Pełno bakterii, pleśni i innych toksyn. Sałaty „gotowe do spożycia” to ryzyko dla zdrowia
Rukola, roszponka, szpinak, albo miks różnych sałat, zapakowane w estetyczne torebki lub plastikowe pojemniki, to bardzo wygodne rozwiązanie. W takiej formie dostępne są w sklepach i często po nie sięgamy, tym bardziej że są już umyte i gotowe do spożycia.
W domu wystarczy wysypać je do miski i skomponować sałatkę. Czyż to nie wspaniałe? Jak się okazuje – niezupełnie. W tak zapakowanych warzywach mogą kryć się groźne dla zdrowia toksyny.
Gotowe do spożycia – wygodne rozwiązanie
Od wielu lat w warzywniakach dostępne są owoce i warzywa pakowane w plastikowe torebki lub pojemniki. Niektóre z nich, zwykle różnego rodzaju sałaty, a także kiełki, opatrzone są informacją „umyte, gotowe do spożycia”. Nie pozostaje nic innego, jak wysypać je w domu na talerz i zrobić sałatkę, albo położyć na kanapkach.
To niewątpliwie wygodne rozwiązanie. Kiedy nie trzeba płukać pod kranem liści z ziemi, a następnie ich suszyć i chlapać przy okazji dookoła, wydaje się wręcz doskonałe. Niestety, jak wynika z wielu badań, te foliowe opakowania, pozostawiają sporo do życzenia. Zamknięte w nich warzywa wcale nie są tak zdrowe, jak mogłoby się wydawać. Czasem widać to nawet gołym okiem – jeśli dobrze się przyjrzymy, możemy zauważyć obślizgłe i nadpleśniałe fragmenty roślin.
Jak odróżnić depresję od "doła"? Psychoterapeutka wskazuje podstawowe różnice Sasin schudł 40 kg! Poznaj jego sposób na odchudzaniePrzebadano sałaty pakowane w folię
Jest coraz więcej badań na temat zamykanych w foliowe opakowania warzyw i owoców. Wynika z nich, że w tych torebkach i pudełkach panują dobre warunki do rozwoju bakterii, czasem bardzo groźnych dla naszego zdrowia. Jest wilgotno i dość ciepło, a w niektórych brakuje także tlenu. Np. naukowcy z Wielkiej Brytanii, odtworzyli te warunki w laboratorium i obserwowali, w jakim tempie namnażają się w nich bakterie Salmonella. Wystarczyło 5 dni, by ich liczba wzrosła ze 100 do 100 tysięcy.
Co ciekawe, rozwojowi bakterii Salmonella sprzyjają nie tylko te warunki, jakie panują w opakowaniach, ale nawet sam fakt, że są to pocięte liście (a nie całe główki): "Liście sałaty są cięte podczas zbioru i odkryliśmy, że nawet mikrolitry soku, które wyciekają z odciętych końcówek liści, umożliwiają rozwój Salmonelli w wodzie, nawet gdy była ona schłodzona. Soki te pomogły również Salmonelli tak mocno przykleić się do liści sałaty, że intensywne mycie nie mogło usunąć bakterii, a nawet umożliwiło patogenowi przytwierdzenie się do pojemnika na sałatę" – powiedział dr Primrose Freestone, mikrobiolog z Leicester.
Z kolei zespół niemieckich naukowców z Instytutu im. Juliusa Kuehna w Brunszwiku przebadał 24 produkty kupione w supermarketach. We wszystkich próbkach stwierdzono obecność bakterii kałowych (Escherichia coli) z genami odporności na antybiotyk tetracyklinę.
„Powiedzmy 'nie' zafoliowanym warzywom”
Na ten temat wypowiada się również dr n.med Magdalena Cubała na swoim profilu na Instagramie (@ drcubala):
„Bardzo dużo sałat skażonych jest niebezpiecznymi bakteriami! Szczególnie łatwo łapiemy się na sałatę z folii, której już nie myjemy, bo producent twierdzi, że czysta. Wiecie, że sałata bardzo często skażona jest… salmonellą?!”
„Rozwojowi groźnych bakterii sprzyjają szczelnie zamknięte worki foliowe, w jakich gotowe mieszkanki sałat sprzedawane są w sklepach. Są to warunki wilgotne i beztlenowe, co sprzyja uwalnianiu soków przez pocięte liście”.
„Powiedzmy 'nie' zafoliowanym warzywom”.
Czym grozi zatrucie bakteriami z sałaty?
Zatrucie bakteriami obecnymi w sałacie, takimi jak Salmonella czy Escherichia coli, może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Objawy zakażenia zwykle pojawiają się w ciągu kilku godzin do kilku dni po spożyciu takiego „podejrzanego” produktu. Najczęściej są to:
- silne bóle brzucha,
- nudności, wymioty,
- biegunka, która może prowadzić do odwodnienia organizmu.
W przypadku zakażenia Salmonellą mogą pojawić się także gorączka, dreszcze i ogólne osłabienie organizmu.
Z kolei Escherichia coli może powodować poważne powikłania, takie jak biegunka krwotoczna, a nawet niewydolność nerek. Szczególnie narażone są tu osoby starsze, dzieci oraz osoby z osłabioną odpornością, u których przebieg zakażenia może być cięższy i wymagać hospitalizacji.
Aby uniknąć zatrucia, warto dokładnie myć sałatę, nawet jeśli producent zapewnia, że jest gotowa do spożycia. A najlepiej jednak wybierać całe główki sałaty zamiast pakowanych mieszanek.
Źródło: le.ac.uk/news/2016/november/university-researchers-show-juices-from-damaged-salad-leaves-massively-stimulate-salmonella-growth-and-salad-leaf-colonisation
Zobacz także:
Czy cukier uzależnia i działa jak narkotyk? Dietetyk wyjaśnia, jak naprawdę działają słodycze
3 grupy produktów, których boją się nowotwory. Zacznij jeść już dziś!
Zima to najgorsza pora na spożywanie tych owoców. Lepiej poczekaj do wiosny