Prostują zmarszczki jak żaden inny składnik. Dlaczego warto kupić krem z peptydami?

Zmarszczki są naturalną częścią procesu starzenia, ale nowoczesna kosmetologia zna sposoby, by go spowolnić. Na liście składników anti-aging od lat królują kwas hialuronowy, retinol czy witamina C. Teraz dołącza do nich bohater najnowszych badań – peptydy. Naukowcy odkryli, że redukują zmarszczki jednocześnie na kilka sposobów i to tak skutecznie, że pierwsze efekty widać już po miesiącu regularnego stosowania.
- Peptydy działają jak naturalne „przekaźniki”, pobudzając skórę do produkcji kolagenu i elastyny
- Badania wykazały, że po czterech tygodniach zmarszczki mogą zmniejszyć się nawet o 48 proc.
- W kosmetykach znajdziemy różne rodzaje peptydów: sygnałowe, transportujące, hamujące skurcze mięśni i enzymatyczne
- Najlepsze efekty daje serum, booster lub ampułki z peptydami, wspierane kwasem hialuronowym czy witaminą C
Czym są peptydy i jak działają na skórę?
Peptydy to krótkie łańcuchy aminokwasów – małe fragmenty białek, które w skórze pełnią rolę przekaźników. Potrafią „udawać” naturalne komunikaty organizmu, uruchamiając procesy, które z wiekiem zaczynają słabnąć. Wysyłają sygnały do komórek, by produkowały więcej kolagenu i elastyny, dzięki czemu skóra staje się jędrniejsza i gładsza.
Jak podkreśla Mireia Fernández, dyrektor ds. dermokosmetyków w jednej z hiszpańskich firm:
„Wyniki wskazują, że peptydy nie tylko napinają skórę, ale także generują składniki bioaktywne, które dają komórkom sygnał do regeneracji i syntez kluczowych białek, takich jak kolagen”.
W praktyce oznacza to mniejsze zmarszczki, lepsze nawilżenie i mocniejszą barierę ochronną skóry.
Przeczytaj też: Kosztuje kilkanaście złotych, a prasuje zmarszczki jak botoks. Po 40-stce stosuj codziennie

Skuteczność potwierdzona badaniami
Badania przeprowadzone przez Narodowy Uniwersytet Singapurski i opublikowane w „Scientific Reports” wykazały, że już po czterech tygodniach miejscowego stosowania kompleksu peptydowego zmarszczki zmniejszyły się nawet o 48 proc. To imponujący wynik, który stawia peptydy w gronie najsilniejszych sprzymierzeńców w walce z oznakami starzenia.
Peptydy wyróżniają się także tym, że redukują zmarszczki na kilka sposobów jednocześnie:
- pobudzają produkcję kolagenu,
- poprawiają nawilżenie,
- wzmacniają skórę,
- działają przeciwzapalnie.
Dzięki temu efekty ich stosowania są bardziej wszechstronne niż w przypadku wielu innych substancji anti-aging.
Przeczytaj też: Joga twarzy to hit. Niweluje zmarszczki i chomiki lepiej niż niejeden krem
Jakie peptydy znajdziemy w kosmetykach?
W kosmetologii stosuje się różne rodzaje peptydów:
- sygnałowe – pobudzają produkcję kolagenu i elastyny
- hamujące skurcze mięśni – działają podobnie jak delikatna alternatywa botoksu
- transportujące – ułatwiają przenikanie innych składników aktywnych w głąb skóry
- enzymatyczne – redukują stany zapalne i poprawiają strukturę kolagenu
Najczęściej wykorzystuje się peptydy sygnałowe, które odpowiadają za widoczne ujędrnienie skóry i wygładzenie zmarszczek mimicznych.
Jak wybrać najlepszy kosmetyk z peptydami?
Peptydy w składzie to jeszcze nie wszystko. Liczy się ich stężenie, forma kosmetyku i obecność składników wspierających. Najlepszym wyborem na zmarszczki jest serum lub booster – mają lżejszą konsystencję, wyższe stężenie i lepszą wchłanialność.
Na dzień warto stosować krem z peptydami, który zapewni dodatkową ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Najbardziej skoncentrowane działanie mają ampułki, szczególnie polecane kobietom po 50. roku życia.
Szukając peptydów w składzie kosmetyków, warto wypatrywać nazw takich jak: palmitoyl, acetyl, oligopeptide, tripeptide, hexapeptide czy GHK-Cu. Najlepsze efekty dają preparaty, w których peptydom towarzyszą kwas hialuronowy, ceramidy, lipidy oraz antyoksydanty, np. witamina C.
Źródła: Scientific Reports, National University of Singapore, Journal of Cosmetic Dermatology, International Journal of Cosmetic Science





































