Suplementy nie są nam potrzebne! Lekarz wskazuje tylko jeden wyjątek

Ból kolana? Kłopoty z zasypianiem? Kurza ślepota? A może wypadające włosy? Gdy tylko dopada nas jakaś dolegliwość, ruszamy do apteki. Tam mamy szeroki wybór suplementów, które obiecują rozwiązać niemal każdy nasz problem.
Jednak, jak podkreślają specjaliści, te suplementy nie są nam potrzebne. Zapotrzebowanie na pewne składniki powinno pokrywać przede wszystkim pożywienie. Jest tylko jeden wyjątek od tej reguły – to witamina D.
Suplementy diety – czy naprawdę działają?
Suplementy diety to produkty spożywcze, które mają na celu uzupełnienie normalnej diety i dostarczanie składników odżywczych, takich jak witaminy, minerały, aminokwasy, czy ekstrakty roślinne. Stosowane są w celu poprawy zdrowia, zwiększenia wydolności fizycznej, lub uzupełnienia niedoborów wynikających z niewłaściwej diety. Mogą występować w różnych formach, takich jak tabletki, kapsułki, proszki, syropy, a nawet batoniki.
Bardzo chętnie sięgamy po suplementy. Żaden człowiek nie czuje się w 100 proc. zdrowy i sprawny i kiedy tylko coś nam zaczyna dolegać, szukamy pomocy. Cudowne rozwiązanie proponują właśnie suplementy diety. Zresztą trudno je ignorować. Wystarczy włączyć telewizję, a w jednej przerwie filmu czy programu, możemy obejrzeć kilka reklam suplementów.

Suplementy diety zwykle nie są nam potrzebne
Oto co sądzi na temat suplementów diety lekarz rodzinny, dr Marcin Król (@dr_marcinkrol):
"Może nie powinienem tego mówić jako lekarz, bo zezłoszczę całą branżę farmaceutyczną, ale jeżeli suplementy diety miałyby działać na to wszystko, co obiecują, że mają działać, to powinny się nazywać lekami". A przypomnijmy – według definicji to są produkty spożywcze.
Jest jeden wyjątek od tej reguły. To witamina D: "Poza witaminą D, którą faktycznie trzeba suplementować, w suplementach nie ma absolutnie niczego, czego nie bylibyśmy w stanie dostarczyć po prostu w pożywieniu".
Wobec takiego stanu rzeczy, lekarz radzi zastanowić się, czy faktycznie warto wydawać setki złotych na suplement na zdrowe kości, zdrową chrząstkę, piękne włosy, lśniące paznokcie, szczęście, dobry sen, i czy nie lepiej wydać te pieniądze na wysokiej jakości nieprzetworzone jedzenie.
Suplement to nie lek
Co ciekawe, wspomniana przez lekarza branża farmaceutyczna również zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę. By być zdrowym i sprawnym, nasz organizm potrzebuje trzech czynników. Jak podkreśla farmaceutka Edyta Bartoń-Bratek w rozmowie z portalparentingowy.pl, są to:
- odpowiednia ilości snu,
- regularna aktywność fizyczna,
- oraz prawidłowo zbilansowana dieta.
Jeśli chodzi o suplementy, powinniśmy sięgać jedynie po wspomnianą już witaminę D: "Nasze zapotrzebowanie na nią w 20 proc. pokrywamy z jedzeniem – źródłem są tłuste ryby. Natomiast 80 procent pokrywa synteza skórna z udziałem słońca. W naszej szerokości geograficznej tego słońca nie ma aż tak dużo, więc wszyscy mamy niedobory" – mówi farmaceutka.
A jeśli koniecznie chcemy wspomóc się jakimś suplementem, to zwracajmy uwagę na jedną rzecz. Na opakowaniu powinna być zamieszona przez producenta informacja o standaryzacji np. jakiegoś wyciągu. "Dzięki temu wiemy, że ten produkt działa, czyli, że jest skuteczny" – mówi Edyta Bartoń-Bratek.
Zobacz także:
Zażywasz ten lek? Nie wychodź na słońce, bo to może być niebezpieczne
Nowe normy "witaminy słońca". Sprawdź, jak wygląda dawkowanie witaminy D zgodnie z twoim wiekiem
Te produkty mogą wchodzić w interakcję z lekami przeciwkrzepliwymi. Czego nie powinieneś jeść?





































