Maggi dzieli Polaków. Sprawdziliśmy, co jest w składzie

Maggi to przyprawa, bez której większość Polaków nie wyobraża sobie wielu potraw. Używana do zup, mięs, sosów. Znajduje też zastosowanie w mniej oczywistych rozwiązaniach. Przed laty maggi znajdowała się w każdej polskiej restauracji, tuż obok soli i pieprzu. Teraz częściej się jej wystrzegamy, niż kupujemy. Czy jest się czego bać? Tak wygląda skład popularnej przyprawy.
Czy Polacy przykładają wagę do tego co jedzą?
Zespół analityczny Maczfit, leadera cateringu dietetycznego w kategorii, przeprowadził badanie dotyczące nawyków żywieniowych mieszkańców Polski. Wynika z niego, że zdecydowana większość Polaków zwraca uwagę na to, co je. Robi to 60,2%. 34,3% zadeklarowało, że nie robi tego za każdym razem.
Trudności w zakresie utrzymania zdrowej diety ma 59,7% respondentów. 24,9% nie ma z tym kłopotu, a aż 15,4% nie dba o kwestie związane z prawidłowym odżywianiem. Ponad połowa Polaków (ok. 52%) najczęściej wybiera posiłki domowe/dania domowe zamawiane na wynos.
Maggi – popularna przyprawa. Czy zagraża zdrowiu?
Polacy uwielbiają dodawać Maggi do potraw, by podkręcić ich smak. Czy to jednak dobry wybór? Choć doskonale potrafi uratować nasze potrawy, to jednocześnie nie ma najlepszego wpływi zdrowie. Oryginalny skład szwajcarskiego produktu aromatyzującego był niemal w 100 proc. naturalny. Jego podstawę stanowił wyciąg z lubczyku.

Obecnie jednak Maggi zawiera również sztuczne substancje, więc nie powinniśmy przesadzać z jej ilością. W składzie znajdziemy wyciąg z lubczyku, wodę, ale też konkretne ilości soli, glutaminianu sodu (E621), 5'-rybonukleotydów disodowych (E635), glukozy, ekstraktu drożdżowego oraz aromatów.
Ogromne ilości soli sprzyjają nadciśnieniu tętniczemu. E621 i E635 również mogą wywoływać szkodliwe efekty uboczne. Duże porcje glutaminianu sodu, które mają skłonność do kumulowania się w organizmie, wywołują potliwość, zaburzenia hormonalne i nadpobudliwość (szczególnie u dzieci). Mogą też prowadzić do problemów z nadwagą. Z kolei rybonukleotyd disodowy może wywołać zmiany skórne, zaostrzać dolegliwości astmatyczne i powodować wahania nastroju. Warto jednak pamiętać, że większość rzeczy w nadmiarze szkodzi. Okazyjne użycie tej przyprawy od razu nie zrujnuje naszego zdrowia.
Czym zastąpić Maggi, by było zdrowo?
„Smakowi w płynie” niezwykle przeciwna jest znana i doceniana restauratorka i kucharka Magda Gessler. Wielokrotnie przed kamerami odmawiała jedzenia zupy, w której znajdowała się przyprawa Maggi. Nienawidziła jej szczególnie, a za cel obrała sobie wyeliminowanie jej z restauracyjnych kuchni.

Czym zatem zastąpić Maggi, by nie szkodzić zdrowiu? Świetnie sprawdzą się różne mieszanki przypraw lub suszona włoszczyzna. Wystarczy zmielić warzywa z ulubionymi ziołami i grzybami. Możemy też rozejrzeć się za gotowymi mieszankami – niektóre propozycje, które możemy znaleźć w sklepach, mają świetne, niemal 100% naturalne składy.
Źródło: terazgotuje.pl, https://www.nestleprofessional.pl/maggi/przyprawa-w-plynie-6-kg-48-



































