Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Choroby > Fala zakażeń uderza nagle i mocniej niż przewidywano. To zaskoczyło nawet lekarzy
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 09.07.2025 09:43

Fala zakażeń uderza nagle i mocniej niż przewidywano. To zaskoczyło nawet lekarzy

test na chorobę
Niepokojący wzrost zakażeń przenoszonych drogą płciową. Fot. Canva/africa-images

Te informacje są wyjątkowo niepokojące. Zarówno w Polsce, jak i całej Europie, rośnie gwałtownie liczba zakażeń przenoszonych drogą płciową. Rzeżączka, kiła, chlamydia — choroby, o których wielu myślało, że odeszły w niepamięć, wracają i rozprzestrzeniają się w tempie, które zaskakuje nawet lekarzy. 

 

  • Choroby weneryczne znów się szerzą — liczba zakażeń rośnie w rekordowym tempie
     
  • Liczba infekcji STI w Polsce wzrosła o ponad 300 proc. od początku pandemii
     
  • Najczęściej diagnozowane choroby to: rzeżączka, kiła i chlamydioza
     
  • Eksperci ostrzegają: wiele osób nie wie, że są zakażone i nieświadomie zarażają innych

Zakażeń trzy razy więcej. NIK alarmuje

Statystyki są jednoznaczne — liczba infekcji przenoszonych drogą płciową (STI) wzrosła w Polsce od początku pandemii o ponad 300 procent. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego ostrzega, że mamy do czynienia z poważnym problemem zdrowia publicznego. Rzeżączka, kiła i chlamydia to obecnie najczęściej diagnozowane zakażenia, a wielu chorych przez długi czas nie wie, że jest nosicielem. Eksperci wskazują, że pacjent zakażony kiłą w pierwszym lub drugim stadium choroby (czyli w okresie największej zakaźności) może zarazić od 60 do nawet 100 proc. swoich partnerów seksualnych, o ile nie stosuje zabezpieczeń. Przeczytaj też: Tajemnicza choroba po zjedzeniu ryb nad Bałtykiem. Turyści przerażeni, już wiadomo co się stało

W 2024 r. Krajowe Centrum ds. AIDS we współpracy z ECDC i Głównym Inspektoratem Sanitarnym uruchomiło nową strategię walki z STI. Powód? W samym tylko 2022 roku liczba przypadków rzeżączki wzrosła o 48 proc., kiły o 34 proc., a chlamydii o 18 proc.

5 ziół, które zdaniem lekarza warto zbierać w czerwcu 3 tys. zł dofinansowania na wczasy dla seniorów. Muszą spełnić jeden warunek

Zachorowania bez względu na wiek

Choć stereotypowo uważa się, że to problem młodych ludzi, dane pokazują, że infekcje nie omijają także starszych grup wiekowych. Ryzykowne kontakty seksualne nie znikają z wiekiem — wręcz przeciwnie.

Zachowania seksualne są częścią życia człowieka. Wakacje, relaks i odpoczynek wpływają na większą swobodę i niemyślenie o konsekwencjach. Zachowania seksualne podejmowane są zarówno wśród osób młodych, jak również dojrzałych, więc edukacja powinna być kierowana do każdej grupy wiekowej — podkreśla dr Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, prezes Zarządu Fundacji Edukacji Społecznej, ekspert Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Podobne wzrosty odnotowują inne kraje europejskie. W Holandii, według RIVM, liczba przypadków takich chorób jak HIV, rzeżączka czy chlamydia systematycznie rośnie od dekady i osiąga rekordowe poziomy. Sprawdź: 5 chorób, które zaostrzają się w trakcie upałów – zwiększają ryzyko zawału i udaru

"Kiłę pięknie się leczy”, ale problem rośnie

Eksperci uspokajają, że współczesna medycyna radzi sobie z leczeniem większości infekcji. 

Na szczęście kiłę pięknie się leczy – mówi ginekolog dr Agnieszka Nalewczyńska w odcinku podcastu "Piekielnie szczere", poświęconym zdrowiu intymnemu. Jednocześnie ostrzega, że to nie znaczy, że można ją bagatelizować.

Dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych, zwraca uwagę na bardzo niepokojący trend: w Polsce pojawiły się przypadki kiły wrodzonej — pierwszy raz od 40 lat. To efekt zbyt słabej diagnostyki u kobiet w ciąży.

Kiła jest głównie zakażeniem współistniejącym z HIV. Większość przypadków w kraju dotyczy młodych mężczyzn o orientacji homoseksualnej. Przypadki zakażeń u kobiet występują zdecydowanie rzadziej, a ich obecny wzrost ma związek z napływem uchodźców – zaznacza dr Cholewińska-Szymańska.

Wielu pacjentów nie trafia do oficjalnych statystyk, bo leczy się prywatnie lub w ogóle nie szuka pomocy z powodu wstydu. Efekt? Oficjalne dane mogą znacząco zaniżać skalę problemu. Czytaj też: "Choroba z piekła rodem” dotyczy 3 mln Polek. Wystartowało bezpłatne leczenie

Jak skutecznie zapobiegać chorobom wenerycznym?

Najważniejszą formą ochrony przed chorobami przenoszonymi drogą płciową (STI) jest stosowanie prezerwatyw podczas każdego kontaktu seksualnego. Regularne badania profilaktyczne pomagają w szybkim wykryciu i leczeniu zakażeń, nawet jeśli nie pojawiły się jeszcze objawy. Ważne jest także otwarte rozmawianie z partnerem o zdrowiu seksualnym oraz ograniczenie liczby partnerów. Unikanie ryzykownych zachowań i dbanie o higienę intymną to kolejne kluczowe elementy ochrony. Edukacja seksualna i świadomość zagrożeń pomagają podejmować odpowiedzialne decyzje i chronić siebie oraz innych.

 

Źródła: Pacjenci.pl, GIS, medonet.pl