same zalety, jedz codziennie
Izabela Nestioruk-Narojek
Izabela Nestioruk-Narojek 14.10.2025 05:04

Kultowy przysmak z PRL-u wraca do łask. Same zalety, jedz codziennie

Galareta
fot.fascinadora/canva

Galareta – czy to drobiowa, wieprzowa, czy po prostu owocowa – kojarzy się wielu osobom z domowym smakiem, często z czasami PRL-u, kiedy gościła na stołach jako element zimnej płyty. Dziś ten klasyczny przysmak wraca do łask dietetyków i lekarzy, ale już nie tylko jako ciekawostka kulinarna. Właściwie przygotowana galareta jest bowiem bogatym źródłem składników, które mają udowodniony naukowo pozytywny wpływ na stawy, skórę i jelita.

  • Galareta to przede wszystkim skoncentrowany bulion, którego bazą jest naturalna żelatyna, pozyskiwana z kolagenu.
  • Zawarte w niej aminokwasy wspierają regenerację chrząstek stawowych i poprawiają elastyczność skóry.
  • Zalecenie "jedz codziennie" należy traktować w kontekście włączenia małej porcji naturalnego kolagenu do zbilansowanej diety.

W czym tkwi fenomen galarety?

Fenomen galarety opiera się na prostym, ale niezwykle skutecznym procesie: długim gotowaniu kości, ścięgien i chrząstek zwierzęcych, co prowadzi do uwolnienia i skoncentrowania kolagenu. Po schłodzeniu kolagen zamienia się w żelatynę, która nadaje potrawie charakterystyczną, drżącą konsystencję.

Chociaż gotowe danie jest popularne w wielu kuchniach świata, w polskiej tradycji urosło do rangi symbolu – od "galarety z nóżek" po galaretę drobiową podawaną z octem lub cytryną. W ostatnich latach zainteresowanie galaretą i jej głównym składnikiem – żelatyną (oraz bulionem kolagenowym) – znacząco wzrosło. Ma to związek z rosnącą popularnością suplementacji kolagenem oraz poszukiwaniem naturalnych, nieprzetworzonych źródeł białka i substancji wspierających układ ruchu.

Galareta - dlaczego warto?

Galareta, będąc praktycznie czystym kolagenem (białkiem strukturalnym), dostarcza organizmowi unikatowy zestaw aminokwasów, w tym glicynę i prolinę. To one stanowią budulec dla tkanki łącznej w naszym ciele. Przeczytaj: Polacy kochają tę rybę. A to prawdziwy pakiet związków rakotwórczych

Projekt bez nazwy - 2025-10-13T135202.313.png
fot.olgakr/Getty Images Pro, Warto jeść galaretę

Badania naukowe potwierdzają kilka kluczowych korzyści zdrowotnych, które wynikają ze spożywania kolagenu (a tym samym naturalnej galarety):

  • Wsparcie dla stawów: Regularne dostarczanie kolagenu może zmniejszać bóle stawów u osób aktywnych fizycznie oraz u pacjentów z chorobą zwyrodnieniową stawów (wg niektórych przeglądów klinicznych).
  • Poprawa elastyczności skóry: Kolagen działa od wewnątrz – wspiera gęstość i nawilżenie skóry, co spowalnia powstawanie zmarszczek i poprawia jej jędrność.
  • Wsparcie dla jelit: Glicyna zawarta w żelatynie wspiera integralność błony śluzowej jelit, co bywa pomocne w łagodzeniu objawów tzw. nieszczelnego jelita.
  • Właściwości sycące: Galareta jest niskokaloryczna (jeśli nie zawiera tłustej warstwy), a wysoka zawartość białka żelatynowego może zwiększać uczucie sytości.

Wartość galarety jest tym wyższa, im dłużej i w im bardziej naturalny sposób została przygotowana (bez dodatku soli, kostek rosołowych czy nadmiaru tłuszczu).

“Galaretka, ale taka na bazie żelatyny (bo agar agar, czy pektyny - nie) jest źródłem kolagenu (dziś coraz więcej mówi się na ten temat i podnosi wagę suplementacji kolagenu), czyli białka, które stanowi podstawowy budulec chrząstek, ścięgien i więzadeł. A zatem, taka galaretka poprawia elastyczność i wytrzymałość stawów, a nawet może łagodzić ich ból i sztywność. Zawarte w niej aminokwasy, głównie glicyna i prolina, są niezbędne do regeneracji tkanki łącznej. Regularne spożywanie galaretki może również poprawić kondycję skóry i paznokci, właśnie dzięki wzmocnieniu włókien kolagenowych. Warto jednak pamiętać, że jeśli mamy poważny problem np. ze stawami, sama galaretka nie zastąpi specjalistycznego leczenia – może jednak stanowić zdrowe jego uzupełnienie” - mówi Marta Uler, dietetyczka.

Jak bezpiecznie jeść galaretę?

  • Dawkowanie: Wystarczy mała miseczka (ok. 100–150 g) galarety kilka razy w tygodniu lub codzienne spożywanie bulionu kolagenowego (wywaru z kości).
  • Wybór składników: Najzdrowsza jest galareta z chudego drobiu (kurczak, indyk) lub czysta galareta na bazie wywaru z kości i warzyw. Unikaj zbędnej ilości soli i tłuszczu (np. tłustej skóry wieprzowej).
  • Zbilansowanie: Galareta to przede wszystkim białko, ale nie jest pełnowartościowym posiłkiem. Pamiętaj o uzupełnianiu diety w inne źródła białka, witaminy (zwłaszcza witaminę C, która jest niezbędna do syntezy kolagenu) oraz błonnik.

Kiedy skonsultować się z lekarzem?

Galareta i żelatyna nie są lekami. W przypadku poważnych problemów ze stawami, takimi jak zaawansowana choroba zwyrodnieniowa, reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) czy przewlekłe stany zapalne jelit, domowe metody, choć wspomagające, nie mogą zastąpić farmakoterapii i porady specjalisty (reumatologa, ortopedy, gastroenterologa). Jeśli objawy bólowe są silne lub nawracające, zawsze skonsultuj się z lekarzem w celu ustalenia właściwej diagnozy i planu leczenia. Przeczytaj: Pierwiastek urody wspiera kości i stawy. Zadbaj, by nie zabrakło go w diecie

 

Źródło: Pacjenci.pl

Krępujący efekt uboczny leków na odchudzanie – co to jest „ozempic vulva”
zdrowie intymne
zdrowie intymne
Zastrzyki z semaglutydem – sprzedawane jako Ozempic® lub Wegovy® – odmieniły leczenie otyłości. Wraz z rosnącą popularnością tych preparatów wydłuża się jednak lista zgłaszanych działań niepożądanych. Najnowszy z nich to tzw. ozempic vulva, czyli widoczne zmiany w obrębie sromu po gwałtownym spadku masy ciała.Zjawisko dotyczy całej grupy agonistów receptora GLP-1, nie tylko OzempicuNie jest to toksyczne działanie leku, lecz skutek szybkiej utraty tkanki tłuszczowej i powiązanego z tym spadku estrogenówDostępne są rozwiązania zachowawcze i chirurgiczne
Czytaj dalej
Mrowienie w nogach – czy to może oznaczać chorobę Parkinsona?
nogi
nogi
Łaskotanie, „prądy” lub drętwienie łydek najczęściej ustępują, gdy wstaniemy i rozruszamy mięśnie. Zdarza się jednak, że ten niepozorny objaw staje się zapowiedzią bardziej złożonych kłopotów z układem nerwowym. Sprawdzamy, jak odróżnić błahą parestezję od sygnału alarmowego – i dlaczego badacze coraz uważniej patrzą tu w stronę choroby Parkinsona.Neuropatię obwodową diagnozuje się u ok. 8% osób powyżej 55. r.ż. U pacjentów z Parkinsonem polineuropatia występuje średnio u 16% chorych; w badaniach – zależnie od metody – 4,8–62%Koreańska kohorta prawie 20 000 osób z zespołem niespokojnych nóg wykazała blisko dwukrotnie wyższe ryzyko rozwoju Parkinsona
Czytaj dalej