Wycofana szczepionka na COVID. Adwokat: "Może powodować zakrzepicę z małopłytkowością"
Wycofanie szczepionki AstraZeneca wzbudziło wiele wątpliwości. Oficjalnie producent podaje, że było podyktowane pojawieniem się nowszych wersji preparatu. Jednak w rozmowie z portalem Pacjenci.pl adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas*, specjalistka prawa medycznego z Okręgowej Rady Adwokackiej i międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia przyznaje, że szczepionka ta wywoływała efekty niepożądane.
Szczepionka AstraZeneca może powodować zakrzepicę
"To jakie powody wycofania szczepionki podała oficjalnie AstraZenca nie ma znaczenia dla oceny faktu, że szczepionka produkowana przez ten koncern może powodować bardzo rzadkie ale bardzo poważne działanie niepożądane- zakrzepicę z małopłytkowością. Jest to działanie niepożądane, które nie zostało wykryte w tracie badań nad szczepionką i nie zostało podane w początkowej fazie szczepień w charakterystyce produktu leczniczego.
Dramat i trudność w leczeniu mojego klienta polegały na tym, że zakrzepica i małopłytkowość to kompletnie przeciwstawne problemy medyczne, które w tym wypadku wystąpiły jednocześnie. Leczenie zatoru powoduje jeszcze większe rozrzedzenie krwi, a to z kolei nasila krwotok spowodowany małopłytkowością" - mówi w rozmowie z portalem Pacjenci.pl Joanna Wielgolawska-Pilas, adwokat, Wiceprzewodnicząca Sekcji Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.
Powody wycofania szczepionki
Wniosek o wycofanie szczepionki został złożony 5 marca, natomiast wszedł w życie 7 maja. Mowa o szczepionce wektorowej o nazwie Vaxzevria (ChAdOx1 nCoV-19) przeciw wirusowi SARS-CoV-2. Brytyjsko-szwedzki koncern zaznacza, że wycofanie produktu nie jest w żaden sposób związane z sądowym procesem, ani też z wyznaniem, że środek może powodować rzadkie, lecz poważne skutki uboczne.
Przedstawiciele koncernu zapewniali, że szczepionka jest bezpieczna i zapewnia skuteczną ochronę przed koronawirusem. Mimo to firma została pozwana w ramach pozwu zbiorowego, gdyż jak podają powodowie, szczepionka Vaxzevria w kilkudziesięciu przypadkach spowodowała śmierć lub przyczyniła się do powstania poważnych uszczerbków na zdrowiu.
Więcej o powodach wycofania pisaliśmy tutaj: AstraZeneca wycofuje szczepionkę na COVID-19. Miliony pacjentów zaczynają się niepokoić
Skutki uboczne nie mają nic wspólnego z wycofaniem szczepienia
- "Jesteśmy niesamowicie dumni z roli, jaką Vaxzevria odegrała w zakończeniu globalnej pandemii. Według niezależnych szacunków tylko w pierwszym roku stosowania uratowano ponad 6,5 mln ludzkich istnień i dostarczono ponad 3 mld dawek na całym świecie" — cytuje oświadczenie koncernu "The Telegraph".
Adwokat Joanna Wielgolawska-Pilas jest specjalistką z zakresu prawa medycznego. Wiceprzewodniczącą Sekcji Prawa Medycznego i Farmaceutycznego Okręgowej Rady Adwokackiej, członkiem PEOPIL (Pan–European Association of Personal Injury Lawyers) międzynarodowej organizacji prawników specjalizujących się sprawach dotyczących uszkodzeń ciała i rozstroju zdrowia.
Czytaj też:
Będzie szczepionka na czerniaka? Pierwszy pacjent został poddany testom
Pierwsza szczepionka przeciw RSV weszła na polski rynek! Zalecana jest seniorom 60+