Chińskie mikrogranulki na odchudzanie. Mają być skuteczniejsze niż Ozempic

Chińskie mikrogranulki na odchudzanie mają „łapać” tłuszcz w jelitach i ułatwiać utratę masy ciała – bez zastrzyków i bez działania ogólnoustrojowego. Brzmi jak rewolucja, ale na razie to wciąż wczesny etap badań. Sprawdzamy, jak działa ten pomysł, jak wypada na tle Ozempicu i dlaczego zdrowa dieta nadal jest kluczowa w epoce globalnej epidemii otyłości.
- Mikrogranulki z polifenoli zielonej herbaty i witaminy E, powleczone alginianem, wiążą tłuszcz w przewodzie pokarmowym
- U szczurów na diecie wysokotłuszczowej dały ok. 17% spadku masy ciała w 30 dni; trwają wstępne badania u ludzi
- To nie zamiennik zdrowych nawyków ani leków GLP-1 (np. Ozempicu), ale potencjalna opcja dla części pacjentów w przyszłości
Jak działają chińskie mikrogranulki na odchudzanie?
Zespół z Uniwersytetu Syczuańskiego opracował jadalne mikrogranulki z polifenoli zielonej herbaty i witaminy E, pokryte alginianem – naturalnym polisacharydem z alg. W kwaśnym środowisku żołądka powłoka pęcznieje, a aktywne składniki wiążą lipidy, ograniczając ich wchłanianie. Tłuszcz zostaje wydalony z organizmu.
W badaniach na szczurach na diecie wysokotłuszczowej mikrogranulki pozwoliły na redukcję masy ciała o około 17% w 30 dni. Zaobserwowano również korzystny wpływ na wątrobę.
Na razie doniesienia pochodzą głównie z badań laboratoryjnych i prezentacji naukowych. Brakuje danych z dużych, randomizowanych badań klinicznych u ludzi. Nie wiadomo jeszcze, czy mikrogranulki zostaną zaklasyfikowane jako lek, suplement czy środek spożywczy. Trwają wstępne badania kliniczne z udziałem ludzi.
Czym mikrogranulki różnią się od Ozempicu?
Ozempic (semaglutyd) to lek z grupy agonistów GLP-1, działający ogólnoustrojowo, wpływający na apetyt i metabolizm. W programie STEP wykazano, że jego stosowanie przez 68 tygodni pozwala na redukcję masy ciała o ok. 15% u dorosłych z otyłością. Czytaj także: Kolejny skutek uboczny Ozempicu. Może wyniszczać niczym nowotwór
Mikrogranulki działają miejscowo w przewodzie pokarmowym, bez wpływu na centralny układ nerwowy czy poziom glukozy we krwi. Nie są lekiem, lecz potencjalnym narzędziem wspomagającym terapię.

Otyłość jako globalne wyzwanie
Według danych WHO ponad miliard osób na świecie zmaga się z otyłością, a w ciągu trzech dekad liczba ta się podwoiła. To przewlekła choroba zwiększająca ryzyko cukrzycy typu 2, chorób serca i niektórych nowotworów. W terapii stosuje się obecnie m.in. chirurgię bariatryczną, leki (GLP-1) oraz interwencje dietetyczne i behawioralne.
Mikrogranulki mogą w przyszłości uzupełnić dostępne terapie, ale nie zastąpią zdrowej diety i aktywności fizycznej. Nie należy odstawiać przepisanych leków na rzecz "naturalnych" alternatyw bez konsultacji z lekarzem. W przypadku objawów takich jak duszność, ból w klatce piersiowej czy objawy hiperglikemii, konieczna jest pilna konsultacja medyczna.
Na skuteczną i bezpieczną strategię redukcji masy ciała najlepiej pracować z lekarzem rodzinnym lub dietetykiem, kierując się aktualnymi wytycznymi. Czytaj także: Tak wygląda leczenie otyłości u rodzinnego. Lekarz: “Rekordziści chudną po 40–50 kg”





































