28 grudnia 2023 r. to ostatni dzień, w którym należy wykonać obowiązkowe badania okresowe medycyny pracy. Dziś jest również ostatni dzień, by wykonać zaległe szkolenia BHP - niezastosowanie się do przepisu może skończyć się dużą karą finansową.
Wzruszamy się na filmie „Bogowie” i serialami o lekarzach na „Netflixie”. A w lekarzu, który przyjął nas w przychodni i szpitalu, nie widzimy człowieka. Chcemy, by to on widział go w nas i żądamy empatii. A może stoi przed nami człowiek, który jest dobę bez snu, jedzenia, któremu umiera matka, ale nie zdąży się z nią pożegnać, bo ma dyżur, na którym przyjmuje nas?Wiecie, że średnia długość życia lekarzy jest niższa niż reszty społeczeństwa?Zanim wyżyjemy na nich swoje frustracje, jakich nie odważylibyśmy się na swoich szefach, mężach, żonach i dzieciach, użyjmy minimum wyobraźni i zobaczmy, że mamy przed sobą człowieka, a nie cyborga w lekarskim uniformie. Pomoże nam w tym kampania samorządu lekarskiego "Jestem lekarzem, jestem człowiekiem". A żeby było nam łatwiej lekarzem jest w niej… tak, tak – Tomasz Kot, który tak wzruszał nas jako Zbigniew Religa w Bogach.
- Niezależnie od tego, kto jest ministrem zdrowia, postulaty „Siódemki NIL”, które mają naprawić system ochrony zdrowia po to, żeby realizować misję pomocy pacjentom, są niezmienne i wciąż aktualne - zapewnia lekarz Jakub Kosikowski, rzecznik z Naczelnej Izby Lekarskiej.- Wymagają jedynie legislacji. Nasze pomysły są na stole, a pani minister Krajewska może w tym krótkim czasie pokazać, że jest w stanie działać lepiej niż jej poprzedniczka. Mamy świadomość, że nie ma czasu ani zabezpieczonych w budżecie środków, by przeprowadzać teraz te wielkie reformy - podkreśla Jakub Kosikowski.Mimo tej przejściowej sytuacji środowisko lekarzy nie zraża się politycznymi prognozami i od Ewy Krajewskiej oczekuje konkretnych działań. Zdaniem lekarza owe zmiany na lepsze są możliwe „od ręki”, bez dużych nakładów finansowych.- Wymagają jedynie legislacji. Nasze pomysły są na stole, a pani minister Krajewska może w tym krótkim czasie pokazać, że jest w stanie działać lepiej niż jej poprzedniczka. Mamy świadomość, że nie ma czasu ani zabezpieczonych w budżecie środków, by przeprowadzać teraz te wielkie reformy - podkreśla Jakub Kosikowski.
Tak, jak na polityce i piłce nożnej w Polsce „zna się każdy”, tak każdy uważa, że mamy prawo wyrokować, kto ma ile zarabiać. Co jakiś czas wraca temat zarobków w ochronie zdrowia. Czy 9 tys. brutto dla lekarki i lekarza po specjalizacji to dużo czy mało? To odpowiedzialność za życie pacjentów, stres, praca po nocach i nauka całe życie. - Średnia długość życia lekarzy jest niższa niż reszty społeczeństwa – mówi lekarz Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.Polacy, w dobie mega inflacji, często rozmawiają o pieniądzach, a raczej ich braku. Zwykle uważamy, że zarabiamy za mało, a inni za dużo. Pensje minimalne, także w ochronie zdrowia, wzrosły kilka miesięcy temu. Jak w porównaniu z lekarzami z pozostałych państw UE wypadają zarobki polskich lekarzy?