„Brzuch tarczycowy” to ważny sygnał. Może oznaczać przewlekłą chorobę

Jeśli twój brzuch powoli, ale systematycznie rośnie, a do tego jest ci ciągle zimno, czujesz się słabo, a skóra jest sucha i swędzi, twój organizm może zmagać się z poważnym problemem. Bardzo częstą przyczyną otyłości brzusznej są zaburzenia hormonalne, a „tarczycowy brzuch” to tylko jedna z ich konsekwencji.
Jak wygląda „brzuch tarczycowy”?
„Brzuch tarczycowy” to potoczne określenie, które bywa używane do opisania sylwetki charakterystycznej dla osób z niedoczynnością tarczycy. Choć nie jest to termin medyczny, odnosi się zazwyczaj do kilku zauważalnych cech:
• zaokrąglony, miękki brzuch – często związany nie tyle z tłuszczem, co z zatrzymywaniem wody i ogólnym spowolnieniem metabolizmu;
• wzdęcia i uczucie pełności – u wielu osób z niedoczynnością tarczycy dochodzi do spowolnienia pracy jelit i zaparć, co może powodować optyczne powiększenie brzucha;
• brak napięcia mięśniowego – spadek energii i rzadziej podejmowana aktywność fizyczna mogą prowadzić do osłabienia mięśni brzucha, przez co sylwetka wygląda mniej jędrnie;
• obrzęki w dolnej części brzucha i wokół pasa – związane z zaburzeniem gospodarki wodno-elektrolitowej.
Przeczytaj też: Chrypka nie musi oznaczać przeziębienia. Oto 6 mylących objawów niedoczynności tarczycy
W przeciwieństwie do typowego „brzucha od jedzenia” (czyli związanego głównie z nadmiarem kalorii), brzuch tarczycowy może wydawać się miękki, rozlany i może występować mimo racjonalnej diety. Nierzadko towarzyszą mu też inne objawy niedoczynności, jak zmęczenie, sucha skóra czy przybieranie na wadze mimo braku apetytu.
Niedoczynność tarczycy a nadwaga
Zatrzymywanie wody w organizmie u osób z niedoczynnością tarczycy może powodować niewielki, ale zauważalny przyrost masy ciała niezwiązany bezpośrednio z tkanką tłuszczową. Niestety bardzo często problemem okazuje się odkładanie tkanki tłuszczowej prowadzące do nadwagi i otyłości brzusznej.
Niedoczynność tarczycy, czyli stan, w którym organizm produkuje zbyt mało hormonów tarczycy (T3 i T4), może mieć bezpośredni wpływ na masę ciała, głównie poprzez spowolnienie tempa metabolizmu. Hormony tarczycy pełnią kluczową rolę w regulacji przemiany materii, dlatego ich niedobór sprawia, że organizm spala mniej kalorii.

Przeczytaj też: Które badania zrobić, by sprawdzić pracę tarczycy? Te 3 są kluczowe
Osoby zmagające się z niedoczynnością tarczycy często odczuwają nadmierne zmęczenie, senność i obniżony nastrój. Wszystko to może wpływać na zmniejszenie aktywności fizycznej, a co za tym idzie – zmniejszenie wydatku energetycznego. Jednocześnie mogą występować zaburzenia nastroju i apetytu, których efektem bywa kompulsywne jedzenie.
Nie ignoruj przybierania na wadze
Choć niedoczynność tarczycy nie powoduje gwałtownego tycia, może w dłuższej perspektywie utrudniać utrzymanie prawidłowej masy ciała i prowadzić do otyłości brzusznej. Ta z kolei bywa szczególnie uciążliwa i trudna do zredukowania, ponieważ wiąże się nie tylko z nadmiarem tkanki tłuszczowej, ale także z zaburzoną gospodarką hormonalną i wodno-elektrolitową.
Otyłość brzuszna zwiększa ryzyko rozwoju zespołu metabolicznego, insulinooporności oraz chorób sercowo-naczyniowych, co czyni regularne monitorowanie funkcji tarczycy i masy ciała niezwykle istotnym elementem profilaktyki zdrowotnej. Przeczytaj też: Masz otyłość brzuszną? Dietetyk wskazał, co Ci grozi
Jak pozbyć się „brzucha tarczycowego”?
Pierwszym krokiem w kierunku redukcji tzw. brzucha tarczycowego, ale też pozbycia się innych uciążliwych objawów, jest wyregulowanie poziomu hormonów. Osoby z niedoczynnością tarczycy najczęściej w tym celu przyjmują lewotroksynę (np. Letrox, Euthyrox).
Bardzo ważną kwestią jest odpowiednia dieta wspierająca pracę tarczycy. Powinna być bogata w selen, jod, cynk i żelazo, których źródłem są m.in. orzechy, ryby, jaja, mięso i rośliny strączkowe. Warzywa i owoce bogate w błonnik mogą ułatwić trawienie. Wskazane jest również ograniczenie spożywania żywności przetworzonej oraz soli, która zatrzymuje wodę w organizmie.
Osoby z niedoczynnością tarczycy powinny też poszukać aktywności fizycznej, która nie będzie zanadto obciążająca, ale pozwoli uniknąć efektów siedzącego trybu życia. Spacery, joga czy ćwiczenia siłowe o niskiej intensywności poprawią krążenie, wesprą przemianę materii i z pewnością ułatwią pozbycie się niechcianej tkanki tłuszczowej.



































