Anglicy przechytrzą oporną bakterię? Darmowa szczepionka już wystartowała

Antybiotyki coraz częściej przegrywają z Neisseria gonorrhoeae, a liczba zakażeń rzeżączką rośnie w rekordowym tempie. Decyzja o uruchomieniu pierwszego globalnego programu szczepień przeciw tej chorobie przyciągnęła uwagę lekarzy z całego świata. Zanim jednak przyjrzymy się szczegółom brytyjskiej inicjatywy, warto zobaczyć, z jak poważnym problemem mamy dziś do czynienia i jak rzeżączka jest obecnie leczona.
Rzeżączka: skala problemu w Polsce i na świecie
W 2024 roku w Polsce zgłoszono 1 165 przypadków rzeżączki, co odpowiada zapadalności 3,1 na 100 tys. mieszkańców. Rok wcześniej było ich 977 – o blisko jedną piątą mniej.
Globalnie sytuacja wygląda znacznie poważniej. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, w 2020 roku odnotowano 82,4 mln nowych zakażeń wśród osób w wieku 15–49 lat. Średnia zapadalność wyniosła 19 przypadków na 1000 kobiet i 23 na 1000 mężczyzn.
Eksperci alarmują, że w Europie – również w Polsce – coraz częściej pojawiają się szczepy bakterii oporne na ceftriakson, podstawowy antybiotyk stosowany w leczeniu.
Objawy, powikłania i leczenie
Pierwsze objawy mogą wystąpić już po kilku dniach od kontaktu seksualnego. U mężczyzn rzeżączka zazwyczaj powoduje ropny wyciek z cewki moczowej, ból i pieczenie podczas oddawania moczu. U kobiet często przebiega bezobjawowo lub z łagodnymi dolegliwościami, takimi jak upławy czy krwawienia międzymiesiączkowe.
Zakażenie odbytu czy gardła może być jeszcze mniej zauważalne, ograniczając się do świądu lub zaczerwienienia.

Nieleczona rzeżączka może prowadzić do zapalenia narządów miednicy mniejszej, niepłodności, a u noworodków – do ciężkich zakażeń oczu. Standardową metodą leczenia pozostaje jednorazowy domięśniowy zastrzyk ceftriaksonu.
W wyjątkowych przypadkach stosuje się doustny cefiksym. Ze względu na rosnącą antybiotykooporność coraz większe znaczenie ma monitorowanie skuteczności terapii oraz leczenie partnerów seksualnych.
Anglia pionierem szczepień – start 4 sierpnia 2025 r.
4 sierpnia 2025 roku w Anglii rozpoczęto pierwszą na świecie darmową kampanię szczepień przeciwko rzeżączce. Wykorzystywana szczepionka 4CMenB, oparta na rekombinowanych białkach, była dotąd stosowana w profilaktyce meningokoków serogrupy B. Badania obserwacyjne wykazały, że preparat ten może zmniejszyć ryzyko zakażenia N. gonorrhoeae nawet o około 40 procent dzięki tzw. ochronie krzyżowej.

Program szczepień – na razie skierowany do osób z najwyższym ryzykiem zakażenia, głównie mężczyzn mających kontakty seksualne z mężczyznami i historią innych infekcji przenoszonych drogą płciową – ma na celu zapobieżenie nawet 100 tysiącom infekcji i oszczędności dla brytyjskiej służby zdrowia na poziomie 7,9 mln funtów w ciągu dekady.
Jeśli pilotaż potwierdzi skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki, program zostanie rozszerzony na kolejne grupy. Inne kraje – w tym Polska – uważnie śledzą wyniki.
Nowa linia obrony
Choć podstawą walki z rzeżączką pozostają regularne badania, bezpieczne praktyki seksualne i szybkie leczenie, mieszkańcy Anglii zyskali właśnie nową linię obrony. Czy inne państwa pójdą ich śladem? Odpowiedź przyniosą wyniki brytyjskiego pilotażu oraz dalsze prace nad dedykowaną szczepionką przeciw rzeżączce.
Źródła:
– Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – PIB, „Zachorowania na wybrane choroby zakaźne w Polsce od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. (INF_24_12B, dane wstępne)”, Warszawa 2025
– Światowa Organizacja Zdrowia, „Gonorrhoea (Neisseria gonorrhoeae infection) – Fact sheet”, 4 lipca 2024
– NHS England, „NHS and local government to roll out world-first vaccine programme to prevent gonorrhoea”, 21 maja 2025
– UK Health Security Agency & NHS England, „Introduction of new routine mpox and 4CMenB for gonorrhoea vaccination programmes”, 13 czerwca 2025
– NHS, „Gonorrhoea – Symptoms, testing and treatment”, aktualizacja 16 grudnia 2024





































