Ma ataki psychozy, słyszy głosy, ale w czasie badania okłamie psychiatrę. Dostanie zgodę na broń. Wyobrazi sobie, że jest Robertem De Niro w „Taksówkarzu” i wyjdzie z pistoletem w miasto, by oczyścić je z grzechu. To możliwe? – Możliwe. My, psychiatrzy, nie mamy skanera w oczach – mówi dr hab. n. med. Grzegorz Opielak psychiatra w podcaście „Zdrowo przegadane” portalu Pacjenci.pl. O co zapyta nas psychiatra, jeśli chcemy mieć broń do osobistego użytku, czy uzależnienie albo depresja nas wyklucza i czy policjant z PTSD może mieć pistolet? O tym m.in. posłuchacie w podcaście: