Śmierć Gene’a Hackmana. Bliscy przerwali milczenie, mówią o przyczynie śmierci

„26 lutego 2025 roku, około godziny 13:45, zastępcy szeryfa hrabstwa Santa Fe zostali wezwani do domu przy Old Sunset Trail w Hyde Park, gdzie znaleziono ciała Gene’a Hackmana, jego żony Betsy Arakawy oraz psa” – poinformowało biuro szeryfa.
„Wydawali się nie żyć od dłuższego czasu”
Podczas czwartkowej konferencji prasowej szeryf Adan Mendoza powiedział, że kiedy ciała aktora, jego żony i rodzinnego psa odnaleziono w ich domu w Nowym Meksyku, prawdopodobnie nie żyli już od dłuższego czasu.
95-letni aktor znajdował się w pokoju obok kuchni, a jego żonę, 65-letią pianistkę, Betsy Arakawę, znaleziono w łazience. Na blacie łazienkowym, niedaleko ciała Betsy, znaleziono opakowanie leków na receptę oraz rozsypane tabletki. Owczarek niemiecki należący do pary został odnaleziony martwy w szafie łazienkowej, niedaleko pani Arakawy.
Władze nie stwierdziły widocznych oznak obrażeń, ale uznały zgony za „wystarczająco podejrzane”, by wszcząć śledztwo. Obecnie nie wykluczają udziału osób trzecich. Przyczyna śmierci jak dotąd nie została podana do wiadomości publicznej.
Przeczytaj: Znamy przyczynę śmierci Matthew Perry’ego. Winna jest jedna substancja
Dzieci przerywają milczenie
Troje dzieci Hackmana z poprzedniego małżeństwa potwierdziło śmierć ojca oraz Betsy Arakawy w oświadczeniu dla BBC.
Był kochany i podziwiany przez miliony ludzi na całym świecie za swoją genialną karierę aktorską, ale dla nas zawsze był po prostu tatą i dziadkiem. Będzie nam go ogromnie brakować i jesteśmy zdruzgotane tą stratą.
Władze poinformowały, że zlecono testy na obecność tlenku węgla oraz badania toksykologiczne zarówno u Hackmana, jak i jego żony. Przyczyna śmierci nie została jeszcze ustalona – śledczy czekają na wyniki autopsji. Córka aktora przypuszcza, że mogło chodzić o zatrucie gazem.
Jednak lokalny dostawca usług nie znalazł żadnych oznak wycieku gazu w okolicy. Straż pożarna nie wykryła żadnych śladów wycieku tlenku węgla ani zatrucia.
Przeczytaj: Podlasie. Tajemnicza śmierć 2,5-latki. Trafiła do szpitala z objawami zatrucia

Jak wygląda zatrucie tlenkiem węgla?
Zatrucie tlenkiem węgla (CO) jest niezwykle niebezpieczne, ponieważ gaz jest bezwonny, bezbarwny i nie drażni dróg oddechowych, przez co trudno go wykryć.
Pierwsze objawy zatrucia mogą przypominać grypę lub przeziębienie – pojawia się ból głowy, zawroty, osłabienie, nudności, a także przyspieszone bicie serca. W miarę dalszej ekspozycji na CO dochodzi do dezorientacji, senności, duszności i zaburzeń widzenia.
W skrajnych przypadkach zatruty traci przytomność, a jeśli nie zostanie szybko ewakuowany i udzielona mu pomoc, może dojść do śmierci w wyniku niedotlenienia mózgu i narządów wewnętrznych. Przeczytaj: Tak boli głowa przy udarze. Nigdy nie ignoruj tego bólu
Przyczyną zatrucia tlenkiem węgla jest najczęściej niesprawna wentylacja, wadliwe urządzenia grzewcze lub spalanie paliw w zamkniętych pomieszczeniach bez dostępu do świeżego powietrza.

CO wiąże się z hemoglobiną we krwi znacznie łatwiej niż tlen, tworząc karboksyhemoglobinę, co uniemożliwia transport tlenu do tkanek. Nawet jeśli zatruta osoba przeżyje, długotrwałe niedotlenienie może prowadzić do poważnych uszkodzeń układu nerwowego, serca i innych narządów.
Aby zapobiec zatruciom, kluczowe jest stosowanie czujników czadu, regularne przeglądy urządzeń spalających paliwo oraz zapewnienie odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniach.
Źródło:
bbc.com





































