Warto wiedzieć, co oznacza ten kod. Tego składnika nie znajdziesz na etykiecie wprost

Jeszcze do niedawna sama myśl o obecności owadów w żywności budziła w konsumentach odrazę. Jednak najnowsze doniesienia sprawiają, że temat jest jeszcze bardziej kontrowersyjny – na sklepowych półkach można znaleźć produkty zawierające… odchody.
Choć brzmi to strasznie, ich obecność jest legalna i musi być uwzględniana w składzie. Warto więc wiedzieć, czego szukać na etykietach i jakie substancje mogą kryć się pod tajemniczymi kodami zaczynającymi się na "E”.
Owady w żywności stosowane od dawna
Przez lata konsumenci unikali kontaktu owadów z żywnością, uznając ich obecność za oznakę zanieczyszczenia. W fabrykach jedzenia prowadzono różne metody ochrony przed szkodnikami, takie jak szczelne opakowania, pułapki czy konserwanty. Mimo to przemysł spożywczy wprowadził owady do obiegu żywności. Co więcej, wprowadził ich odchody.
Producenci argumentują to tym, że niektóre substancje pochodzące z owadów mogą poprawiać jakość produktów, wpływając na ich smak, zapach czy wygląd. I chociaż mówi się o tym od stosunkowo niedawna, nie jest to nowość – owady w żywności są stosowane od lat, jednak do tej pory konsumenci nie zdawali sobie z tego sprawy. Czytaj także: Miały być bio, a znaleźli w nich pestycydy. Jak tu ufać Lidlowi czy Biedronce?

Odchody owadów w żywności – to nie fikcja
W codziennych produktach spożywczych można znaleźć substancje pochodzące z odchodów owadów. Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) zobowiązała producentów do ich oznaczania oznaczania. Kody, których warto unikać to E 904 i E 120.
Jednym z najczęściej stosowanych składników tego typu jest szelak, oznaczany kodem E 904. Jest to substancja pozyskiwana z wydzielin larw czerwca lakowego, który żeruje na drzewach żywicznych. Szelak nadaje połysk wielu produktom spożywczym, takim jak cukierki, czekolada czy jabłka.

Kolejną substancją jest koszenila (E 120), która pochodzi z odchodów czerwców kaktusowych. Ten naturalny barwnik nadaje intensywny czerwony kolor napojom, cukierkom, jogurtom i przetworom mięsnym, takim jak parówki czy wędliny. Czytaj także: Ryba w puszce czy świeża? Dietetyczka nie pozostawia złudzeń. Można się zdziwić
Owady i ich odchody to nie koniec. Co jeszcze można znaleźć w jedzeniu?
Oprócz odchodów owadów do produkcji żywności dopuszcza się również sproszkowane owady, takie jak świerszcze czy szarańcze. Te składniki można znaleźć w wielu produktach, takich jak batony białkowe, pieczywo, makarony, słone przekąski czy gotowe dania mięsne.
Kolejnym kontrowersyjnym składnikiem żywności jest kastorium – substancja pozyskiwana z gruczołów bobrów, stosowana do nadawania aromatu waniliowego w lodach i innych słodyczach. Co ciekawe, można znaleźć ją również w perfumach, gdyż utrwala zapach.





































