900 zł na dentystę z NFZ? To możliwe – Polacy nadal nie korzystają

Od 1 stycznia 2025 roku pacjenci zyskują dostęp do rozszerzonego pakietu bezpłatnych usług stomatologicznych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Dzięki nowym świadczeniom możliwe jest zaoszczędzenie nawet 900 zł rocznie w porównaniu do cen w prywatnych gabinetach.
- Więcej darmowych usług dentystycznych na NFZ od 2025 roku, m.in. pantomogram, skaling, fluoryzacja, lakowanie u dzieci
- Oszczędność nawet 900 zł rocznie w porównaniu do prywatnych gabinetów stomatologicznych
- Profilaktyka stomatologiczna już od 3. roku życia – warunkiem jest wybór gabinetu współpracującego z NFZ
Więcej świadczeń stomatologicznych na NFZ w 2025 roku
Od 1 stycznia 2025 roku Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) rozszerzył katalog świadczeń stomatologicznych dostępnych bezpłatnie dla pacjentów. Przy regularnym korzystaniu z usług profilaktycznych – w porównaniu do prywatnych gabinetów – oszczędności mogą wynieść nawet 900 zł rocznie.
Wśród nowych świadczeń znalazły się m.in. zdjęcie pantomograficzne z opisem (dla dorosłych raz na pięć lat), wizyta adaptacyjna dla dzieci czy profilaktyczne zabezpieczenie bruzd. NFZ finansuje też profilaktykę jamy ustnej już od trzeciego roku życia. Wszystkie te zabiegi prywatnie kosztowałyby od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Leczenie dentystyczne na NFZ – co można zrobić bezpłatnie?
Osoby ubezpieczone w NFZ mają prawo do wielu świadczeń stomatologicznych bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Wśród, z których zdecydowanie warto skorzystać, znajdują się:
- coroczne badanie jamy ustnej,
- instruktaż higieny,
- skaling (usuwanie kamienia nazębnego),
- fluoryzacja,
- lakowanie u dzieci,
- kontrolne wizyty lekarskie – nawet trzy razy w roku.
Tak duży wybór usług pozwala zadbać o zdrowie jamy ustnej bez sięgania do portfela, ale tylko pod warunkiem, że wybierzemy dentystę współpracującego z NFZ.

"900 plus na dentystę” – o co chodzi?
Nie oszukujmy się – Polacy nie mają zaufania do leczenia zębów na NFZ i jeśli tylko mogą, wybierają leczenie prywatne – jego główną przewagą jest to, że oferowane są tam nowoczesne usługi, takie jak implanty zębowe czy zabiegi w znieczuleniu ogólnym, które nie są dostępne na kasę chorych. Czytaj także: Czy wszczepienie implantu boli? Dentysta mówi, co pacjent może wtedy czuć
Liczby mówią jednak same za siebie – przeliczając koszt podstawowych usług medycznych (często profilaktycznych) w gabinetach prywatnych, dzięki leczeniu w ramach NFZ można zaoszczędzić nawet 900 zł rocznie.
Przykładowe ceny w prywatnych gabinetach:
- przegląd jamy ustnej: 100–300 zł,
- skaling: 200–600 zł,
- pantomogram z opisem: 80–200 zł,
- lakierowanie (fluoryzacja): 100–200 zł.
Jeśli zsumujemy te kwoty, wyjdzie około 900 zł rocznie. W przypadku dzieci ta suma może wynieść nawet 1500 zł – głównie dzięki większej częstotliwości i szerszemu zakresowi dostępnych usług.
Dlaczego Polacy nie korzystają z tego, co im się po prostu należy?
Pomimo wyraźnych korzyści finansowych, wielu Polaków nadal rezygnuje z leczenia zębów w ramach NFZ. Główne powody to długi czas oczekiwania na wizytę, negatywne doświadczenia z przeszłości oraz przekonanie o niższej jakości usług.
Tymczasem warto choć raz spróbować – szczególnie w zakresie profilaktyki, która nie wymaga natychmiastowej interwencji i może być zaplanowana z wyprzedzeniem. Zwróćmy uwagę, że za te usługi już zapłaciliśmy – w ramach składki zdrowotnej. Rezygnacja z nich to po prostu strata pieniędzy. Czytaj także: Nie każdy dentysta może wystawić L4. Jakiego wybrać i kiedy się należy?
źródło: Ministerstwo Zdrowia, Pacjenci



































