"To tylko chwila” może zabić. Ważny apel strażaków

„Dziecko miało zaledwie 3 lata. Mama wyskoczyła „tylko po chleb”. Zostawiła go w aucie — przecież miała być za moment. Był upał, 31°C. W środku auta: ponad 50°C. Kiedy wróciła, synek nie oddychał. Jego ciało było rozpalone, twarz sina. Nie zdążyła nawet zareagować. Chwila wystarczyła, by świat się zawalił” – tak zaczyna się ważny apel, który pojawił się niedawno na profilu Oczami Strażaka.
W Stanach Zjednoczonych każdego roku w wyniku przegrzania w samochodzie umiera ok. 40 dzieci. Choć w Polsce takie przypadki zdarzają się rzadziej, również tu zagrożenie jest realne – zwłaszcza latem. Dlatego wraz z nastaniem upałów warto przypomnieć: nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie, nawet na chwilę.
• Tak szybko wzrasta temperatura w aucie
• Tak umiera dziecko w rozgrzanym samochodzie
• Tak możesz zapobiec katastrofie
Samochód zamienia się w piekarnik
26°C – dla jednych upał, dla innych przyjemna temperatura. Jeśli jesteś na zewnątrz, wieje lekki wiatr i możesz znaleźć odrobinę cienia, jest całkiem znośnie. Jeśli jednak przez chwilę posiedzisz w zgaszonym aucie, szybko zaczniesz się pocić. Nic w tym dziwnego. Samochód zacznie zamieniać się w piekarnik.
• Po 5 minutach w samochodzie będzie 30°C
• Po 10 minutach – 34°C
• Po 15 minutach – już 36°C
• Po pół godziny – 43°C
• Po godzinie – między 50 a 60°C
Żaden człowiek (ani zwierzę) nie ma szansy na przeżycie w takich warunkach. Układ termoregulacji organizmu nie jest w stanie poradzić sobie z tak ekstremalnymi temperaturami. A dzieci i osoby starsze są szczególnie narażone na udar cieplny.
Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie, nawet na chwilę!
Co dzieje się z dzieckiem zostawionym w samochodzie?
Już po 5 minutach na słońcu temperatura w samochodzie osiąga 30°C. Uchylone okno nie pomoże. Podczas gdy samochód nagrzewa się, organizm próbuje się schładzać.
Zamknięte w aucie dziecko najpierw zaczyna się pocić, z czasem coraz mocniej. Gdy dochodzi do przegrzania organizmu, pojawia się osłabienie, zawroty i bóle głowy, silne pragnienie. Skóra staje się czerwona, oddech i tętno przyspieszają. Dziecko może zacząć wymiotować. Potrzebuje pomocy. Jest w samochodzie samo i przerażone. Nie ma drogi ucieczki. W tym czasie można jeszcze mu pomóc i zapobiec udarowi.
Jeśli pomoc nie pojawi się szybko – dojdzie do udaru cieplnego. Naturalne systemy termoregulacji dziecka zawodzą, temperatura ciała osiąga 40°C. Skóra przestaje się pocić, jest sucha. Puls jest szybki, ale słaby. Mogą wystąpić zaburzenia świadomości, podwyższony niepokój lub agresja. Dziecko może dostać drgawek i stracić przytomność. Jeśli nie otrzyma pomocy natychmiast, dojdzie do uszkodzeń mózgu, serca, nerek i wątroby.
Jeszcze chwila do ostatecznej katastrofy. Bez pomocy medycznej dochodzi do zapaści krążeniowej, śpiączki, niewydolności wielonarządowej i śmierci.
Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie, nawet na chwilę!
Nie wiesz, co może ci się przydarzyć. Jeśli nie wrócisz szybko do auta, bo np. sam zasłabniesz, ulegniesz wypadkowi lub powstrzyma cię cokolwiek innego – twoje dziecko może umrzeć.
Przeczytaj też: Udar cieplny u dziecka to nie żart. Koniecznie sprawdź, jak mu pomóc
Nie zapomnij o dziecku w samochodzie
Zdrowie i szczęście dziecka to priorytety każdego rodzica. Nikt świadomy zagrożenia nie narazi swojego dziecka na śmierć. Jednak zdarzają się sytuacje, w których opiekunowie po prostu zapominają o tym, że w samochodzie jest z nimi dziecko. Upały sprzyjają rozkojarzeniu, a jeśli obecność malucha podczas wyjazdu nie jest czymś typowym, nietrudno o katastrofę.
Dziecko w samochodzie może zasnąć – zwłaszcza gdy jest zmęczone upałem. Wtedy nie da znać, że jest z tobą w aucie. Dlatego, przewożąc w samochodzie malucha, warto korzystać z rozmaitych technik przypominających. Co możesz zrobić?
• Na przednim siedzeniu pasażera połóż zabawkę lub inny przedmiot dziecka.
• Połóż swój telefon lub torebkę na tylnym siedzeniu, obok fotelika dziecka.
• Ustaw sobie przypomnienie w telefonie, że tym razem jedziesz z dzieckiem.
• Wypracuj sobie rytuał sprawdzania tylnej kanapy zawsze, kiedy wysiadasz z samochodu.
Najczęściej do pozostawienia dziecka w samochodzie dochodzi, kiedy opiekun jest zmęczony, rozkojarzony, czuje się źle. Właśnie wtedy postaraj się skupić na tym, by upewnić się, że w foteliku nie został śpiący brzdąc.
Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie, nawet na chwilę!

Przeczytaj też: 5 chorób, które zaostrzają się w trakcie upałów – zwiększają ryzyko zawału i udaru
Jeśli zobaczysz dziecko zamknięte w samochodzie
Jeśli jako przechodzień zauważysz dziecko zamknięte w ciepły dzień w samochodzie, nie wahaj się udzielić mu pomocy. Reaguj natychmiast! Autor profilu Okiem Strażaka przekonuje:
Nie bój się wybić szyby.
Nie bój się wezwać służb.
Nie bój się zrobić hałasu.
Bo każda sekunda może uratować życie.
Jeśli wydobędziesz z samochodu dziecko, które mogło ulec udarowi cieplnemu, natychmiast wezwij pogotowie. W oczekiwaniu na ratowników zacznij schładzać przegrzaną osobę, np. wachlując ją. Połóż poszkodowanego w cieniu, w pozycji bezpiecznej. Nie podawaj nic do picia.
Źródła: Facebook: Oczami Strażaka, pacjenci.pl




































