To jedno z najzdrowszych mięs. Odchudza i zbija cholesterol. W Polsce praktycznie go nie jemy
To mięso bardzo rzadko gości na naszych stołach, choć pod wieloma względami przewyższa inne rodzaje mięsa, takie jak wołowina czy wieprzowina. Kozina jest chuda, bogata w składniki odżywcze i sprzyja obniżeniu poziomu cholesterolu – jest wiele powodów, by włączyć ją do swojej diety.
Wartości odżywcze koziny
Kozina, a zwłaszcza koźlęcina pozyskiwana z młodych zwierząt, które nie ukończyły 6. tygodnia życia, to prawdziwy skarb dla miłośników zdrowej diety. Mięso to zawiera dużą ilość łatwo przyswajalnego białka, które dostarcza organizmowi aminokwasów egzogennych, takich jak leucyna, metionina czy lizyna. Są to bardzo ważne substancje, których organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć.
Kozina zaliczana jest do mięs wyjątkowo chudych. W przeciwieństwie do wołowiny i wieprzowiny, dostarcza znacznie mniej nasyconych kwasów tłuszczowych, które negatywnie wpływają na poziom „złego” cholesterolu LDL, prowadząc do poważnych problemów z układem sercowo-naczyniowym, np. miażdżycy. Zamiast tego, kozie mięso jest bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym omega-3 i omega-6, co wspiera zdrowie serca, pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi i działa antynowotworowo.
Jest jeszcze jedna korzyść ze spożywania koziny – mięso z kozy jest źródłem cennych minerałów takich jak żelazo, wapń, fosfor, cynk czy miedź, a także witamin z grupy B (B1, B2, B6, B12) i witaminy PP. Pod względem zawartości żelaza przewyższa wieprzowinę i baraninę, a nawet nieznacznie wołowinę, jest więc doskonałym wyborem dla osób zmagających się z niedokrwistością nazywanej inaczej anemią.
Kozie mięso – dla kogo?
Kozina to mięso niemal dla każdego – od dzieci po osoby starsze. Ze względu na lekkostrawność i bogactwo składników odżywczych, idealnie nadaje się do diety osób z problemami układu pokarmowego, a także dzieci ze skazą białkową lub anemią. Niższa zawartość tłuszczu i cholesterolu sprawia, że kozina jest doskonałym wyborem dla osób dbających o linię oraz dla tych, którzy chcą zmniejszyć ryzyko chorób serca i układu krążenia.
Sportowcy są kolejną grupą, której zaleca się kozinę, ponieważ stanowi ona świetne źródło białka wspierającego budowę i regenerację tkanki mięśniowej. Niestety mięso to nie należy to tanich, ale właśnie w dużej mierze z tego wynika jego wysoka jakość – powodem jest ograniczona liczba przemysłowych hodowli. Trzeba jednak pamiętać, że mięso kozie, tak jak każde inne, powinno być częścią zróżnicowanej diety – nie trzeba jeść go codziennie, by korzystnie wpływało na zdrowie.
Mięso z kozy – nie tylko zdrowe, ale i smaczne
Smak koziny może zaskoczyć tych, którzy obawiają się jej rzekomego „koziego” aromatu. Nic bardziej mylnego! Jest delikatna, często porównywana do jagnięciny, ale wielu smakoszy uważa ją za jeszcze subtelniejszą i bardziej aromatyczną. Oczywiście kluczem do wydobycia pełni smaku jest odpowiednie przyprawienie i przygotowanie mięsa.
Kozina daje mnóstwo kulinarnych możliwości– można z niej przygotować zarówno klasyczne buliony, jak i bardziej wykwintne dania, takie jak duszone mięso w aromatycznych sosach czy pieczone kawałki w ziołach. Doskonale sprawdzi się w połączeniu z warzywami – gulasze, szaszłyki z papryką, bakłażanem czy cebulą to prawdziwe kulinarne arcydzieła.
Zobacz też:
To warzywo to witaminowa bomba. Zawiera związki sprzyjające redukcji masy ciała
Przyspieszy metabolizm, wyostrzy zmysły. Wystarczy szczypta do porannej kawy
Działają na zakrzepy jak najlepszy rozpuszczalnik. Jedz każdego dnia, a organizm ci podziękuje