Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > 1 błąd i masło zamienia się w trutkę. Popełnia go mnóstwo osób
Daria  Siemion
Daria Siemion 13.12.2024 10:21

1 błąd i masło zamienia się w trutkę. Popełnia go mnóstwo osób

Masło pokrojone w kostkę
Fot. Shutterstock / Arina P Habich

Masło to niekwestionowany król polskich stołów, dodawane do kanapek, pieczenia i smażenia. Niestety wystarczy jeden błąd, aby z przysmaku zmieniło się w szkodliwą toksynę. Oto, czego nie powinieneś robić z masłem, jeśli zależy Ci na zdrowiu.

Smażenie na maśle to zły pomysł

Masło jest uwielbiane za swój kremowy smak i zdolność do nadawania potrawom delikatnej konsystencji. Jednak jego stosowanie do smażenia kryje poważne pułapki.

Podgrzewanie masła powyżej punktu dymienia prowadzi do powstawania wolnych rodników i toksycznej akroleiny. Wolne rodniki przyczyniają się do starzenia się komórek, a akroleina może wywoływać stany zapalne błon śluzowych i przyspieszać rozwój komórek rakowych. Wszystko to sprawia, że smażenia na maśle należy unikać.

Co mówią chorzy przed śmiercią? Onkolog wskazał cztery zdania Co jest zdrowsze – masło czy margaryna? Znany dietetyk stawia sprawę jasno

Co zamiast masła do smażenia?

Lepszym wyborem od masło w kostce na pewno jest masło klarowane. W procesie klarowania usuwane są białka i inne zanieczyszczenia, pozostawiając czysty tłuszcz o znacznie wyższym punkcie dymienia. 

Masło klarowane można przygotować w domu, delikatnie podgrzewając zwykłe masło i usuwając powstały kożuszek. W sklepach dostępne są również gotowe opakowania masła klarowanego, jednak są one dość drogie – 500 g takiego masła może kosztować nawet 35 zł.

Inne alternatywy to oleje roślinne o wysokim punkcie dymienia, takie jak olej rzepakowy, kokosowy czy z pestek winogron. Ważne, by wybierać te rafinowane, stworzone z myślą o smażeniu.

Dietetyk o maśle. Nie jest tak zdrowe, jak sądzimy

Dr Damian Parol, dietetyk śledzony na Facebooku przez ponad 70 tys. osób  podkreśla na swoim blogu, że masło ma więcej szkodliwych tłuszczów trans niż współczesne margaryny. 

Dodatkowo zawiera 60 proc. nasyconych kwasów tłuszczowych, co podnosi poziom „złego” cholesterolu LDL i zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, takich jak miażdżyca czy zawał. Według dietetyka osoby z zaburzeniami lipidowymi powinny sięgać raczej po margaryny o obniżonej zawartości tłuszczów trans.


"Masło jest generalnie gorszym wyborem niż margaryna do smarowania kanapek – szczególnie u osób, które mają zaburzenia lipidowe, a ten problem jest powszechny w Polsce i szacuje się, że nawet 60% dorosłych Polaków ma podwyższone stężenie cholesterolu LDL8" – podsumowuje dr Damian Parol.

Zobacz też:
To jedno z najzdrowszych mięs. Odchudza i zbija cholesterol. W Polsce praktycznie go nie jemy

Taką sól znajdziesz w każdym sklepie. Dietetyczka: Nie powinna być sprzedawana w Polsce

Działają na zakrzepy jak najlepszy rozpuszczalnik. Jedz każdego dnia, a organizm ci podziękuje