To wciąż główna przyczyna zgonów w Polsce. Lekarz ostrzega
W Polsce zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi wciąż jest większe, niż w Europie Zachodniej, a ryzyko dotyczy osób poniżej 65 roku życia. Jak wyjaśniał w rozmowie z PAP były prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, prof. Przemysław Mitkowski, choroby sercowo-naczyniowe nadal są główną przyczyną zgonów zarówno w naszym kraju, ale też w Europie.
"Mamy zatem jeszcze wiele do zrobienia"
Po raz kolejny odbył się Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, a głównym tematem tegorocznego spotkania była dyskusja na temat skuteczniejszego leczenia oraz zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym. Zdaniem ekspertów, schorzenia serca odpowiadają za większość zgonów w Polsce i Europie, wyprzedzając nawet nowotwory.
„Schorzenia te nadal są główną przyczyną zgonów w Polsce i Europie, przy czym ryzyko rozwoju objawowej miażdżycy naczyń jest u nas dwukrotnie większe niż w krajach, w których ryzyko to jest niskie, takich jak Francja, Hiszpania czy Wielka Brytania. Mamy zatem jeszcze wiele do zrobienia, zarówno w zakresie profilaktyki chorób sercowo-naczyniowych, jak i wdrażania dostępnych i skutecznych metod leczenia” - wyjaśnił prof.Mitkowski, kierownik pracowni Elektroterapii Serca w I Katedrze i Klinice Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Główne czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych
Jak podkreślił lekarz, główne czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych to palenie papierosów, ale też wysokie stężenie lipidów oraz nadciśnienie tętnicze. Lekarz zwrócił też uwagę, że częściej chorują mężczyźni oraz osoby starsze.
„Podczas kongresu PTK zaprezentujemy najnowsze doniesienia naukowe w naszej dziedzinie, ale będziemy też prowadzili szeroką działalność edukacyjną” - podkreślił lekarz Mitkowski.
Przewlekła choroba niedokrwienna serca jest głównym problemem zdrowotnym w Polsce
Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne podało nowe wytyczne postępowania w czterech często występujących chorobach kardiologicznych: przewlekłej chorobie niedokrwiennej serca, migotaniu przedsionków, chorobach aorty oraz tętnic obwodowych i nadciśnieniu tętniczym.
„Przewlekła choroba niedokrwienna serca jest głównym problemem zdrowotnym w Polsce. Z kolei z powodu migotanie przedsionków, czyli zaburzenia rytmu serca, cierpi pół miliona Polaków i występuje ono u co piątego seniora po 65. roku życia. Pacjenci z miganiem przedsionków serca są bardziej narażeni na udar mózgu grożący niepełnosprawnością i zatorowością obwodową” - dodał lekarz.
Zdaniem lekarza Polska należy do tych krajów, w których z powodu miażdżycy kończyn dolnych wykonywanych jest najwięcej amputacji w Europie. Lekarz wyjaśnił też, że jeśli chodzi o ciśnienie tętnicze, zgodnie z najnowszymi wytycznymi dzieli się je na trzy kategorie: prawidłowe, podwyższone oraz nadciśnienie.
Jak wyjaśniał zalecane jest rozpoczęcie leczenia podwyższonego ciśnienia tętniczego, jeśli u pacjentów występują czynniki wysokiego ryzyka sercowo-naczyniowego. Jak dodał, to nowe, bardziej agresywne podejście w terapii.
Czytaj też:
Masz problem z nadmiernym poceniem się? To może być poważna choroba serca
Kardiolog radzi: dla dobra serca zwróć uwagę na te 5 nawyków
Ból, jakby nam kamień leżał na sercu. Takie objawy daje dławica piersiowa
