Ta niedroga pasta mistrzowsko ściera żółty osad. Zęby są wyraźnie bielsze

Rodzaje przebarwień na zębach – to powinien wiedzieć każdy

Przebarwienia dzielą się na:

• zewnętrzne (ekstryniczne) – odkładają się w naddziąsłowym „filmie” białkowym po wielokrotnym kontakcie z kawą, herbatą, czerwonym winem czy nikotyną,
• wewnętrzne (intryniczne) – wynik starzenia, przyjmowania niektórych leków (np. tetracyklin) lub urazów; trudniejsze do rozjaśnienia;
• fizjologiczne – odcień kości zębowej (zębiny) prześwitującej przez szkliwo. Część osób ma z natury bardziej „kość słoniową” niż śnieżną biel – i to normalne.

Znaczenie estetyczne jest dziś ogromne: według badań ADA ponad 45% dorosłych zauważa, że kolor zębów wpływa na pewność siebie.

Jak działa pasta Colgate Max White Ultra Multiprotect? – dane i skład

Formuła łączy dwie sprawdzone ścieżki wybielania:
Chemiczną – „aktywne cząsteczki tlenu” (pochodne nadtlenków, m.in. potassium caroate) wnikają mikroporami szkliwa i utleniają ciemne pigmenty, rozjaśniając je od środka. Proces przypomina profesjonalny „bleaching”, ale w niższym stężeniu, dlatego jest bezpieczny do codziennego użytku. 
Mechaniczną – łagodne ścierniwo (silica, calcium pyrophosphate) poleruje powierzchnię zęba, usuwając świeże naloty zanim zdążą wniknąć głębiej.

Skład zawiera też:

• fluor (1450 ppm monofluorofosforanu sodu) – remineralizacja;
• potassium nitrate – łagodzi nadwrażliwość;
• PVP i poloxamery – tworzą film ograniczający ponowne przyczepianie się barwników.

Cena i dostępność. Tubka 50 ml kosztuje zwykle 18–25 zł. Znajdziesz ją w Rossmannie (dostawa 1–3 dni) oraz w e-sklepach i na marketplace’ach; wyszukiwarka Ceneo pokazuje oferty z co najmniej siedmiu sprzedawców 

Efekt. Producent deklaruje widoczne rozjaśnienie w 3 dni przy szczotkowaniu 2× dziennie – dotyczy przebarwień po jedzeniu i napojach, co potwierdza badanie kliniczne cytowane na stronie produktu

Pasta wybielająca to nie wszystko. To jest równie ważne

Jak więc grać z czasem na korzyść swojego uśmiechu? Zacznij od napojów: kawa, czarna herbata czy czerwone wino są jak barwniki w płynie – im dłużej mają kontakt ze szkliwem, tym chętniej wnikają w jego mikropory. Jeśli nie wyobrażasz sobie poranka bez małej czarnej, spróbuj dwóch prostych trików – korzystaj ze słomki albo od razu popijaj wodą. To drugie nie tylko „spłukuje” pigmenty, lecz także rozcieńcza kwasy, które zmiękczają powierzchnię zęba i ułatwiają osadzanie plam.

Papierosy to inna liga przebarwień: nikotynowy dym niesie żywicę i smołę, a te oblepiają szkliwo jak lakier. Rzucenie palenia jest więc podwójną inwestycją – w biel zębów i w zdrowie ogólne. Skoro już mowa o kwasach, pamiętaj, by po szklance soku cytrusowego czy napoju gazowanego dać zębom kilka minut wytchnienia i przepłukać usta zwykłą wodą. Podniesie to pH w jamie ustnej i pomoże szkliwu odzyskać twardość.

Rutyna higieniczna pozostaje filarem profilaktyki. Dwa szczotkowania dziennie pastą z fluorem, nitkowanie wieczorem i regularna higienizacja w gabinecie co pół roku (skaling plus piaskowanie) potrafią zdziałać więcej niż najdroższe kuracje wybielające. W tle gra jeszcze dieta: produkty bogate w wapń i witaminę D – nabiał, ryby, jaja – wzmacniają mineralną „siatkę” szkliwa, czyniąc je odporniejszym na erozję i osad. Czytaj także: Szczotkujesz jak szalony, a i tak masz żółte zęby? Higienistka zdradza, w czym tkwi problem

Kiedy z żółtymi zębami do dentysty?

Mimo starań bywają sytuacje, gdy kolor zmienia się podejrzanie. Jeśli przebarwieniu towarzyszy ból, nadwrażliwość lub pęknięcia szkliwa, jeśli nagle ciemnieje tylko jeden ząb albo gdy domowe wybielanie nie daje efektu po trzech tygodniach – czas umówić się do dentysty. Pamiętaj też, że natura rozdaje karty nierówno: grubsza, kremowa zębina prześwitująca przez szkliwo może dawać odcień „ivory”, który jest w pełni zdrowy. Liczy się wytrzymałość szkliwa i brak próchnicy, a nie odcień na reklamowym wzorniku.

Źródło: Pacjenci.pl, Colgate