Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > "Wycięli mi wyrostek przed Wielkanocą. Tym razem rodzina musi jechać do mnie" [LIST]
Sylwia  Wamej
Sylwia Wamej 30.03.2024 16:38

"Wycięli mi wyrostek przed Wielkanocą. Tym razem rodzina musi jechać do mnie" [LIST]

Wyrostek robaczkowy, operacja
fot. Shutterstock / Mix and Match Studio

Tydzień temu przeszłam operację usunięcia wyrostka robaczkowego, jestem na zwolnieniu lekarskim i w tym roku nie jadę na święta do rodzinnego domu. Moja Wielkanoc będzie bardzo spokojna. Trochę dziwne uczucie, bo zazwyczaj aktywnie spędzam czas. To też pierwszy raz, gdy nie pojadę na święta do rodziców- napisała na naszą skrzynkę 32-letnia Karolina z Gdańska.

Mimo że po operacji nie może jeszcze jeździć autem i w tym roku nie zawita do rodzinnego domu na święta, może na szczęście liczyć na obecność bliskich w Gdańsku. Niestety, na rodzinne spacery nad morzem jest jeszcze za wrześnie.

"Operacja usunięcia wyrostka robaczkowego bardzo mnie zaskoczyła"

Czasem życie, a w przypadku 32-letniej Karoliny z Gdańska, zdrowie krzyżuje świąteczne plany. Tydzień temu Karolina przeszła operację usunięcia wyrostka robaczkowego. Zabieg ją zaskoczył, choć na szczęście operacja przebiegła szybko i sprawnie. Mimo wszystko aktywna do tej pory 32-latka musi teraz zwolnić tempo życia.

Moje święta będą w tym roku bardzo spokojne. Tydzień temu przeszłam zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego. W nocy bardzo mocno rozbolał mnie brzuch, więc pojechałam na SOR. Myślałam, że dostanę leki, lekarze zrobią badania i wrócę tego samego dnia do domu. Okazało się, że to wyrostek i muszę mieć operację. Nie ukrywam, że byłam bardzo zaskoczona, ale nie miałam wyboru: musiałam przełożyć wszystkie moje plany na później. Tego samego dnia trafiłam do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego  w Gdańsku i przeszłam zabieg. Muszę pochwalić cały personel, bo świetnie się mną zajęli. Wyszłam ze szpitala już następnego dnia - pisze do nas Karolina.

Karolina z Gdańska przebywa obecnie na L4. Do tej pory zawsze jeździła na święta do  rodzinnego domu na Śląsku, lecz w tym roku jej świętą będą znacznie spokojniejsze. Aktywna do tej pory 32-latka, która niemal każdy dzień miała wypełniony po brzegi, musi teraz zwolnić tempo życia.

To nowa sytuacja, bo niemal zawsze po ośmiu godzinach pracy, pędziłam na korepetycje z języka polskiego, których udzielam, wieczorami umawiałam się też ze znajomymi na grę w squasha, planszówki, szłam na jogę, czy też z psami na plażę. Teraz odpoczywam i siedzę w domu - pisze Karolina.

messenger_creation_a5ef961c-0520-4d58-911c-c0e72296abf4.jpeg
Fot. Archiwum prywatne/ Pieski pomagają Karolinie w rekonwalescencji
Tylko co czwarty pacjent korzysta z rehabilitacji kardiologicznej Ile kalorii ma sałatka jarzynowa? Podpowiadamy, jak zmniejszyć ich ilość

W tym roku Wielkanoc Karoliny będzie znacznie spokojniejsza

Choć kobieta może zapomnieć o wyjazdowych świętach, do Gdańska przyjadą jej najbliżsi: mama oraz dobra koleżanka.

Będziemy malować po numerkach, oglądać filmy i rozmawiać. Spacery po plaży na razie absolutnie nie wchodzą w grę. Muszę jeszcze trochę poczekać - wyjaśnia.  

W rekonwalescencji pomogą też Karolinie dwa psy: Lula i Tośka. Po usunięciu wyrostka Karolina musi też dbać o lekkostrawną dietę, w związku z czym  świąteczna sałatka jarzynowa i jajka w majonezie odpadają.

W tym roku mogę zapomnieć o faszerowanych jajkach czy sałatkach z majonezem. Zamiast nich będzie rosołek. Na szczęście jeden kawałeczek sernika z rodzynkami jest dozwolony- pisze Karolina.

Objawy zapalenia wyrostka robaczkowego

Wyrostek robaczkowy jest zamkniętym wąskim przewodem, będącym uwypukleniem jelita ślepego, o długości mniej więcej, 8-9 cm. Wewnętrzna wyściółka wyrostka wytwarza niewielkie ilości śluzu, który przepływa przez wyrostek do jelita ślepego. Gdy dochodzi do zapalenia lub zakażenia wyrostka robaczkowego, zostaje on usunięty chirurgicznie. Ostre nieleczone zapalenie wyrostka robaczkowego może prowadzić do jego perforacji i zapalenia otrzewnej, które jest stanem zagrożenia życia pacjenta.

W przypadku ostrej postaci zapalenia wyrostka objawy pojawiają się bardzo szybko i nasilają się w miarę upływu czasu. Do najpopularniejszych objawów należą:

  • Ból w prawym dole brzucha
  • Wymioty
  • Zawroty głowy
  • Zaparcia
  • Biegunka

Czytaj też:

Aktor „Klanu” ma poważne problemy zdrowotne. Czeka na operację

Zbigniew Ziobro przeszedł poważną operację. Pokazał zdjęcie

Irena Santor trafiła do szpitala. Operacja była jedynym ratunkiem


Chcesz napisać do redakcji [email protected] i podzielić się swoją historią? Wybrane listy opublikujemy anonimowo.
 

Dwukrotny wzrost zachorowań na zakaźną chorobę. Sanepid apeluje
Kobieta w laboratorium ogląda próbki
W Polsce coraz więcej osób choruje na krztuśca. To zapomniana choroba, którą na wiele lat wyeliminowały szczepienia, a teraz wraca. Przed jej nawrotem ostrzega sanepid. Choć Polacy bardzo obawiają się szczepionek, to ta na krztusiec jest stosowana od bardzo wielu lat i na szczęście wiadomo, że jest bezpieczna. Co wiadomo o tej zakaźnej chorobie, jaką jest krztusiec? Ile przypadków wykryto ostatnio Polsce? Krztusiec to bardzo niebezpieczna choroba zakaźna. Może prowadzić do krwawych wymiotów i duszności. Jest szczególnie groźny dla niemowląt, u których może doprowadzić do zatrzymania oddechu. Tyle przypadków co teraz, odnotowano ostatnio w 1963 roku. W Polsce wzrost liczby zachorowań na krztuśca jest mniej spektakularny niż np. w Czechach, ale i tak budzi obawy. Jak wynika z najnowszego raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB – od początku 2024 r. do 15 marca zanotowano aż 462 przypadki zachorowań, podczas gdy w ubiegłym roku w tym samym czasie było ich znacznie mniej, bo 188.Lekarze nie dawali mu wielkich szans. “To było jak cud!” - wspomina Tomek.   
Czytaj dalej
Środki do dezynfekcji rąk są niebezpieczne dla zdrowia. Nie nadużywaj ich
Kobieta dezynfekuje ręce
W trakcie pandemii płyny do dezynfekcji były obecne niemal wszędzie – nie tylko w przychodniach i szpitalach, ale również w sklepach i szkołach. Niemal każdy kupował je też do domowego użytku. Naukowcy teraz przed nimi ostrzegają.Naukowcy twierdzą, że chemikalia obecne w środkach do dezynfekcji zawierają związki, które mogą sprzyjać nawet rozwojowi stwardnienia rozsianego i autyzmu. Po publikacji wyników badań amerykańskich naukowców, planowane są dalsze, by ostatecznie potwierdzić, jakie choroby może powodować częste używanie środków do dezynfekcji. 
Czytaj dalej