To mięso to skarbnica wartości odżywczych. Polacy boją się je jeść
Mięso to dla wielu Polaków podstawowy element diety. Często sięgamy po drób, wieprzowinę lub wołowinę. Ten rodzaj mięsa dla większości z nas zarezerwowany jest na większe okazje. Wielu Polaków nawet od święta boi się je jeść. To duży błąd, bo to najlepsze i najzdrowsze mięso jakie istnieje.
Jak podaje „Business Insider Polska”, spożycie mięsa w Polsce jest na stosunkowo wysokim poziomie. Zdecydowana większość ankietowanych, tj. 89 proc., przyznała, że konsumuje je przynajmniej kilka razy w tygodniu. Jak czytamy, osoby, które jedzą mięso, spożywają je zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu (38 proc. badanych) albo nawet 4-6 razy w ciągu 7 dni (33 proc. badanych).
Polacy nie jedzą dziczyzny, bo się jej boją
Dziczyzna to mięso, które wśród wielu Polaków budzi obawy. Nierzadko zadajemy sobie pytanie, czy mięso z dzika jest bezpieczne. Obawiamy się chorób wirusowych – afrykańskiego pomoru świń – oraz chorób bakteryjnych czy pasożytniczych. Czy jest możliwe jest zachorowanie na coś po zjedzeniu dziczyzny? Jeśli zjemy niezbadane mięso, to tak. Mięso z dzika może być źródłem zakażenia bakteryjnego i pasożytniczego. Szczególnie istotne jest ryzyko związane z tasiemcem bąblowcowym.
Sklepy sprzedają ich 10 ton miesięcznie. Zajadamy się w najlepsze, choć tylko udają mięso Robisz schabowe? Lekarz pokazał, co ci grozi. „Obrzydliwość”Gdzie można zbadać mięso z dzika?
Warto jednak pamiętać, że w Polsce sprzedaż i przetwórstwo mięsa z dzika podlega kontroli Państwowej Inspekcji Weterynaryjnej. Mięso nie może być dopuszczone do sprzedaży, jeśli nie przejdzie kontroli weterynaryjnej. Przeprowadzona kontrola oraz oznaczenie jakościowe dają nam pewność, że mięso pochodzi od zdrowego zwierzęcia oraz jest wolne od patogenów. Należy jednak pamiętać, że jeśli kupujemy mięso od myśliwego działającego nielegalnie czy nieznajomych, ryzykujemy.
Czy dziczyzna jest zdrowa?
Mięso z dzika ma nie tylko wyjątkowy, niepowtarzalny smak i rozpływa się w ustach, ale też jest bardzo zdrowe. Ma niską zawartość tłuszczu i cholesterolu, a ponadto dużą zawartość białka o lepszym profilu aminokwasowym niż te w wieprzowinie. To również doskonałe źródło żelaza, fosforu, potasu, sodu, magnezu i wapnia oraz witamin z grupy B.
Co więcej, to mięso jest pozbawione sztucznych dodatków, konserwantów, antybiotyków i hormonów. Jest więc najbardziej ekologicznym wyborem w kwestii mięsa.
Zobacz też:
W sezonie jesiennym bierzemy je garściami. Nie wiemy, że mogą podziurawić jelita
Z takich czajników korzysta większość Polaków. Chemiczka alarmuje, że są szkodliwe
Polacy używają tej przyprawy do każdego dania. A ona zwiększa ryzyko stwardnienia rozsianego