To się dzieje z twoim organizmem, kiedy nie wychodzisz z domu. Skutki są opłakane
Żyjemy w czasach, gdzie życie toczy się głównie w pomieszczeniach zamkniętych. Wiele osób, nawet dni weekendowych nie spędza na świeżym powietrzu, wybierając kanapę i telewizor. Niestety, zbyt długie przebywanie w domu odbija się szerokim echem na naszym zdrowiu, zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Problemy ze snem i obniżony nastrój
W zależności od ekspozycji na światło słoneczne, nasz organizm produkuje większe lub mniejsze stężenia ważnych hormonów: melatoniny oraz serotoniny. Jeśli spędzamy całe dnie w zamkniętych pomieszczeniach, proces ich wytwarzania może zostać zaburzony.
Melatonina odpowiada za regulowanie rytmu okołodobowego, w tym cykli snu i czuwania. W sytuacji braku wystarczającej ilości światła dziennego, produkcja melatoniny może zostać zakłócona, co skutkuje zaburzeniami snu.
Serotonina znana jest jako „hormon szczęścia”, ponieważ odgrywa ważną rolę w utrzymaniu dobrego nastroju. Ekspozycja na światło słoneczne zwiększa wydzielanie tego hormonu, dlatego spędzanie czasu na zewnątrz ma bardzo korzystny wpływ na nasze samopoczucie. Zbyt długie przebywanie w pomieszczeniach zamkniętych nie sprzyja produkcji serotoniny, a jej deficyt może prowadzić do bezsenności oraz zaburzeń psychicznych, takich jak depresja czy nerwica lękowa.
Niedobór witaminy D
Pod wpływem światła słonecznego nasze ciało wytwarza witaminę D, która pełni bardzo ważną rolę w organizmie. Pozwala zachować mocne i zdrowe kości oraz zęby, a także prawidłowo funkcjonujący układ krążenia oraz układ nerwowy.
Witamina D bierze udział w mineralizacji tkanki kostnej i regulacji gospodarki wapniowo-fosforowej. Odgrywa kluczową rolę w procesie wchłaniania wapnia z przewodu pokarmowego do kości, a jej niedobór może powodować osteoporozę u dorosłych, a krzywicę u dzieci.
Ponadto, witamina D wspiera naszą odporność dzięki pobudzaniu komórek do wytwarzania przeciwciał chroniących układ odpornościowy. Ma także korzystny wpływ na funkcjonowanie układu krwionośnego, zmniejszając ryzyko wystąpienia chorób, takich jak nadciśnienie, zawał serca czy udar mózgu.
Witamina D ma również znaczący wpływ na pracę układu nerwowego. Badania wykazały związek między niskim poziomem witaminy D a zaburzeniami pracy mózgu - problemami z pamięcią, orientacją i uczeniem się. Jej deficyt powiązano ze zwiększonym ryzykiem demencji, w tym choroby Alzheimera. Stwierdzono również, że niedobór witaminy D może skutkować wystąpieniem depresji.
Przeczytaj też: Depresja rozrywa od środka. A ty myślisz tylko: "Byle nikt nie widział"
Problemy z cerą
Zbyt długie przebywanie w pomieszczeniach nie sprzyja naszej cerze. Powoduje, że skóra staje się niedotleniona, skutkiem czego robi się blada i poszarzała. Ponadto, ogrzewanie może przyczynić się do przesuszenia, a nawet podrażnienia skóry.
Nadwaga i problemy z układem krążenia
Spędzanie większości czasu za biurkiem czy na kanapie sprzyja tyciu, dlatego warto wyjść z domu nawet na krótki spacer. Spacerowanie to doskonały, a jednocześnie przyjemny sposób na utrzymanie dobrej sylwetki.
Ponadto, siedzący tryb życia sprzyja rozwojowi chorób układu krążenia, których konsekwencją może być zawał bądź udar. Nie każdy jest miłośnikiem sportu, jednak wystarczy zwykły spacer. Ruch wspiera pracę układu krążenia, zapobiegając poważnym chorobom.
„Zwykłe 6 000 kroków dziennie to jest absolutne minimum! Wystarczy zwykły spacer, a zmniejszymy ryzyko udaru mózgu i zawału serca! Warto też zadbać o dietę.” - powiedział specjalista chorób wewnętrznych, farmakolog kliniczny dr n. med. Marcin Wełnicki.
Przeczytaj też: Dofinansowanie do nauki pływania. Można otrzymać potężny zwrot
