Wyszukaj w serwisie
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Żywienie > Dietetyk wymienił produkty, których nigdy nie kupiłby w Biedronce. "Mniej mięsa, niż psia karma"
Sylwia  Wamej
Sylwia Wamej 12.09.2024 14:38

Dietetyk wymienił produkty, których nigdy nie kupiłby w Biedronce. "Mniej mięsa, niż psia karma"

Biedronka, produkty, jedzenie
Fot. Michał Wrzosek.pl/ East News/ Zofia Bazak

Chętnie robimy zakupy w popularnych dyskontach spożywczych. Wybór produktów jest ogromny, lecz spora część z nich jest niestety bardzo niezdrowa. Doktor dietetyki Michał Wrzosek wziął pod lupę produkty z Biedronki,  których absolutnie trzeba unikać. Wybrał również te zdrowe. Czego absolutnie unikać, a co warto kupować?

Jakich produktów nigdy nie kupiłby dietetyk, Michał Wrzosek?

Dietetyk Michał Wrzosek poświęcił wpis w mediach społecznościowych żywności z popularnych dyskontów.

“Tych produktów nie kupuję w Biedronce, a ni w żadnym innym sklepie. Mają tak tragiczny skład, że dietetyk płakał, jak go czytał” - zdradza Wrzosek i dodaje, których produktów trzeba koniecznie unikać.

Na pierwszy ogień idzie pasztet Drop - który zdaniem Wrzoska ma mniej mięsa, niż psia karma. Niestety na pierwszym miejscu w składzie jest woda, potem 18 proc. mięsa oddzielanego mechanicznie i 17. proc tłuszczu wieprzowego. W dalszej kolejności dietetyk wskazał parówki, które mają zaledwie 55 proc. mięsa. “I to nawet nie jest zwykłe mięso, tylko MOM (czyli mięso oddzielane mechanicznie)” - podkreśla Michał Wrzosek. Dietetyk wyjaśnia, że z parówek najlepsze są te od marki Sokołów.

Jak prezentują się jogurty z Biedronki?

Dalej Wrzosek ocenia jogurty. Dość krytycznie wypowiedział się o jogurcie Gratka, tym o smaku truskawkowym. Oznacza to, że w środku nie znajdziemy ani jednej truskawki. Z jogurtów owocowych dietetyk poleca Fruvitę Pure.

Michał Wrzosek jest niezależnym twórcą

Dodajmy, że Michał Wrzosek dzieli się w mediach społecznościowych poradami z zakresu dietetyki. Na Instagramie obserwuje go prawie 2 mln osób. Często też doradza obserwującym, jakie produkty z dyskontów warto wprowadzić do swojego menu, a z jakich trzeba zrezygnować.

Wrzosek podkreśla też, że jest niezależnym twórcą, nie współpracuje z żadną marką, natomiast jego opinie są obiektywne.

"Nikt mi nie płaci za polecanie czegokolwiek. Dzięki temu mogę być w pełni obiektywny, przekazywać fakty i szczerze mówić o tym, co jest dobre, a co złe. Chcę być Waszym zaufanym źródłem informacji" - czytamy na jego Instagramie.

Czytaj też:

Taka gąbka grozi nawet uszkodzeniem nerek. Czym prędzej ją wyrzuć!

Co jeść i pić, gdy masz kaca? Dietetyk poleca 5 produktów

Nadgniłe jabłka wystarczy obkroić i zrobić z nich przetwory? Dietetyk tłumaczy, czym to grozi