Połowa zabiegów się nie udaje. Winny nie tylko rak, ale też coś, na co mamy wpływ

Rak endometrium to jeden z najczęstszych nowotworów ginekologicznych. Często zdradza się już we wczesnym stadium, dając pacjentkom dużą szansę na skuteczne leczenie. Mimo to lekarze alarmują – w co drugim przypadku operacja kończy się porażką. Największym wrogiem bywa… waga chorej.
- Jeden z najczęstszych nowotworów ginekologicznych daje objawy już na starcie
- Statystyki pokazują, że aż połowa operacji kończy się niepowodzeniem
- Lekarze wskazują na jeden czynnik, który może przesądzać o rokowaniach
Objaw, którego nie można zlekceważyć
Ten nowotwór rozwija się w błonie śluzowej trzonu macicy. Najczęściej dotyka kobiet po menopauzie, ale coraz częściej diagnozowany jest również u młodszych pacjentek.
Najbardziej charakterystyczny sygnał: krwawienie z dróg rodnych po menopauzie lub wyjątkowo obfite miesiączki przed przekwitaniem.
Inne objawy ostrzegawcze to:
- krwawienia między miesiączkami,
- wodniste lub krwiste upławy,
- ból w podbrzuszu,
- nagłe powiększenie obwodu brzucha.
Zbyt często kobiety ignorują te symptomy, zrzucając winę na hormony czy wiek. To błąd, który może kosztować życie.
Dlaczego tak wiele operacji się nie udaje?
Standardem w leczeniu raka endometrium jest chirurgiczne usunięcie macicy z przydatkami. W teorii – przy wczesnym wykryciu – powinno to oznaczać wyleczenie. W praktyce jednak statystyki są bezlitosne: około 50% zabiegów nie przynosi pełnego efektu.

Główny problem? Otyłość pacjentek. Nadmiar kilogramów:
- utrudnia przeprowadzenie operacji i zwiększa ryzyko powikłań,
- wydłuża czas zabiegu,
- spowalnia gojenie ran,
- sprzyja oporności raka na leczenie.
Co gorsza, sama otyłość jest jednym z czynników ryzyka zachorowania. Nadmierna tkanka tłuszczowa zwiększa stężenie estrogenów, które stymulują rozrost błony śluzowej macicy.
Jak poprawić rokowania?
Lekarze podkreślają, że walka z rakiem zaczyna się przed wejściem na salę operacyjną.
Co pomaga:
- redukcja masy ciała – spadek nawet o 5–10% poprawia wyniki leczenia,
- regularne badania – cytologia i USG przezpochwowe raz w roku,
- natychmiastowa reakcja na niepokojące objawy,
- ruch – minimum 150 minut tygodniowo,
- zdrowa dieta – warzywa, owoce, pełne ziarno, dobre tłuszcze.
- Coraz większą rolę odgrywa tzw. prehabilitacja – przygotowanie pacjentki do operacji poprzez zrzucenie wagi i poprawę kondycji. To może zadecydować o sukcesie zabiegu.

Czas działa jednak na niekorzyść. Rak endometrium jest jednym z tych nowotworów, które można wykryć wcześnie i skutecznie leczyć. Warunek? Reagowanie na pierwsze sygnały i aktywna współpraca z lekarzami. Bo w tej chorobie liczy się każdy tydzień.
Źródła:
- Cancer Research UK, Endometrial cancer statistics,
- American Cancer Society, Endometrial Cancer Early Detection, Diagnosis, and Staging,
- Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej, Rekomendacje diagnostyczno-terapeutyczne w raku endometrium, wyd. 2024.
- WHO, Obesity and cancer risk.





































