Tak odblokujesz spalanie tłuszczu. Zjedz łyżkę na noc

Liczne właściwości zdrowotne imbiru sprawiają, że jest to jedna z najzdrowszych przypraw. Już niewielka dawka imbiru potrafi pomóc w trawieniu, zredukować wzdęcia, a nawet pomóc w relaksacji mięśni. Dzięki włączeniu imbiru do diety możesz znacząco pomóc organizmowi w spalaniu tłuszczu i, co więcej, wesprzeć odporność.
Imbir na noc
Korzyści ze spożycia imbiru wieczorem zależą od formy (napar, świeży korzeń, przyprawa). Jednak w każdym przypadku będzie to:
- wsparcie trawienia i redukcja wzdęć;
- poprawa krążenia;
- rozgrzanie organizmu;
- łagodzenie stanów zapalnych w organizmie;
- wsparcie odporności;
- poprawa metabolizmu i ułatwianie spalania tkanki tłuszczowej.
Imbir należy zjeść lub wypić w formie naparu na około godzinę po kolacji - będzie on wtedy dużym wsparciem dla jelit i pomoże w procesie trawienia. Lepiej działa świeży korzeń imbiru i napar z niego, ale to właśnie sproszkowany imbir wykazuje silniejsze działanie w przyspieszeniu metabolizmu!


Sproszkowany imbir - łyżeczka wystarczy
Sproszkowany imbir przede wszystkim pobudza trawienie i metabolizm - działa silnie rozgrzewająco, co przyspiesza przemianę materii. Jest remedium na wzdęcia, uczucie ciężkości, a także obniża poziom cukru i cholesterolu. Badania pokazują, że regularne spożywanie imbiru (szczególnie w proszku) może stabilizować glukozę we krwi i wspierać serce.
Należy pamiętać jednak, że sproszkowany imbir w dużych ilościach może podrażniać żołądek (szczególnie na czczo), a także może rozrzedzać krew. Nie jest zalecany w dużych dawkach przy wrzodach, refluksie i w zaawansowanej ciąży.
Jak stosować sproszkowany imbir?
- Do napojów: ½–1 łyżeczki proszku na szklankę ciepłej wody z cytryną i miodem (na rozgrzanie i trawienie).
- Do potraw: jako przyprawa do zup, curry, owsianki, herbatników – działa pobudzająco na trawienie.
- W kapsułkach (suplementy): przy stanach zapalnych lub mdłościach – dawki zwykle 500–2000 mg/dziennie.
- Na przeziębienie: można wymieszać z miodem i ciepłą wodą.
Polecamy: Sekret długowieczności Japończyków. Oni się zajadają, a Polacy wciąż nie znają





































