Rakotwórcze substancje w chipsach. Ekologiczne produkty wcale nie są lepsze
Öko-Test zbadał 20 opakowań chipsów ziemniaczanych o smaku papryki, w tym siedem produktów ekologicznych. Niestety, badanie pokazało, że w popularnych przekąskach znajdują się rakotwórcze i mutagenne substancje. Powód, dla którego chipsy otrzymały tak złe oceny może zaskakiwać - wszystko przez źle przechowywane ziemniaki.
Przebadane chipsy wypadają źle
W badaniu przeprowadzonym przez firmę Öko-Test stwierdzono poważne problemy z zanieczyszczeniami chipsów substancjami potencjalnie szkodliwymi. Pod lupę wzięto chipsy takich marek, jak PepsiCo, Intersnack, Alnatura, Dennree, Gusto, Lorenz, Allos, FZ Organic Food oraz marek własnych sieci Lidl, Aldi, Kaufland, Rewe, Netto, Norma, Edeka, Penny. Negatywnie wypadły także produkty ekologiczne. 19 produktów uzyskało dobre lub niskie noty, tylko jeden rodzaj chipsów dostał ocenę “bardzo dobrą”.
Wśród głównych substancji, które znaleziono w chipsach wymieniane są: akrylamid, składniki olejów mineralnych, estry glicydowych kwasów tłuszczowych, glikoalkaloidy i pestycydy.
Akrylamid w chipsach
Zgodnie z danymi z laboratorium akrylamid w dużym stężeniu znaleziono w ośmiu produktach - w pozostałych jego ilości były niewielkie. Okazuje się też, że zwykłe chipsy wypadają pod tym kątem lepiej niż produkty eko. Wynika to z niewłaściwego przechowywania ziemniaków! W rolnictwie ekologicznym zabronione jest stosowanie inhibitorów drobnoustrojów (spowalniających ich rozwój), a to sprawia, że ziemniaki trzeba przechowywać w ściśle określonych warunkach - w temperaturze od 2 do 4 stopni Celsjusza. Jednak zimne środowisko powoduje gromadzenie się cukrów w bulwie - a ich nagromadzenie powoduje wyższy poziom akrylamidu podczas smażenia.
Akrylamid jest związkiem rakotwórczym.
Pestycydy
Chloroprofam, który wykryto w badanych chipsach, to pestycyd zakazany w Unii Europejskiej, uznany za potencjalnie rakotwórczy. To, że znaleziono go w chipsach może wynikać z faktu, że był on obecny w magazynie (po latach od ostatniego użycia) i przedostał się do przechowywanych ziemniaków.
W chipsach wykryto także 1,4-dimetylonaftalen, alternatywny pestycyd dla zakazanego chloroprofamu.
Estry glicydowe kwasów tłuszczowych
Estry kwasów tłuszczowych należą do zanieczyszczeń powstających w procesie produkcyjnym, podczas rafinacji olejów i tłuszczów roślinnych. Wykryto je w czterech opakowaniach chipsów ekologicznych. Spożycie estrów jest niebezpieczne, ponieważ w organizmie mogą zostać one przekształcone w glicydol, który jest substancją mutagenną.
Co jeszcze wykryto?
– Trzy rodzaje chipsów organicznych zawierają również bardziej problematyczne węglowodory aromatycznych olejów mineralnych (MOAH), które mogą zawierać związki rakotwórcze. Uważamy, że ani analogi MOSH/MOSH, ani MOAH nie powinny znajdować się w chipach. Producenci żywności muszą zająć się problemem, zidentyfikować źródła zanieczyszczeń i je usunąć – podano w raporcie Öko-Test.
Możliwe problemy po spożyciu chipsów
W badanych chipsach ekologicznych znaleziono także solaninę, związek występujący głównie w zielonych i kiełkujących częściach ziemniaków. Spożycie solaniny może powodować dolegliwości takie, jak nudności, wymioty lub biegunka.
Spożywanie chipsów, zwłaszcza częste, jest szkodliwe dla zdrowia. Choć nadużywanie ich kojarzy się głównie z otyłością i chorobami serca, to mogą powodować także nadpobudliwość u dzieci, zwiększają ryzyko rozwoju nowotworów, mogą także przyczynić się do wystąpienia wad płodu u ciężarnych, które spożywały chipsy w ciąży. Jedząc jedną małą paczkę chipsów dziennie w skali roku dodajemy do swojej diety 5 litrów oleju. Słone przekąski powinny znajdować się w diecie okazjonalnie, o wiele lepiej wybierać zdrowe zamienniki i chrupać marchewki lub samemu przygotować np. chipsy z buraka lub jarmużu.